Sygnały techniczne na stochasticu dla WIG20 w interwałach kształtują się następująco: kupno na miesięcznym i tygodniowym oraz sprzedaż na dziennym, przy czym w tym interwale mamy do czynienia dodatkowo z wskaźnikowym wykupieniem. Kwantyfikując wskazania, otrzymujemy alokację na poziomie 47,1 proc. (w skali od 0 do 100 proc., gdzie granica hossy/bessy to 50 proc.). Nie jest to sytuacja całkiem jednoznaczna, dająca jednak lekką przewagę stronie podażowej. Biorąc pod uwagę układ falowy na indeksie, to od 20 marca br. mamy prawie już skończony, całkiem wyraźny impuls pięciofalowy z klasycznie wydłużoną trójką i złożoną czwórką. Obecnie prawdopodobnie jest budowana piąta fala wzrostowa, która modelowo powinna sięgnąć 1,618 fali czwartej, czyli 2001 pkt, przy czym należy brać po uwagę możliwość jej załamania w okolicy szczytu czwórki (1954,79 pkt). Kwestią do rozstrzygnięcia pozostaje, czy wzrost od października ub.r. jest korektą a-b-c (fala c budująca się obecnie), czy raczej pięcio falowym impulsem wzrostowym, w którym obecnie znajdowalibyśmy się na końcówce pierwszej fali w trójce. Kalendarz spiralny Carolana wskazuje istotne okienko czasowe od 14 do 21 maja, jedno z dwóch najmocniejszych w tym roku (drugie wypada od 2 do 9 października). Piątka wraz z tym oknem zmusza do zwiększonej ostrożności w przyszłym tygodniu ze względu na duże prawdopodobieństwo uformowania lokalnego szczytu..