Bankowość internetowa w Polsce

Na polskim rynku tylko dwa banki - Bank Przemysłowo-Handlowy i Pekao - oferują swoim klientom pełny dostęp do rachunku bankowego poprzez internet.Pozostałe rozważają wprowadzenie takiej możliwości.

Podstawowym warunkiem oferowania usług bankowych przez internet jest duża baza klientów detalicznych. Tylko wówczas, zdaniem rozmówców PARKIETU, można zastanawiać się nad racjonalnością ekonomiczną tego przedsięwzięcia. Ze względu na bezpieczeństwo, usługi internetowe mogą oferować jedynie banki mające nowoczesny system informatyczny pozwalający na odmiejscowienie rachunków.Warunki te spełniają choćby Wielkopolski Bank Kredytowy i Bank Śląski. Na razie oba banki na swoich stronach www prezentują podstawowe informacje, m.in. o oferowanych usługach, składzie akcjonariatu, władzach banków.Nieco dalej poszedł WBK, który zapewnił swoim klientom bierny dostęp do rachunku osobistego. W ramach tej usługi mogą oni przez internet sprawdzić stan salda i historię przeprowadzonych na koncie operacji. BSK zapowiada natomiast, że bankowość internetową zaprezentuje już w przyszłym roku. Obecnie bank prowadzi prace nad tym projektem.Wydawałoby się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby szybko z podobną ofertą wystąpił Powszechny Bank Kredytowy. Jednak w jego przypadku podstawową barierą jest odmiejscowienie rachunków, który to proces zakończy się w przyszłym roku. Dopiero wówczas bank będzie mógł zaangażować się w bankowość internetową.Obsługi rachunku poprzez internet nie oferują nowo powstałe sieci bankowości detalicznej Handlobank i Millennium. Prowadzą jednak prace nad uzupełnieniem swojej oferty o tę usługę. Millennium zamierza ją wdrożyć w przyszłym roku. Z informacji uzyskanych w banku wynika, że dzięki nowoczesnemu systemowi informatycznemu nie będzie problemów z poszerzeniem gamy produktów o internet. Millennium nie spodziewa się jednak dużego zainteresowania tą formą kontaktu z bankiem, gdyż grono potencjalnych klientów jest ograniczone do wąskiej grupy osób posiadających dostęp do internetu. Obie sieci bankowości detalicznej oferują kompleksową obsługę rachunku przez telefon, co ich zdaniem jest znacznie bardziej masową formą dostępu do banku.W PPABanku poinformowano PARKIET, że system bankowości internetowej jest już gotowy i obecnie trwają testy jego bezpieczeństwa. Znajdzie się on w ofercie handlowej na przełomie stycznia-lutego przyszłego roku i będzie stanowił dodatkowy kanał kontaktowania się z bankiem.Oferta Pekao i BPHPekao SA już rok temu jako pierwsze w Polsce uruchomiło wirtualny oddział bankowy w internecie, który nazwało TELEPEKAO 24. - Na podstawie obserwacji sektora bankowego na Zachodzie uważaliśmy, że wprowadzenie usług informatycznych w Pekao jest konieczne. Chcieliśmy przyzwyczaić klientów do nowych możliwości kontaktu z nami. Zaostrzająca się konkurencja na rynku powoduje, że bogatsza gama usług daje przewagę nad innymi bankami. Chcieliśmy przekonać się również, jakie jest rzeczywiste zapotrzebowanie na tego typu produkt - powiedział PARKIETOWI Tomasz Mentel, zastępca dyrektora TELEPEKAO 24.BPH zaoferował system Bankowości Internetowej Sezam pod koniec października br. Było to możliwe dzięki zakończeniu w czerwcu br. wdrażania w banku zintegrowanego systemu informatycznego Profile, który umożliwia dokonywanie operacji w czasie rzeczywistym i nie wiąże klienta z placówką.