131 mld franków, to wstępny szacunek straty jaką SNB poniósł za 2022 r. Jest on pięć razy większy od dotychczas rekordowej straty rocznej szwajcarskiego banku centralnego. Wynik SNB tak mocno się pogorszył głównie ze względu na spadek wartości zgromadzonych przez niego aktywów denominowanych w obcych walutach. Aktywa te były skupowane w poprzednich latach, by przeciwdziałać umocnieniu franka. Ich wartość zmniejszyła się w ciągu roku o 17 proc., do 784 mld franków. Aktywa SNB denominowane we frankach staniały w tym czasie o około 1 mld franków. Szwajcarski bank centralny zarobił jedynie na swoich rezerwach złota, które zyskały na wartości o około 400 mln franków.

O ile SNB wypłacił szwajcarskim kantonom i rządowi federalnemu 6 mld franków z zysku za 2021 r., to za 2022 r. nie wypłaci im nic. To drugi taki przypadek w liczącej 116 lat historii tej instytucji.

"O ile strata SNB jest godna pożałowania, to wyniki kwartalne sugerowały taki rezultat. To, że wyniki SNB są bardzo zmienne, jest znanym faktem. Nie powinno się więc z góry zakładać, że jego zysk będzie zagwarantowany" - mówi komunikat konferencji kantonalnych zarządców finansów.