Zaskakujący twist po decyzji RPP o stopach procentowych. Chodzi o ceny energii

Rada Polityki Pieniężnej, bez zaskoczenia, pozostawiła w środę stopy procentowe na niezmienionym poziomie. To, co napisano jednak w komunikacie po posiedzeniu, mogło zdziwić.

Publikacja: 05.12.2024 13:07

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński

Foto: PAP/Rafał Guz

Środowa decyzja RPP była spodziewana: stopy procentowe NBP pozostają bez zmian, główna na poziomie 5,75 proc. Uwarunkowania tej decyzji wyjaśniać będzie w czwartek podczas konferencji prasowej (o 15:00) prezes Adam Glapiński, niemniej ogląd sytuacji według RPP poznaliśmy też w komunikacie po posiedzeniu. Ekonomiści zwracają uwagę, że wydźwięk dokumentu stał się nieco bardziej jastrzębi – czyli podkreślający ryzyka inflacyjne i czynniki niepewności.

Pewne zaskoczenie wzbudził m.in. ten fragment komunikatu: „Czynnikiem niepewności dotyczącym oczekiwanego horyzontu powrotu inflacji do celu pozostaje jednak kształtowanie się cen energii ze względu na ich prawdopodobne odmrożenie w II połowie 2025 r., a także wpływ podwyższonej dynamiki cen energii na oczekiwania inflacyjne”.

Jakie ceny energii w 2025 r.?

Wydawać by się mogło, że przedłużenie przez rząd (już przegłosowane przez Sejm, a na trwającym posiedzeniu powinien zrobić to Senat) mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych do końca września 2025 r. rozwieje wątpliwości Rady. Po pierwsze: obniży to trajektorię inflacji o ponad 1 punkt procentowy w dół względem scenariusza z odmrożeniem cen przy aktualnych taryfach (niemrożona cena wynosiłaby około 623 zł/MHw). Po drugie: w ten sposób zmniejsza ryzyko wzrostu oczekiwań inflacyjnych w społeczeństwie.

Czynnikiem niepewności dotyczącym oczekiwanego horyzontu powrotu inflacji do celu pozostaje jednak kształtowanie się cen energii ze względu na ich prawdopodobne odmrożenie w II połowie 2025 r., a także wpływ podwyższonej dynamiki cen energii na oczekiwania inflacyjne

fragment informacji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej w grudniu br.

Ponadto, co de facto najważniejsze, w opinii ekonomistów i ekspertów rynku energetycznego, działania osłonowe rządu są tak „wycyzelowane”, aby październikowe odmrożenie cen energii dla gospodarstw domowych nie oznaczało (żadnego, a przynajmniej nie wyraźnego) wzrostu rachunków. Przy spadkowym trendzie cen energii na giełdzie i biorąc pod uwagę możliwość zobligowania dostawców energii przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki do obniżenia taryf, jest bardzo możliwe, że w październiku br. odmrożona cena będzie bliska tej, która dziś jest maksymalną, zamrożoną (500 zł/MWh). Już dziś giełdowa cena jest wyraźnie poniżej 500 zł/MWh, acz choćby terminy kontraktowania dostaw czynią kwestię ustalania taryf bardziej skomplikowaną.

Wydaje się więc, że każdy kolejny kwartał mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych powinien ścinać, a nie odsuwać w czasie, ewentualną górkę inflacyjną.

„Decyzja rządu o zamrożeniu cen energii elektrycznej obowiązuje wprawdzie do końca września 2025, ale przedstawiciele rządu deklarowali niepodnoszenie taryf po upływie okresu odmrożenia, poprzez przegląd taryf lub kontynuację mrożenia” – zauważają ekonomiści ING Banku Śląskiego.