- Wprowadzenie usług internetowych w BPH to odpowiedź na szybko zmieniające się technologie. Bank nowoczesny musi korzystać z najnowszych rozwiązań technicznych. Dzięki temu możemy pozyskać nowych klientów - powiedział PARKIETOWI Kazimierz Dolny, dyrektor Centrum Bankowości Elektronicznej w BPH.Zarówno Pekao, jak i BPH oferują klientom możliwość korzystania z wirtualnego konta przez 24 godziny na dobę przez cały rok.W Pekao służy do tego rachunek osobisty Eurokonto WWW. W BPH klient musi posiadać konto BPH Sezam. Po jego otwarciu klient ma możliwość składania, poprzez sieć www, zleceń dokonania przelewu zswojego konta na dowolny rachunek w każdym banku, sprawdzić stan konta, poznać historię przeprowadzonych operacji. Dodatkowo BPH oferuje możliwość zlecenia wydania książeczki czekowej i zlecenia zastrzeżenia zgubionych czeków.W Pekao SA wraz z otworzeniem Eurokonta WWW klient otrzymuje kartę płatniczą Maestro i identyfikacyjną IKM. Dzięki temu może dokonywać w pełnym zakresie operacji w każdej placówce Pekao. Posiadacz konta wirtualnego może skorzystać z takich samych instrumentów, jakie oferowane są w przypadku zwykłego rachunku, czyli z limitu debetowego, kart płatniczych MasterCard i Visa. W oddziale internetowym można założyć również lokatę terminową określając jej termin, wysokość wpłaty oraz składając elektroniczny podpis, przez co niepotrzebna jest wizyta w banku. Służy do tego formularz udostępniony na stronie www.- Eurokonto WWW jest normalnym rachunkiem bankowym, który dodatkowo stwarza możliwość dostępu do internetu. Z konta można korzystać w sposób tradycyjny, a więc pójść do jakiejkolwiek placówki Pekao i np. wypłacić pieniądze - stwierdził Tomasz Mentel. Powiedział również, że w najbliższym czasie Pekao chce połączyć Eurokonto WWW z rachunkiem maklerskim, co pozwoli klientom składać zlecenia na giełdę za pośrednictwem internetu.Warunki dostępudo bankowości internetowejWłaścicielem Eurokonta WWW można stać się po wypełnieniu wniosku otwarcia rachunku, który jest wysyłany do TELEPEKAO 24. Po upływie 14 dni roboczych potrzebnych na konfigurację profilu nowego użytkownika, testy zabezpieczeń, klient powinien udać się do wybranej przez siebie placówki pośredniczącej (wybranego przez siebie oddziału Pekao) z dokumentem tożsamości i podpisać przygotowaną umowę. Wówczas otrzymuje swój unikalny identyfikator, hasło, generator podpisu elektronicznego, tzw. Token i PIN Tokena. Od tego momentu po upływie 3 dni roboczych klient może korzystać ze wszystkich usług Oddziału Elektronicznego. - Obecnie z Eurokonta WWW korzysta kilka tysięcy osób. Jedyną opłatą za korzystanie z tej usługi jest 30 zł rocznie za użytkowanie Tokena. Prowizje pobierane np. za przelewy dokonywane przez internet są znacznie tańsze. Wykonanie takiej czynności w okienku bankowym kosztuje 3 zł, a poprzez sieć tylko 1 zł - powiedział Tomasz Mentel.Klient zainteresowany usługą BPH Sezam na początku musi zarejestrować się na stronie internetowej. Proces ten rozpoczyna się od założenia klientowi internetowej (darmowej) skrzynki pocztowej. Ostatnim etapem rejestracji na stronie www jest wygenerowanie klucza klienta: prywatnego i publicznego. Klucze zdeponowane zostają na serwerze banku, a klucz prywatny zaszyfrowany jest algorytmem 3DES, do którego hasło zna wyłącznie klient. W procesie jego tworzenia system drukuje na ekranie tzw. odcisk klucza, który później posłuży w banku do weryfikacji klienta. Po przeprowadzeniu tych czynności jest on umawiany na wizytę w wybranej placówce