Poranek maklerów: Oczy na Fed i parkiety azjatyckie

Wydarzeniem dnia jest dziś posiedzenie Rezerwy Federalnej w USA, jednak analitycy nie wierzą w jakiekolwiek zmiany w polityce monetarnej. Globalny obraz rynku coraz mocniej się psuje przez spadki na giełdach azjatyckich. Bilans lipca będzie tam kiepski.

Publikacja: 28.07.2021 09:10

Jerome Powell, prezes Fed

Jerome Powell, prezes Fed

Foto: AFP

Wakacyjne nastroje na GPW

Szymon Nowak, BM BNP Paribas Bank Polska

Wtorkowa sesja była kolejną, która wpisuje się w wakacyjny obraz rynku, co odzwierciedla poziom obrotów na GPW w wysokości 609 mln. Warszawski Indeks Giełdowy w ostatecznym rozrachunku stracił 0,76%, przy relatywnej słabości w segmencie średnich spółek (mWIG40 -1,44%) i sile małych spółek (sWIG80 -0,23%). WIG20 zakończył dzień wynikiem -0,72%, kończąc sesję na poziomie 2224 pkt. i po raz kolejny zbliżając się do kluczowego wsparcia, które mieści się w rejonie 2000 pkt., a które to jest obecnie głównym ograniczeniem trwającego od czerwca trendu bocznego. Na poziomie całych indeksów ruchy na warszawskiej giełdzie były spójne z sytuacją na rynkach regionu. Niemiecki DAX30 stracił 0,64%, a francuski CAC40 0,71%. W Warszawie sesja podzieliła się na dwie części – poranny spadek i dalszą konsolidację.

W wypadku indeksów sektorowych jedynie dwa w dniu wczorajszym zakończyły sesję na plusach. Były to WIG-Telekomunikacja i WIG-Górnictwo, które zyskały kolejno 0,68% i 0,27%. Z drugiej strony najgorzej radziły sobie WIG-Chemia (-2,06%) oraz WIG-Leki (-2,74%).

Ważnym wydarzeniem, także z punktu widzenia rynków europejskich, pozostaje wczorajsza sesja w Stanach Zjednoczonych, gdzie Nasdaq 100 stracił -1,12%, a S&P 500 0,47%, chociaż w trakcie sesji oba indeksy znajdowały się na widocznie niższych poziomach. Negatywną reakcję widać szczególnie na indeksie spółek technologicznych, chociaż to właśnie te spółki znacząco pobijają oczekiwania analityków, publikując często rekordowe wyniki za drugi kwartał bieżącego roku. Powyższe obrazuje aktualny stan rynku, gdzie część inwestorów postanawia realizować osiągnięte zyski w obawie przed spadkiem tak wysokich dynamik wzrostów przychodów i zysków, który obserwujemy obecnie.

Sesja w Azji kończy się w negatywnych nastrojach. Większość indeksów regionu traci, poza najbardziej dotkniętym w ostatnim czasie Hang Seng, który akurat w dniu dzisiejszym zyskuje ponad 1%, jako jedyny azjatycki indeks. Powyższe nie przekłada się na inwestorów na Starym Kontynencie. Notowania kontraktów terminowych na DAX 30 znajdują się w godzinach porannych na poziomie +0,1%. Podobną sytuację obserwujemy na kontraktach na S&P 500. Wydarzeniem dnia, poza trwającym sezonem wyników spółek, będzie posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej, która naszym zdaniem nie wprowadzi w tym momencie żadnych zmian do prowadzonej polityki monetarnej, co pozostaje obecnie rynkowym konsensusem.

