Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.02.2025 15:22 Publikacja: 23.11.2022 05:00
Foto: Adobestock
– Nowy projekt ustawy jest dużo bardziej rozbudowany w stosunku do poprzedniej wersji. Część proponowanych zmian dla rynku jest pozytywna, jednak znalazły się w nim również daleko idące, negatywne propozycje. Do tych korzystnych zmian należy zaliczyć rezygnację z obowiązku weryfikacji przez TFI zasadności naliczania tzw. zachęt przez dystrybutorów, co było jawnym przejawem goldplatingu, czy też rozszerzenie możliwości łączenia FIZ niepublicznych – komentuje Małgorzata Rusewicz, prezes IZFiA. – Niestety, w obecnej wersji pojawiło się też wiele dodatkowych zapisów, które oceniamy negatywnie. Chodzi tu przede wszystkim o rezygnację z rozwiązania, które miało zwolnić certyfikaty FIZ niepublicznych z obowiązku rejestracji w KDPW. W konsekwencji Ministerstwo Finansów chce utrzymać brak możliwości wykonywania ciążących na funduszach inwestycyjnych i zarządzających nimi towarzystwach obowiązków w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, w szczególności w zakresie identyfikacji beneficjenta rzeczywistego funduszu inwestycyjnego – tłumaczy Rusewicz. – O ile bowiem na etapie przeprowadzania zapisów na certyfikaty inwestycyjne funduszu TFI posiada wiedzę o uczestnikach funduszu, którzy obejmują certyfikaty w ramach subskrypcji, o tyle w przypadku wtórnego zbycia zdematerializowanych certyfikatów na rzecz osób trzecich w liczbie powodującej pojawienie się w strukturze funduszu nowego beneficjenta rzeczywistego, TFI nie posiada uprawnień, by uzyskać taką informację, a co za tym idzie zastosować środki bezpieczeństwa finansowego, do czego jest zobligowana na gruncie przepisów AML – dodaje prezes IZFiA.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Komisja Nadzoru Finansowego złożyła do organów ścigania zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami kilku spółek notowanych rynku głównym GPW i NewConnect.
Jak grzyby po deszczu pojawiały się na polskim rynku fundusze spełniające kryteria ESG, czy to jako nowe produkty, czy z przekształcenia innych. Serc klientów jednak nie podbiły, a ostatnio mają jeszcze pod górkę.
Polski rynek akcji swoją siłą sam siebie zawstydza. Okres od początku roku jest co prawda nadal dość krótki, ale fundusze polskich akcji niestety nie mogą pochwalić się podobnie dynamicznym wzrostem notowań jednostek co główne indeksy warszawskiej giełdy.
Rozejm w Ukrainie może przynieść spadek inflacji w Europie i powrót inwestorów na nasz kontynent. Większe wydatki na zbrojenia sprawią jednak, że budżety państw staną się jednak bardziej napięte – mówi Witold Garstka, zarządzający w Caspar Asset Management.
Różnie można nazywać ostatnie lata na rynkach obligacji. Z pewnością jednak początek tej dekady przerwał wieloletni trend wzrostowy cen (spadków rentowności). Wciąż wielu klientów TFI odczuwa trudne lata 2021–2022, a stopy zwrotu części funduszy dłużnych w okresie czterech lat pozostają ujemne.
Europejscy włodarze coraz bardziej dostrzegają ograniczenia regulacyjne oraz dystans technologiczny względem USA i Chin – przyznaje Jędrzej Łukomski, zarządzający funduszami Rockbridge TFI.
Rynki jak na razie liczą na idealny scenariusz, w którym w Berlinie powstanie rząd zdolny zreformować gospodarkę RFN. Inwestorów może jednak rozczarować powstanie „zgniłej” koalicji z lewicą lub wystraszyć ewentualny dobry wynik nacjonalistów z AfD.
Stwierdzenia amerykańskiego prezydenta i idące za nimi działania budzą coraz większy niepokój i są źródłem wzrostu niepewności na rynkach finansowych. Trudno się więc dziwić, że na giełdy zaczyna zaglądać korekta, a złoto bije kolejne rekordy.
Plan zwiększenia wydatków na zbrojenia w Europie poprawił perspektywy sektora obronnego , co znalazło odzwierciedlenie w dynamicznie drożejących akcjach jego przedstawicieli. Głównymi beneficjentami są europejskie koncerny zbrojeniowe.
Na koniec tygodnia Wall Street doczekało się korekty. Wzrosty z początku sesji zostały wymazane po publikacji danych PMI i Uniwersytetu w Michigan, które ujawniły obawy Amerykanów o otoczenie gospodarcze w najbliższych miesiącach.
Pierwsza część piątkowej sesji upływa pod znakiem niewielkich wzrostów na GPW, ale indeksy pozostają w rejonach dobrze znanych z czwartku.
Główna para walutowa tj. EURUSD jeszcze wczoraj wieczorem wróciła w okolice 1,05 wymazując spadki z pierwszej połowy tygodnia, które doprowadziły do testu rejonu 1,04.
Izba Domów Maklerskich proponuje "FIT for 55 – dla rynków kapitałowych” czyli redukcję obecnego poziomu obciążeń regulacyjnych co najmniej o 55 proc. do roku 2030, połączoną z moratorium na nowe przepisy.
Już samo utrzymanie obecnych poziomów indeksów plasowałoby ten rok w czołówce stóp zwrotu ostatnich kilkunastu lat.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas