Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 18.04.2025 12:22 Publikacja: 09.10.2023 21:00
Foto: AdobeStock
Z piekła do nieba i z powrotem. Inwestorzy w tym roku na światowych rynkach kilka razy przeszli już tę drogę. IV kwartał jeszcze dobrze się nie rozkręcił, a doszedł kolejny potencjalny czynnik ryzyka. Mowa oczywiście o wojnie między Izraelem a Hamasem. – Na ten moment trudno mówić o jakichkolwiek perspektywach związanych z tym wydarzeniem, ale z pewnością dodaje ono dużo zmienności i dużo niepewności na rynkach – wskazują analitycy XTB. Dodają oni jednocześnie, że w skali globalnej kluczowa nadal powinna pozostawać jednak inflacja i to, jak będą z nią sobie radzić banki centralne z amerykańskim Fedem na czele, a także kondycja globalnej gospodarki. – Niewykluczone, że sprowadzenie inflacji do celu będzie wymagało dalszego zacieśniania polityki pieniężnej. Oczywiście potrzeba czasu, aby podwyżki stóp wywarły wpływ na gospodarkę i nie można wykluczyć, że utrzymanie wysokich poziomów stóp przez dłuższy czas będzie koniecznością. Będzie się to negatywnie odbijać na popycie w gospodarce, a dodatkowo wysokie stopy rynkowe będą zwiększały koszt obsługi długu. W rezultacie oprócz słabszego popytu będziemy mieli do czynienia z ograniczeniem wydatków rządowych, co jest zabójczą kombinacją dla perspektyw wzrostu. Trzeba jednak podkreślić, że jest to scenariusz raczej na najbliższe kilka kwartałów niż na sam IV kwartał 2023 roku. Rynek pracy w USA pozostaje silny, a pozostałe dane z amerykańskiej gospodarki nie wskazują na rychłą katastrofę, co powinno pozwolić amerykańskiej gospodarce na przejście przez ostatni kwartał „suchą stopą” – uważają eksperci XTB.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Cena złota ustanowiła w poniedziałek nad ranem kolejny rekord – tym razem 3245,75 USD/oz. Później zeszła w okolice 3205 USD. Po południu była o 22 proc. wyższa niż na początku roku i o 35 proc. wyższa niż 12 miesięcy wcześniej. Obecnie wzrostowi cen złota sprzyja duża niepewność gospodarcza i geopolityczna. Czy jednak w nadchodzących miesiącach kruszec też będzie zyskiwał? O tym, że ma on spore szanse na dalsze zwyżki, przekonani się m.in. analitycy Goldmana Sachsa.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Z jednej strony ucieczka od ryzykownych aktywów, a z drugiej perspektywa obniżek stóp procentowych przez RPP, być może nawet jeszcze w maju, sprawiły że rajd w wykonaniu naszej waluty został bezlitośnie zatrzymany. Czas na ruch w drugą stronę?
Niepewność i niezdecydowanie wciąż dominują na rynku ropy naftowej. Jej notowania co prawda obroniły po raz kolejny ważne wsparcia, ale też nie mają sił, by powalczyć o mocniejszy ruch wzrostowy. W efekcie cena ropy odmiany WTI utknęła pod okrągłym poziomem 70 USD za baryłkę. Odpowiedź na pytanie co dalej uzależniona jest w dużej mierze od tego, co wydarzy się w kwestii ceł.
Gorączka złota trwa w najlepsze. W poniedziałek cena królewskiego kruszcu po raz pierwszy w historii przebiła poziom 3100 USD. Coraz więcej analityków podnosi prognozy cen dla tego met,alu szlachetnego twierdząc, że rajd może być kontynuowany.
Jen w ostatnich dniach imponuje siłą. Para walutowa USD/JPY spadła ze 158 w okolice 149. W poniedziałek jen dalej imponował na tle innych walut, schodząc momentami nawet poniżej 149 za dolara. Jak wskazują analitycy XTB, japońska waluta wraca powoli „do korzeni”.
Notowania głównej pary walutowej utrzymywały się w poniedziałek powyżej poziomu 1,08, chociaż jeszcze nie tak dawno wieszczono jej spadek nawet poniżej 1,00. Dzisiaj już mało kto widzi na horyzoncie taką wartość.
Akcje Netflixa w pierwszej reakcji wzrosły ponad 4% po bardzo solidnych wynikach finansowych za I kwartał 2025 roku. Istnieją powody, dla których Netflix jest przez rynek odbierany jako pewien ‘papierek lakmusowy’ nastrojów konsumentów i ich apetytu na konsumpcję uznaniowych dóbr, w tym przypadku - usług.
Zmienność jest niższa, a rynki akcyjne rosną. Warto w tym kontekście zauważyć, że bardzo dobrze wypadł krajowy parkiet.
Mimo bardzo udanego pod względem stóp zwrotu I kwartału inwestorzy handlujący na krajowym rynku nie mogą narzekać na brak atrakcyjnie wycenianych spółek. W których analitycy widzą potencjał?
Prezes Fedu stwierdził, że Rezerwa Federalna skupiać się będzie na ograniczeniu skutków ewentualnych ceł, co niweczy nadzieje inwestorów na szybszą ścieżkę obniżek stóp.
Finałowa sesja świątecznego tygodnia na rynku warszawskim skończyła się zwyżkami najważniejszych indeksów.
Warszawa błysnęła siłą podczas czwartkowych notowań. WIG20 zyskał prawie 1,1 proc., podczas gdy w Europie przeważały spadki.
Europejskie indeksy notują dziś mieszaną sesję. Notowania francuskiego CAC40 oraz niemieckiego DAXa spadają o ok. 0,5%, a brytyjski FTSE 100 spada o ok. 0,1%. Z drugiej strony nieco lepsze nastroje notuje szwajcarski SMI, który rośnie o 0,2% oraz włoski IT40, który rośnie o 0,7%. Nastrój zawieszenia sentymentu na europejskich rynkach wskazuje szeroki indeks STOXX Europe 600, który notuje odczyt o ok. 0,1% niższy niż wczorajsza cena zamknięcia.
Rynek liczył na dystrybucję gotówki do akcjonariuszy. Raczej do niej nie dojdzie. Akcje tanieją, choć w wynikach producenta gier widać poprawę, a perspektywy dla biznesu na 2025 r. są dobre.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas