"Nikt nie powinien postrzegać naszej decyzji jako nowego tempa obniżek. Trzeba myśleć o tym w kategoriach scenariusza bazowego. Co się stanie, to się stanie. W przypadku bazowym trzeba patrzeć na prognozy, gdzie cięcia postępują. Sens tego jest taki, że z czasem będziemy łagodzić politykę monetarną do bardziej neutralnego poziomu i poruszamy się w tempie, które uważamy za odpowiednie, biorąc pod uwagę rozwój gospodarki i nasz scenariusz bazowy. Gospodarka może rozwijać się w sposób, który sprawi, że będziemy postępować szybciej lub wolniej" - powiedział przewodniczący FOMC.
W ocenie Powella Fed nie pozostaje w tyle ws. obniżek stóp proc.
"Powiedziałbym, że nie uważamy, że jesteśmy w tyle. Uważamy, że podjęliśmy decyzję we właściwym czasie, ale myślę, że można ten ruch potraktować jako znak naszego zobowiązania, aby nie pozostawać w tyle. Dlatego to duża zmiana" - powiedział prezes Fedu.
"Nie ma żadnych oznak, że FOMC się spieszył. Zrobiliśmy dobry, mocny start i to, szczerze mówiąc, jest oznaką naszej pewności siebie. Pewności, że inflacja spada trwale w kierunku 2 proc. To daje nam możliwość dobrego, mocnego startu. I jestem bardzo zadowolony, że tak zrobiliśmy. Dla mnie logika z punktu widzenia ekonomicznego i zarządzania ryzykiem była jasna. Jednak myślę, że będziemy ostrożnie podejmować decyzje od spotkania do spotkania" - dodał.
Prezes Fedu powiedział, że Rezerwa Federalna nie ma ustalonego kursu w polityce monetarnej i będzie podejmować decyzje od posiedzenia do posiedzenia.