Rogers: japoński kataklizm sprzyja cenom surowców

Trzęsienie ziemi i fala tsunami, które w piątek spustoszyły północno-wschodnie wybrzeża japońskiej wyspy Honsiu, doprowadziły do odwrotu inwestorów od ryzykownych aktywów. Taniała również ropa naftowa. Ale zdaniem słynnego inwestora Jima Rogersa, na dłuższą metę kataklizm w Japonii podbije ceny tego i innych surowców

Aktualizacja: 27.02.2017 00:34 Publikacja: 17.03.2011 14:07

- Popyt elektrowni na ropę znacznie wzrośnie, bowiem na całym świecie zamykane są siłownie atomowe –

- Popyt elektrowni na ropę znacznie wzrośnie, bowiem na całym świecie zamykane są siłownie atomowe – powiedział Jim Rogers

Foto: Bloomberg

Od piątku w ciągu trzech dni ropa gatunku WTI potaniała o 5,3 proc. Choć w ostatnich dniach znów drożeje, jej cena pozostaje o 5,8 proc. poniżej szczytu z 11 marca. Ropa gatunku Brent jest wciąż o 3,2 proc. tańsza.

[b] Więcej na blogu: [link=http://blog.parkiet.com/siemionczyk/2011/03/17/znalezione-w-sieci-17032011/]Znalezione w sieci[/link][/b]

- Popyt elektrowni na ropę znacznie wzrośnie, bowiem na całym świecie zamykane są siłownie atomowe – powiedział Rogers na antenie CNBC. Zmiana stosunku wielu rządów do energetyki atomowej to skutek poważnej awarii w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima.

- Nie twierdzę, że będzie to korzystne dla świata i dla Japonii. Ale każda katastrofa stwarza jakieś okazje dla ludzi, którzy ich poszukują – zastrzegł prezesa firmy inwestycyjnej Rogers Holdings.

Według niego, kataklizm poskutkuje jednak nie tylko wzrostem cen ropy naftowej, ale też innych surowców. – Japonia nie była ostatnio znaczącym nabywcom materiałów budowlanych, bo od 20 lat niewiele się tam budowało. Teraz będą musieli podjąć się wysiłku odbudowy. Wzrośnie więc popyt na miedź, cement i stal – zauważył Rogers.

Z kolei związane ze zniszczeniami w Japonii przerwy w łańcuchu dostaw żywności będą wspierały ceny surowców rolnych, które w ostatnich miesiącach gwałtownie drożały.

Rogers od dłuższego czasu jest w stosunku do inwestycji w surowce bykiem. W lutym przekonywał, że będzie można na nich zyskać niezależnie od koniunktury. – Jeśli w światowej gospodarce się polepszy, na surowcach będzie można zbić fortunę. Ale jeśli się nie polepszy, to banki centralne będą drukowały jeszcze więcej pieniędzy, a żeby się zabezpieczyć przed inflacją, należy zaangażować się w surowce – tłumaczył.

Gospodarka światowa
Duża poprawa nastrojów w unijnym przemyśle. Nieoczekiwany efekt Donalda Trumpa?
Gospodarka światowa
Bank Japonii podniósł główną stopę do 0,5 proc.
Gospodarka światowa
Walka z emisjami CO2 nie jest już modna
Gospodarka światowa
Trump w Davos: Ceny ropy i stopy procentowe muszą spaść
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Gospodarka światowa
Turecki bank centralny znów obciął stopy
Gospodarka światowa
USA nie odetną się od Europy