Kara została nałożona za "ewidentne naruszenie" sankcji gospodarczych nałożonych na Kubę, Sudan, Liberie oraz Iran. Jak stwierdzili przedstawiciele administracji proceder, który trwał od marca 2005 r. do marca 2011, był "skandaliczny". Sprawa dotyczy 1711 transferów pieniężnych na łączną kwotę 178,5 mln dol., które za pośrednictwem banku trafiły do odbiorców w wymienionych krajach. By uniknąć procesu władze JP Morgan Chase zdecydowały się pójść na ugodę z władzami. Teraz bank będzie musiał zapłacić karę 88,3 mln dol.
W wystosowanym oświadczeniu rzecznik JP Morgan Chase Jennifer Zuccarelli poinformował, że bank nigdy intencjonalnie nie łamał prawa. – Codziennie księgujemy setki milionów operacji. Pomyłki zdarzają się wszędzie. W naszym banku odsetek błędów w ujęciu rocznym to zaledwie 1 proc. – poformował Zuccarelli. – Cieszymy się, że szybko udało nam się zamknąć tę sprawę – dodał.
JP Morgan Chase jest jednym z największych banków na świecie. W drugim kwartale 2011 r. bank wypracował zysk netto na poziomie 5,4 mld dol. wobec 4,8 mld dol. w analogicznym okresie 2010 r.