Największe korporacje nie zawodzą. Ale co z tego

Adam Dudoń, BM Alior Banku

Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się korektą kluczowych indeksów, indeks S&P 500 stracił 0,5%, większy ruch odnotował Nasdaq (-1,2%). Po amerykańskiej sesji poznaliśmy raport 3 z 5 największych korporacji. Apple wypracowało 1,3 USD zysku na akcję wobec konsensusu 1,01 USD, przychody spółki wzrosły o 36% r/r i wyniosły 81,4 mld USD, wobec szacunków na poziomie 73,3 USD. Wyniki Microsoftu również przebiły oczekiwania – skorygowany zysk na akcję wyniósł 2,17 USD wobec konsensusu 1,92 USD, przychody spółki wzrosły o 21% r/r do 46,2 mld USD, przebiły oczekiwania o 4,3%. Najmocniej analityków zaskoczył wynik Alphabet (Google), spółka osiągnęła 27,26 USD zysku na akcję, co przekracza prognozy aż o 40%, o 10% większe od konsensusu były przychody, które wyniosły 61,9 mld USD, co oznacza wzrost o 62% w porównaniu do ubiegłego roku. Pomimo dobrych wyników największych spółek, kontrakty na amerykańskie indeksy lekko zniżkują, a same spółki w handlu posesyjnym oscylują w granicy zera. Dziś wyniki za II kw. przedstawią również m.in. Facebook, PayPal, Pfizer, McDonald's i Boeing. Dziś o godz. 20.00 Fed opublikuje komunikat po posiedzeniu, a o 20.30 rozpocznie się konferencja prasowa prezesa Jerome'a Powella, dzisiejsze posiedzenie FOMC prawdopodobnie nie przyniesie zmian w obecnej polityce.

Krajowe indeksy również uległy przecenie podczas wtorkowej sesji. Do najsłabszych walorów w indeksie WIG20 należało CCC (-2,3%) i Allegro (-2,1%), na przeciwległym biegunie znalazł się Cyfrowy Polsat (+1,1%), który znajduje się przy swoich historycznych szczytach i nie po raz pierwszy zachowuje się najlepiej wśród blue chipów podczas globalnej korekty. Po wczorajszej sesji Lotos przedstawił szacunkowe dane za ubiegły kwartał, zysk netto grupy sięgnął 1,08 mld zł, a przychody 7,42 mld zł. Dziś wyniki za II kw. 2021 r. podał Santander – zysk netto banku wyniósł 223 mln zł, wobec 305 mln zł w ubiegłym roku, jednak analitycy spodziewali się znacznie słabszego wyniku na poziomie 104 mln zł. Na lepszy wynik od oczekiwań przełożył się przede wszystkim niższy odpis z tytułu utraty wartości kredytów. Również dziś wyniki opublikuje Orange. W indeksie mWIG40 znacząco przecenił się Mabion (-7,6%), Comarch (-5%) i Biomed (-5%), a liderem wzrostów zostało Asseco SEE (+2,9%). W indeksie sWIG80 przeszło 3% zyskała Astarta, PBKM i Arctic, a najsłabszym walorem był Airway (-6%), który wyznaczył nowe minima w tym roku i znajduje się w połowie luki wyznaczonej pomiędzy sesją z 14 sierpnia a 17 sierpnia 2020 r., która utworzyła się po podaniu informacji o zatwierdzeniu urządzenia Airway Medix do sprzedaży na amerykańskim rynku. Z pozostałych tematów – spółka zależna Apatora została wybrana na dostawcę inteligentnych gazomierzy w Belgii, spółka ma dostarczyć ok. 1 mln urządzeń w latach 2023-2031, a wartość zlecenia to ok. 65 mln euro.

Azjatyckie indeksy z nowymi minimami

Piotr Neidek, BM mBanku

Po wczorajszej obronie ruchomego wsparcia (na japońskim Nikkei225 – red.), dzisiaj bykom nie udaje się (godz. 7:00) utrzymać zdobytych we wtorek poziomów. Średnia dwustusesyjna kolejny raz została naruszona i obecnie kluczowym poziomem obrony staje się zeszłotygodniowe minimum 27330. Ewentualne przełamanie dotychczasowego, lipcowego denka oznaczałoby otwarcie furtki w kierunku dolnego ograniczenia kanału spadkowego. Do końca miesiąca pozostały jeszcze dwie pełne sesje, jednakże dotychczasowy bilans za lipiec (-4.3%) trudny będzie do poprawienia.

