Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 25.04.2025 06:59 Publikacja: 27.09.2022 05:00
Czy rządy Giorgii Meloni, szefowej partii Bracia Włosi, będą lepsze dla włoskiej giełdy?
Foto: Alessia Pierdomenico/Bloomberg
Giorgia Meloni, przewodnicząca partii Bracia Włosi, ma już niemal pewne stanowisko nowego premiera Włoch. Jej prawicowa koalicja wyborcza zdobyła w niedzielnych wyborach parlamentarnych aż 43,8 proc. głosów (to dane z 99,9 proc. komisji), z czego 26 pkt proc. poparcia zdobyli Bracia Włosi, 8,8 pkt proc. Liga byłego wicepremiera Matteo Salviniego, 8,1 pkt proc. Forza Italia byłego premiera Silvio Berlusconiego, a 0,9 pkt proc. partia Noi Moderati. Lewicowy blok zbudowany wokół Partii Demokratycznej byłego premiera Enrico Letty uzyskał 26,1 proc. poparcia, a populistyczny Ruch Pięciu Gwiazd byłego premiera Giusseppe Conte zdobył 15,4 proc. głosów. Prawica uzyskała więc możliwość utworzenia bardzo stabilnego – jak na włoskie warunki – rządu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas