Nowa koalicja opóźni integrację strefy euro?

W niemieckiej gospodarce niewiele może się zmienić w nowej kadencji Angeli Merkel. Realizacja planów budowy Unii dwóch prędkości może jednak zostać wyraźnie spowolniona.

Publikacja: 26.09.2017 06:01

Nowa koalicja opóźni integrację strefy euro?

Foto: AFP

Wynik wyborów parlamentarnych w Niemczech nie wywołał na rynkach ani dużego wstrząsu, ani entuzjazmu. Frankfurcki indeks DAX nieznacznie rósł w poniedziałek po południu, a rentowność niemieckich obligacji dziesięcioletnich (traktowanych jako aktywa z bezpiecznej przystani) spadała. Tego, że kanclerz Angela Merkel znów będzie zwycięzcą, spodziewano się od dawna. Zaskoczeniem mógł być dobry wynik nacjonalistycznej partii AfD i dosyć słaby socjaldemokratycznej SPD. Wygląda na to, że kanclerz Merkel i jej blok CDU/CSU będą mozolnie montować koalicję rządzącą z liberalną partią FDP i Zielonymi.

Koalicyjne perspektywy

Analitycy wskazują, że nowa koalicja rządząca może być wyjątkowo trudna ze względu na silne różnice w programach partii, które potencjalnie mogą wejść w jej skład. To może rzutować na politykę gospodarczą i projekty reform strefy euro. – FDP wspiera liberalizm gospodarczy i wolny rynek, natomiast Partia Zielonych opowiada się za interwencjami w gospodarkę, zwłaszcza w sferach, które dotykają środowiska naturalnego. Kością niezgody może być także pogląd na integrację z Unią Europejską. FDP nie popiera bowiem planów francuskiego prezydenta Macrona, który uważa, że integracja powinna być szybsza i głębsza – mówi „Parkietowi" Miroslav Novak, analityk instytucji płatniczej Akcenta.

GG Parkiet

Czy perspektywa trudnej koalicji rządzącej w Niemczech będzie osłabiać euro? – Nie uważamy, by trwale rzutowało to na siłę euro oraz rentowność niemieckich obligacji skarbowych. Jednak biorąc pod uwagę, że za tydzień w Katalonii mieć będzie miejsce referendum, można oczekiwać podtrzymania niepewności i rozszerzania się spreadów rentowności długu Niemiec i państw peryferyjnych Eurolandu. Przynajmniej w krótkim terminie europejska polityka będzie niekorzystnie wpływać na siłę euro i wycenę europejskich aktywów. Kończy się iluzja powstała po francuskich wyborach prezydenckich (i holenderskich parlamentarnych) sugerująca, że poparcie dla skrajnych ugrupowań i ruchów zaczęło wyraźnie tracić na sile – wskazuje Bartosz Sawicki, kierownik Departamentu Analiz w DM TMS Brokers.

Jednym z najpoważniejszych skutków ewentualnej koalicji CDU/CSU z FDP i Zielonymi może być zmiana na stanowisku ministra finansów. Może je stracić Wolfgang Schaeuble – człowiek, który przeprowadzał Niemcy i de facto całą strefę euro przez kryzys (i był często za swoją politykę krytykowany, np. za fatalną strategię w sprawie Grecji). – Jeśli Schaeuble nie będzie już ministrem finansów, będzie to kamień milowy dla strefy euro. Odejście jednej z głównych postaci związanych z kryzysem Eurolandu z pewnością byłoby zamknięciem historycznego rozdziału – uważa Carsten Brzeski, ekonomista z ING.

Ostrożniejsze prognozy

Na nastroje na rynkach finansowych mógł, oprócz powyborczej niepewności, lekko negatywnie wpłynąć również najnowszy odczyt indeksu niemieckich nastrojów gospodarczych Ifo. Spadł on do 115,2 pkt we wrześniu ze 115,9 pkt w sierpniu. Analitycy prognozowali jego wzrost do 116 pkt. (Sondaż ten przeprowadzono jeszcze przed wyborami parlamentarnymi). Indeks Ifo wciąż pozostaje blisko rekordowego poziomu, ale jego spadek wskazuje, że w nadchodzących miesiącach gospodarka Niemiec może być nieco mniej rozpędzona. Bundesbank wskazywał niedawno, że wzrost gospodarczy w III kwartale może być znacząco wolniejszy niż w pierwszej połowie roku. W II kwartale niemiecki PKB wzrósł o 0,6 proc. (kwartalnie), a w pierwszym o 0,7 proc. Czynnikiem, który może hamować tempo wzrostu PKB w Niemczech, jest m.in. umocnienie euro, które jest niekorzystne dla niemieckiego eksportu. – Prawdopodobnie mamy za sobą szczyt, ale nie jest to odwrócenie trendu, lecz po prostu wzrost będzie bardziej umiarkowany niż wcześniej. Odczyt Ifo bardzo dobrze się wpisuje w naszą ocenę, że niemiecka gospodarka nadal będzie się rozwijała w zdrowym tempie, ale prawdopodobnie nie tak silnym jak w pierwszej połowie roku – uważa Jens Kramer, ekonomista z NordLB.

Gospodarka światowa
Najgorsze od miesięcy dane o PMI z zachodniej Europy. Możliwe duże cięcie stóp
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka światowa
Czy świat zaleje tańsza amerykańska ropa?
Gospodarka światowa
Przewodniczący SEC Gary Gensler rezygnuje ze stanowiska
Gospodarka światowa
Czy cena uncji złota dojdzie w przyszłym roku do 3000 dolarów?
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Gospodarka światowa
Brytyjska inflacja nie dała się jeszcze zepchnąć pod próg
Gospodarka światowa
Nvidia: zysk wyższy od prognoz