Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 24.04.2025 19:45 Publikacja: 26.11.2024 06:00
Scott Bessent (ur. 1962 r.) ma być w nowej administracji Trumpa sekretarzem skarbu.
Foto: Fot. Bloomberg
Wybór Bessenta nie był większym zaskoczeniem dla inwestorów. Wszak od wielu dni był on typowany jako faworyt w rywalizacji o stanowisko sekretarza skarbu. Bessent jest uznawany za osobę bardzo dobrze przygotowaną do tej roli. Wszak jest rynkowym weteranem, który ma ponad 40-letnie doświadczenie na Wall Street.
Bessent jest prezesem firmy inwestycyjnej Key Square Group. Jest on znany na Wall Street jako „cichy zabójca”. Przydomek ten zdobył dzięki „zabójczej” skuteczności swoich transakcji. Uczył się inwestowania u rynkowych sław. Odbywał staż wspólnie z późniejszym rynkowym guru Jimem Rogersem. Pracował m.in. w Brown Brothers Harriman, Kynikos Associates (funduszu Jima Chanosa) oraz w Soros Fund Management. Był m.in. szefem londyńskiego biura funduszu Sorosa. W 1992 r. był członkiem zespołu, który zarobił ponad 1 mld USD, grając na załamanie kursu funta brytyjskiego. Bliskie związki z Sorosem mogły osłabić poparcie dla niego wśród republikanów, ale Bessent jest jak na razie uznawany za osobę lojalną wobec Trumpa, którego wspiera od 2016 r. Był jego doradcą ekonomicznym podczas ostatniej kampanii wyborczej oraz bronił w mediach głównych założeń programu Trumpa – w tym planowanych podwyżek ceł. W niedawnym wywiadzie dla „The Wall Street Journal” stwierdził, że jednym z priorytetów nowej administracji będą cięcia podatków.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Prezydent Stanów Zjednoczonych zarówno kieruje się doświadczeniami z lat 80., jak i chętnie słucha doradców, takich jak Peter Navarro. Marzy o powrocie swojego kraju do potęgi przemysłowej, jaką był w latach poprzedzających liberalizację handlu światowego.
Zmarł papież Franciszek. O śmierci głowy Kościoła katolickiego poinformował Watykan.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas