- Wiara naszej partii w wolność, w możliwość kontrolowania własnego życia, w niskie podatki i w odpowiedzialność osobistą rezonuje wśród opinii publicznej. Taka partia wygrała w 2019 r. Zrealizuje to, za czym opowiedzieli się wyborcy - powiedziała Liz Truss podczas przemówienia po ogłoszeniu wyniku wewnątrzpartyjnych wyborów. Zdobyła w nich 81 tys. głosów, a jej rywal Rishi Sunak (były kanclerz skarbu) uzyskał ich 60 tys. Nie było to niespodzianką dla analityków. Od dawna spodziewano się, że Truss pokona Sunaka w głosowaniu wśród członków partii. We wtorek ma ona zacząć urzędowanie jako nowa brytyjska premier i ogłosić skład swojego rządu.
Rozstrzygnięcie rywalizacji o fotel brytyjskiego premiera w małym stopniu wpłynęło na kurs funta. W poniedziałek po południu za 1 funta płacono 1,15 USD. Rano kurs dochodził nawet do 1,146 USD i był najsłabszy od marca 2020 r. Od początku roku funt stracił blisko 15 proc. wobec dolara, ale jego deprecjacja w ograniczonym stopniu była związana za upadkiem rządu Borisa Johnsona i procesem wyboru nowego premiera. W większym stopniu odzwierciedlała ona obawy inwestorów przed kryzysem energetycznym i recesją w Wielkiej Brytanii, a także przed jastrzębią polityką amerykańskiego Fedu.
- Wierzymy, że faktycznym powodem tak intensywnej wyprzedaży euro i funta jest to, że traderzy obawiają się, że wraz ze zbliżającą się zimą, sytuacja na rynku energii będzie dużo gorsza - twierdzi Naeem Aslam, główny analityk rynkowy firmy Avatrade.
Kryzys energetyczny oraz związana z nim pomoc dla gospodarstw domowych i spółek będzie jednym z głównych wyzwań stojących przed premier Truss. Z przecieków wynika, że rozważa ona częściowe zamrożenie rachunków za energię. W trakcie kampanii o fotel premiera zapowiadała natomiast, że zawiesi opłaty ekologiczne będące częścią tych rachunków. Mówiła również, że trzeba osiągnąć zeroemisyjność gospodarki w sposób, który nie zaszkodzi gospodarstwom domowym i spółkom. Truss opowiada się za cofnięciem zakazu wydobywania gazu i ropy ze złóż łupkowych.
Nowa brytyjska premier obiecywała również obniżki podatków. O ile Rishi Sunak planował podnieść CIT z 19 proc. do 25 proc., to pod jej rządami taka podwyżka ma być wykluczona. Ma zostać również cofnięta podwyżka składek na ubezpieczenie społeczne, którą przeforsował Sunak. Truss zapowiadała także podwyżkę kwoty wolnej od podatku i rozważała cięcie VAT o 5 proc. Spodziewane jest, że nowym kanclerzem skarbu, czyli ministrem finansów, mianuje ona Kwasi Kwartenga, zwolennika cięcia podatków i regulacji.