Total zapłaci za akcje Maerska Oil 4,95 mld dolarów, a także przejmie dług oddziału warty 2,5 mld dolarów. Transakcja będzie opiewać więc na 7,45 mld dolarów. Jest to suma wyższa od przewidywań większości analityków. Po wydaniu komunikatu cena akcji Maerska poszła w górę o 5,7 proc.
Prezes Totalu Patrick Pouyanne zaznacza, że jego firma korzysta z okazji, by przejąć oddział Maerska. Na tę okazję składają się przede wszystkim zmniejszenie wyceny Maerska oraz spadek kosztów wydobycia ropy.
Aktywa przejmowanej korporacji wzmocnią pozycje Totala na Morzu Północnym.
Zakup jest jedną z największych transakcji ostatnich lat w sektorze energetycznym. Co prawda w 2015 r. Royal Dutch Shell kupił BG Group za 52 mld dolarów, ale reszta umów opiewa na znacznie mniejsze kwoty. W styczniu bieżącego roku Exxon zapłacił łącznie 6,6 mld dolarów za możliwości wydobywania ropy z łupków w Teksasie. BP pozbył się akcji w chińskiej korporacji wartych 1,7 mld dolarów, a Shell sprzedał 45 proc. udziałów w polu gazowym w Corrib w Irlandii za 1,2 mld dolarów.
Przejęcie oddziału Maerska oznacza dla Totala zwiększenie aktywów o złoża na Morzu Północnym zawierające ekwiwalent około 1 mld baryłek ropy. Pozwoli to zwiększyć Totalowi wydobycie o 160 tys. baryłek dziennie w przyszłym roku i aż o 200 tys. w 2020 r.