banku w celu podpisania umowy. - Obecnie za korzystanie z bankowości internetowej klienci BPH muszą miesięcznie zapłacić 6 zł, a studenci 2 zł. Wszystkie transakcje dokonane przez komputer są realizowane za darmo. Natomiast w okienku BPH najtańszy przelew kosztuje 2,30 zł - stwierdził Kazimierz Dolny.Konto BPH Sezam ułatwia klientom dostęp do rachunku bankowego - dawnego Rachunku Oszczędnościowo-Rozliczeniowego. Stanowi ono uzupełnienie do czeków, kart płatniczych i bankomatowych oraz do składania zleceń w oddziale banku. - Obecnie z rachunków BPH przez internet korzysta kilka tysięcy osób. Z nowej możliwości kontaktu z bankiem mogą skorzystać również dotychczasowi klienci banku, którzy w tym celu podpisują dodatkową umowę. Osoby przychodzące z zewnątrz muszą najpierw założyć rachunek bankowy - powiedział Kazimierz Dolny. BPH w przyszłym roku zamierza powiązać internetowe konto bankowe z rachunkiem maklerskim oraz wprowadzić bogatszy zakres usług bankowych obsługiwanych za pomocą sieci. Nastąpi to w drugim kwartale 2000 roku.BezpieczeństwoSystemy działające w obu bankach mają porównywalny stopień bezpieczeństwa. Różnią się jedynie sposobami realizacji transakcji. W BPH jest ona za każdym razem podpisywana przez klienta, w przypadku Pekao autoryzacja następuje przy wejściu do systemu.W TELEPEKAO 24 protokół SSL pozwala na prowadzenie zaszyfrowanej transmisji, a wykorzystywany 128-bitowy klucz szyfrujący jest technologią po raz pierwszy przekazaną przez władze USA do Europy Wschodniej. Urządzenie służące do identyfikacji i generowania elektronicznego podpisu, czyli Token, zapewnia tylko jego właścicielowi korzystanie z konta. Zawiera ono algorytmy kryptograficzne, umożliwiające autoryzowanie transakcji. - Próby włamania się do naszych kont internetowych zdarzają się bardzo często, jednak żadne zabezpieczenie nie zostało złamane. Poza tym bank jest w stanie ustalić, kto próbował dostać się do systemu - powiedział Tomasz Mentel.Nad pełnym bezpieczeństwem internetowego konta BPH czuwają technologie SSL i 3DES, gwarantujące pełną poufność dokonywanych transakcji. Technologie te są wykorzystywane m.in. przez armię amerykańską. Dzięki nim BPH działa na takim samym poziomie bezpieczeństwa, jaki ma międzynarodowy Eliksir. Nikt postronny nie ma możliwości dysponowania rachunkiem ani podglądania historii operacji. - Nie mamy śladów włamania do systemu - jest on cały czas monitorowany przez powołane do tego służby w Optimusie i BPH. Próby takie były podejmowane, jednak bardzo daleko im do sukcesu - dodał Kazimierz Dolny.Klienci Pekao mogą korzystać z bankowości internetowej za pomocą przeglądarki Netscape Navigator lub Microsoft Internet Explorer. Minusem Sezamu BPH jest wymóg korzystania jedynie z Explorera. - Zastosowanie Explorera wynikało z powszechności posiadania tej przeglądarki. Jednak w przygotowaniu jest wersja programu pozwalająca na używanie Netscape'a. Będzie ona wdrożona w styczniu przyszłego roku - stwierdził Kazimierz Dolny.Korzyści z usług bankowych w internecie są udziałem zarówno banku, jak i klientów. Wprowadzenie ich pozwala obniżyć koszty obsługi, zlikwidować kolejki w oddziałach. Klienci zyskują natomiast więcej czasu, który dotychczas musieli przeznaczyć np. na dojazd do banku. - Bankowość internetowa jest jeszcze zbyt młoda, aby można było mówić o dużych zyskach. Dopiero budujemy i rozwijamy system oraz ponosimy związane z tym nakłady - twierdzi Tomasz Mentel.

PIOTR UTRATA