Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Odliczanie do nadejścia fiskalnego klifu...
Indeksy za oceanem kołyszą się w górę i w dół zgodnie z napływem pozytywnych i negatywnych danych z amerykańskiej gospodarki. W porównaniu z innymi rynkami giełdy amerykańskie wypadają blado.
Inwestorzy z dużą uwagą przysłuchują się sygnałom płynącym z wypowiedzi polityków debatujących nad rozwiązaniami fiskalnymi dla gospodarki USA. Optymiści wierzą, że jeśli nie w tym, to z początkiem przyszłego roku zapadnie porozumienie w sprawie cięć wydatków i podwyżki podatków dla najbogatszych. Pesymiści natomiast uważają, że politycy nie dojdą do porozumienia, a przedłużające się negocjacje zostaną zakończone fiaskiem. Bez ostatecznego rozstrzygnięcia tej kwestii nie ma szans na większe zwyżki, bo ewentualne fiasko w negocjacjach oznacza wzrost podatków od dywidend z obecnych 15 aż do 43 proc. Mimo to dane makro z mijającego tygodnia oraz zbliżający się koniec roku dają inwestorom szansę na stabilizację i obronę przez S&P500 poziomu 1400?punktów. Jeżeli popatrzymy na branże, to bardzo dobrze zachowuje się sektor finansowy, który zyskuje dzięki ożywieniu w nieruchomościach i związanym z tym spadkiem ryzyka w posiadanym portfelu kredytów hipotecznych. Pomaga również niska rentowność obligacji. Cały czas dobrze zachowuje się przemysł farmaceutyczny doceniany przez inwestorów za stabilność przy zawirowaniach w gospodarce. Za sprawą dużych spadków kursu akcji Apple'a gorsze nastroje w ostatnich tygodniach notuje sektor technologiczny. Chcemy zwrócić państwa uwagę na spółki, które odzwierciedlają to, co się dzieje w gospodarce USA, a których sytuacja techniczna wygląda interesująco.
