Głównym rywalem Warszawy jest w regionie giełda wiedeńska, która jest aktywna na rynku przejęć i kupiła już rynki akcji w Lublanie, Pradze i Budapeszcie. - Jesteśmy zainteresowani posiadaniem partnera lub partnerów, którzy mają międzynarodową sieć kontaktów - powiedział Sobolewski w trakcie szczytu inwestycyjnego Reuters Central European Investment Summit.

Na krótkiej liście skarbu państwa jest czterech inwestorów branżowych - NYSE Euronext, Nasdaq, London Stock Exchange i Deutsche Boerse. Wiedeński operator nie został zaproszony do wzięcia udziału w złożeniu oferty na GPW.

Prezes GPW przewiduje, że w najbliższych miesiącach wzrośnie liczba pierwotnych ofert publicznych, w tym debiutów zagranicznych firm. - Mieliśmy bardzo interesujący projekt na Ukrainie w 2008 roku, lecz z powodu kryzysu i głębokiej recesji na Ukrainie został on wstrzymany. Teraz dochodzą sygnały, że jeden lub dwa projekty mogą się pojawić - dodał.

Od lutowych dołków indeksy warszawskiej giełdy wzrosły o prawie 70 procent, ponieważ inwestorzy docenili, że Polska uniknęła recesji.

- Nie oczekiwałbym żadnego negatywnego rozwoju sytuacji jeśli chodzi o wyceny na GPW. Okazaliśmy się być dość odporni na kryzys - zakończył Sobolewski.