France Telecom sondował rynek, szukał kupca na spółkę-matkę grupy TPSA - źródło

France Telecom sondował rynek, szukał kupca na spółkę-matkę grupy TPSA - źródło

Aktualizacja: 18.02.2017 08:51 Publikacja: 14.03.2012 16:25

Grupa France Telecom zaczęła badać, czy znalazłby się chętny by odkupić od niej stacjonarną część grupy Telekomunikacji Polskiej. O tym, że w świat poszła taka informacja usłyszeliśmy od trzech nie związanych ze sobą osób z najwyższej kadry menedżerskiej polskiego rynku mediowo-telekomunikacyjnego.

 

-  TPSA może zmienić właściciela. Było sondowanie rynku - to informacja sprzed kilku tygodni.  Dziwię się w sumie, że dopiero teraz decydują się na ten ruch. TP nie pasuje do wizerunku marki Orange – mówi jeden z naszych rozmówców, prosząc o zachowanie anonimowości.

 

- Też o tym słyszałem, ze dwa tygodnie temu. W pierwszym odruchu nie chciałem uwierzyć, uznałem, że to bzdura. Przedstawiono mi jednak szereg argumentów,  które sprawiają, że zmieniłem zdanie. Chodzi przede wszystkim o kłopoty France Telecom na ich lokalnym rynku, chęć koncentracji na rynkach wzrostowych, głównie afrykańskich oraz zaliczenie Polski do obszarów, gdzie biznes FT już nie rośnie  – relacjonuje inny menedżer.

 

France Telecom ma dziś nieco ponad 50 proc. akcji TP. Tymczasem stacjonarna część grupy TP z roku na rok traci rynek. W 2011 r. przychody TPSA spadły o 6 proc., a z samych usług telefonicznych o 11 proc. do 4,75 mld zł. Liczba linii abonenckich obsługiwanych przez TPSA skurczyła się o 12,4 proc. do 5,445 mln. Spadły także przychody TPSA z usługi transmisji danych i dostępu do Internetu.

 

- Jeśli informacje na ten temat dotarły do Polski, to są dwie możliwości: albo sprawa jest zaawansowana, albo mamy do czynienia z tzw. fishingiem, czyli działaniem firm doradczych. W ten sposób próbują one przekonać do siebie ewentualne strony transakcji, tworząc plotki – mówi Przemysław Schmidt, partner w firmie inwestycyjnej Trigon, pracującej m.in. dla Zygmunta Solorza-Żaka.

 

– Można szacować, że wartość TPSA odpowiada 40-44 proc. kapitalizacji grupy – ocenia Waldemar Stachowiak, analityk Ipopema Securities. To daje 8-10 mld zł.

 

Zastrzega, że nie wierzy, że FT sprzeda TPSA i zostawi sobie część komórkową.  – Myślę, że z punktu widzenia France Telecom warto nadal trzymać i tę i tę część. Grupa jeszcze całkiem długo będzie w stanie płacić 1,5 zł dywidendy na akcję rocznie. Trudno powiedzieć, która część odpowiada za jaką część tej wypłaty, ale sam Orange nie byłby w stanie takiej sumy co roku wypłacać  – mówi Stachowiak.

- To, że France Telecom koniec końców sprzeda TPSA jest możliwe – przyznaje były zarządzający w grupie TP.

 

Schmidt także tego nie wyklucza: - Można sobie wyobrazić taką transakcję z udziałem bądź inwestora strategicznego, bądź funduszy private equity, np. Providence, który inwestuje w media i  telekomunikację. Fundusze mogłyby np. spróbować połączyć TPSA i Netię – uważa.

 

France Telecom nie odpowiedział nam jeszcze na pytanie, czy to prawda, że sondował możliwość sprzedaży TPSA.

Giełda
Giełdy w cieniu niepewności (Komentarz tygodniowy)
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Stutysięcznik zdobyty
Giełda
Niezapomniane dni na warszawskiej giełdzie
Giełda
Najlepszy tydzień od początku roku
Giełda
Ryzyko korekty
Giełda
Niezwykły tydzień na warszawskiej giełdzie