Od lat w Polsce aktywnie działa kilkanaście funduszy regionalnych (m.in. Enterprise Investors, Mid Europa Partners, Advent International). Liderzy światowego rynku private equity (Carlyle, KKR, TPG, Apollo, Bridgepoint) rzadko ujawniali swoje zainteresowanie. Jeszcze dziesięć lat temu największe fundusze nie znajdowały podmiotów o odpowiedniej wielkości. Teraz to się zmienia – mówi Krzysztof Opawski, szef Saski Partners,?który pomagał przy przejęciu Ruchu przez Eton Park Capital.
O rosnącej aktywności funduszy rynek mówi od dawna. – Niemal w każdym liczącym się funduszu tego typu w Londynie zatrudniono już Polaka – eksperta od tego rynku. Sądzę, że podmioty już aktywne w tym regionie będą jeszcze częściej szukały okazji inwestycyjnych – tłumaczył w wywiadzie dla „Parkietu” w połowie 2010 r. Miklos Kormos, szef bankowości inwestycyjnej na region w Deutsche Banku.
[srodtytul]Jak wyjść z inwestycji?[/srodtytul]
Początkowo Blackstone był wymieniany jako jeden z potencjalnych chętnych na zakup Polkomtelu. To właśnie sprzedaż akcji operatora przez obecnych właścicieli – wycenianego na 17?mld zł – przykuwa uwagę świata finansów. Wśród nabywców jako pełnoprawne podmioty pojawiły się nieaktywne w Polsce KKR, Bain Capital czy Providence Capital Partners. Analitycy przyznają, że ich obecność pokazuje, że polskie firmy gonią światową czołówką. Kilka dni temu angielski fundusz Montagu kupił TP?Emitela za 1,7 mld zł.
– Zarządzający oczekują określonej stopy zwrotu i mają gotowe strategie wyjścia z inwestycji w przyszłości. Dla największych funduszy wyzwaniem może być pozyskanie właściwej kadry zarządzającej. Barierą może być także trudność ze sprzedażą akcji – przy bardzo dużej skali działania danej spółki w grę wchodzi?możliwość sprzedaży większemu, być może zagranicznemu inwestorowi branżowemu lub wyjście przez giełdę, co też nie musi być proste – tłumaczy Opawski.
– Skala transakcji realizowanych przez Blackstone oznacza, że nie ma na tym rynku nikogo, kto mógłby z nim konkurować, ale również dowodzi, że na rynku nie było do tej pory wystarczająco dużych transakcji, które mogłyby zainteresować gigantów. Niemniej jednak cieszę się, że człowiek, na temat którego niedawno przeczytałem interesującą książkę, pojawi się w Polsce – naszej branży bardzo się przyda dodatkowy element promocyjny – mówi Jacek Siwicki, prezes Enterprise Investors.