26 lipca rozpoczęła się ceremonia otwarcia XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. Niestety, skandal podczas uroczystości, związany z rzekomą parodią chrześcijańskiej „ostatniej wieczerzy”, zamiast ogólnego zachwytu, wywołał kontrowersje. – Relatywnie wysokie ceny biletów wpływają na to, że do Francji przyjedzie ok. 1,5 miliona turystów, mimo że organizatorzy liczyli na 3 mln – komentuje Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd. Ale, jak wylicza Visa, małe firmy w Paryżu odnotowały wzrost sprzedaży o 26 proc. rok do roku podczas pierwszego weekendu Igrzysk, biorąc pod uwagę płatności kartami Visa. Odnotowano znaczący wzrost wydatków posiadaczy kart Visa w wielu obszarach handlu, w tym w restauracjach, teatrach i muzeach. Największa część wydatków osób z zagranicy pochodzi od amerykańskich posiadaczy kart Visa, a najbardziej znaczący wzrost wydatków rok do roku odnotowano wśród Japończyków i Brazylijczyków.
CAC 40 spada, traci hotelowy Accor
Jak wygląda to na giełdzie? Od lokalnego szczytu 12 lipca, kiedy CAC 40 miał na zamknięciu 7 724,32 punktów, we wtorek wczesnym popołudniem notował o prawie 11 proc. mniej: 7 135,53 pkt. Jak pisze Grzegorz Dróżdż, aby lepiej zrozumieć wpływ Igrzysk na biznes, warto przyjrzeć się sektorom objętym indeksem giełdowym. – Zobaczymy, że znaczący wpływ, bo aż 19,3 proc., ma sektor dóbr konsumenckich, który obejmuje takie luksusowe marki jak LVMH i Hermes - stwierdza.
Inną spółką z indeksu, która już dostrzega wpływ Igrzysk Olimpijskich na swoje wyniki, jest grupa hotelarska Accor. Operatorzy hoteli w Paryżu postanowili obniżyć ceny oraz znieść wymogi dotyczące minimalnego pobytu, aby przyciągnąć podróżnych. – Początkowe ceny noclegów, które wynosiły średnio 342 euro, spadły teraz do 258 euro za noc. To znaczny spadek w porównaniu do poprzednich miesięcy, kiedy ceny były o 70 proc. wyższe niż w lipcu 2023 roku – wylicza analityk.
Niska frekwencja oraz obawy związane z wysokimi cenami i bezpieczeństwem spowodowały, że popyt na noclegi podczas igrzysk był niższy niż oczekiwano. W odpowiedzi, hotelarze oferują rabaty sięgające nawet 70 proc. oraz znoszą restrykcje dotyczące dat przyjazdu i długości pobytu. – Accor zrewidował swoje prognozy, przewidując mniejsze zyski niż wcześniej zakładano. Mimo że niektóre luksusowe hotele wciąż utrzymują wysokie ceny, ogólna tendencja to spadek kosztów oraz elastyczność w ofertach, mająca na celu przyciągnięcie ostatnich podróżnych. Inwestorzy zareagowali bardzo negatywnie na te informacje: po wcześniejszych trudnych miesiącach akcje spółki spadły o kolejne 4 proc. od rozpoczęcia Igrzysk. Obecnie są już o 30,8 proc. poniżej swoich szczytów z 2015 roku – zauważa Grzegorz Dróżdż.
A turyści i tak dużo wydają
A jak wylicza Visa, dotychczas podczas Olimpiady najbardziej znaczący wzrost poziomu wydatków odnotowano w teatrach i muzeach (+159 proc.), w zakresie zakupu żywności i artykułów spożywczych (+42 proc.), w restauracjach (+36 proc.), handlu detalicznym (+21 proc.) oraz w sektorze rozrywki (+18 proc.). Największa część wydatków osób z zagranicy pochodzi od amerykańskich posiadaczy kart Visa (29 proc.), przy znacznym wzroście rok do roku ze strony brazylijskich (+33 proc.) i japońskich (+129 proc.) posiadaczy kart Visa. Odnotowano 39-proc. wzrost rezerwacji lotów do Paryża w okresie poprzedzającym Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpijskie Paryż 2024 w porównaniu z tym samym okresem w 2023 r. Liczba podróży do Paryża, które odbyli turyści w wieku poniżej 35 lat, wzrosła o 120 proc. rok do roku. Liczba osób podróżujących do Paryża ze Stanów Zjednoczonych wzrosła najbardziej w porównaniu z poprzednim rokiem (+64 proc.), w dalszej kolejności najwięcej lotów odbyli kibice z Niemiec (+61 proc.) i Hiszpanii (+27 proc.). Wydatki konsumenckie znacznie wzrosły również w miastach organizujących wydarzenia olimpijskie poza Paryżem, w tym w Saint-Etienne (+214 proc.), Lille (+100 proc.) i Marsylii (+38 proc.).