Przed godziną 7:00 sytuacja techniczna Shanghai Composite Index nadal pozostawała niekorzystna dla byków. Indeks tracił na wartości i chociaż lokalnie udało się wyhamować spadki w strefie marcowego denka, to jednak nowe, roczne minima stały się faktem. Po wtorkowym  przełamaniu linii trendu zrostowego oraz średniej z dwustu sesji, wzrosły obawy związane z formacją G&R. Potencjalny zasięg spadków pokrywa się ze zniesieniem 61.8% poprzedniej zwyżki.

Dzisiejsze, poranne notowania kontraktów na S&P500 przebiegają neutralnie dla byków. Tuż po godzinie 7:00 ceny oscylują wokół wczorajszego zamknięcia. We wtorek żaden z kluczowych jankeskich indeksów nie poprawił swoich rekordów. W ciągu dnia swoją aktywność wykazały niedźwiedzie, jednakże im bliżej było do zamknięcia sesji, tym bardziej topniała ich przewaga. Najmocniej stracił NASDAQ (-1.2%), który ma za sobą fałszywe wybicie oporów i na dziennym wykresie może pojawić się pułapka hossy. Także S&P500 zamknął się pod kreską jednakże strata do poniedziałku była dużo mniejsza (-0.5%) . Ciekawie zaprezentował się  DJIA, który wyrysował formację nawiązującą do struktury młotka. To może pomóc bykom w ponownym ataku historycznych szczytów.

Dzisiejszy poranek na rynkach kryptowalut przynosi dalsze odreagowanie. Obecnie Bitcoin, po wczorajszej zwyżce o +3.1%, dzisiaj zyskuje +3.7% i ponownie atakuje średnioterminowe wsparcie. Problemem w dalszych wzrostach w ramach bieżącej fali, może okazać się negatywny sygnał jaki popłynął ze wskaźnika Stochastic. Indykator ten szczególnie dobrze sprawdza się w ramach okresów konsolidacji, a takowy wciąż panuje na wykresie Bitcoina.

Podczas wczorajszej sesji DAX próbował odrobić poniedziałkowe straty, jednakże przewaga niedźwiedzi okazała się znacząco większa. Niemiecki indeks zamknął się poniżej 15600 punktów i poniżej wtorkowego otwarcia, ale nadal pozostaje wewnątrz średnioterminowej konsolidacji. Zważywszy jednak na sytuację techniczną oraz tygodniowy wykres, bez wiarygodnego wybicia oporu 15.8k niedźwiedzie nadal stanowią realne zagrożenie.

Ciekawie prezentuje się wykres WIG20. Wczoraj doszło do naruszenia lokalnej linii wsparcia łączącej ostatnie minima. Wprawdzie nie jest to na tyle niebezpieczny sygnał, aby byki miały się wycofać na niższe poziomy, jednakże stanowi ostrzeżenie o utrzymującej się presji na realizację zysków. Nadal realne są obawy związane z formacją G&R, jaka na przestrzeni ostatnich tygodni wykształciła się wewnątrz horyzontalnej korekty. Jak na razie wsparcie 2189 pozostaje odległe od bieżących poziomów, ale ryzyko niekorzystnych wydarzeń zawsze jest brane pod uwagę.

Interesująco prezentuje się PLN_Index. Benchmark ten, obrazujący zachowanie się złotego na tle pozostałych walut, wyhamował tempo spadków. Ostatnie wyprzedanie mierzone wskaźnikiem RSI, skutkowało jedynie płaską korektą, jednakże obecnie uwidacznia się tzw. pozytywna dywergencja. Wczorajsze minima nie zostały potwierdzone nowymi ekstremami w wykonaniu ww. indykatora RSI_d, co może wskazywać na wyczerpanie podaży. To znów stanowi szansę dla byków do powrotu na pokład złotego i wyprowadzenia wzrostowej kontry.

Giełda
WIG20 znów na wsparciu 2220 pkt. Ale złoty w górę
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Giełda
Elon wchodzi na pokład
Giełda
Wzrost mimo przeciwności
Giełda
GPW zamyka niepewną sesję na plusie. Trzy oblicza polskiego detalu
Giełda
Kontra popytu szansą na przesilenie
Giełda
WIG20 wrócił z dalekiej podróży. Wzrosty mimo przeciwności