Podobnie mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Marta Petka-Zagajewska, dyrektor biura analiz makroekonomicznych PKO Banku Polskiego. - Należy brać pod uwagę pewną opowieść, która towarzyszyła zamrożeniu cen energii jeszcze do września 2025 r. – mówi. – Padały zapewnienia, że jeśli odmrożenie oznaczałoby wzrost cen energii dla gospodarstw domowych, to rozwiązanie zostanie przedłużone. Dodatkowo, URE otrzymał możliwość do zobowiązywania dostawców energii do przedstawiania nowych wniosków taryfowych, powołując się na sytuację rynkową – mówi.

Czytaj więcej

Rada Polityki Pieniężnej dopełnia formalności. Byle do wiosny?

RPP obawia się o ceny energii po wrześniu

Wydźwięk cytowanego wyżej fragmentu komunikatu po posiedzeniu RPP sugeruje jednak bardzo dużą ostrożność i powściągliwość Rady. Ewidentnie RPP nie ma pewności co do tego, że ceny energii jednak nie wzrosną (a gdyby wzrosły – to że rząd weźmie te koszty „na siebie” przedłużając działania osłonowe).

„W komunikacie RPP jednak zmiany i to nie w tę stronę co mogłoby się wydawać (…). Tarcza energetyczna przez niecały rok 2025 sprawia, że inflacja może dłużej będzie podwyższona (i poza celem), bo nie wiadomo, co będzie po odmrożeniu cen energii. Czynnik działający (na podstawie wcześniejszej komunikacji RPP) w kierunku złagodzenia stanowiska tego gremium, właśnie go zaostrzył” – napisano na X ekonomiści mBanku.

Podobnie rzecz komentują analitycy Santander Bank Polska.

„Dostrzegamy dodanie [w komunikacie – red.] stwierdzenia, że czynnikiem niepewności dla horyzontu powrotu inflacji do celu są ceny energii w związku z ich prawdopodobnym odmrożeniem w drugiej połowie 2025 r. Poprzedni komunikat nie zawierał takiego zdania, choć w momencie jego publikacji Rada nie dysponowała wskazówkami nt. decyzji rządu w tej sprawie. Obecnie wiadomo, że ceny energii pozostaną zamrożone przynajmniej do września 2025 r. Z tego powodu może dziwić, że Rada zwróciła uwagę na niepewność związaną z cenami energii dopiero, gdy rząd rozwiał większość tej niepewności” – piszą.

Czytaj więcej

Rząd odjął niepewności Radzie Polityki Pieniężnej

Kiedy RPP obniży stopy procentowe?

Inna sprawa, czy ta niepewność w RPP co do cen energii będzie miała jakikolwiek wpływ na jej decyzje. Zdaniem analityków Pekao: niekoniecznie. „Naszym zdaniem odmrażanie, jakikolwiek kształt przyjmie, będzie się odbywać w środowisku niższej inflacji i nie powstrzyma RPP od obniżek stóp o 100 pb w przyszłym roku” – komentują.

Poza tym nie zawsze komunikaty po posiedzeniach RPP są w pełni spójne z wydźwiękiem konferencji prasowej prezesa Glapińskiego. Niewykluczone więc, że w czwartek po 15:00 okaże się, że Rada nie przywiązuje jednak dużej wagi do ryzyka wzrostu cen energii po wrześniu 2025 r.

Obecnie średnia prognoz ekonomistów oscyluje właśnie wokół cięcia stóp łącznie o około 100 punktów bazowych w całym 2025 r., z pierwszą obniżką w drugim kwartale, ewentualnie w marcu.

Gospodarka krajowa
Amundi wierzy w euro
Gospodarka krajowa
Są nowe dane o produkcji budowlanej w Polsce. Jest lepiej od prognoz
Gospodarka krajowa
Kolejne rozczarowanie z polskiej gospodarki. Tym razem dotyczy sprzedaży detalicznej
Gospodarka krajowa
GUS: Sprzedaż detaliczna (ceny stałe) wzrosła o 1,9% r/r w grudniu; konsensus: +3,8%
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Gospodarka krajowa
Rozczarowujące dane z polskiej gospodarki
Gospodarka krajowa
Produkcja przemysłowa rozczarowała. "Po wystrzale prawie nie został ślad"