Producenci materiałów budowlanych inwestują we własne źródła energii

Projekty są realizowane, mimo że dla wielu spółek zakupy prądu nie mają decydującego wpływu na łączny poziom ponoszonych kosztów. Byłoby ich więcej, gdyby nie liczne bariery.

Publikacja: 18.11.2023 09:23

Giełdowe spółki z branży materiałów budowlanych, spośród różnego rodzaju odnawialnych źródeł energii

Giełdowe spółki z branży materiałów budowlanych, spośród różnego rodzaju odnawialnych źródeł energii, najchętniej inwestują w te oparte na pozyskiwaniu energii słonecznej. Fot. AdobeStock

Foto: 661347607

Spółki działające w branży materiałów budowlanych tego roku nie zaliczą do udanych, głównie ze względu na znaczący spadek popytu na oferowane przez nie produkty. Dodatkowo ceny wielu wyrobów spadły. Z danych Grupy PSB Handel wynika, że w październiku, w ujęciu rok do roku, zmalały ceny 10 grup asortymentowych na 20 badanych. Najmocniej potaniały płyty OSB i drewno (o 26 proc.) oraz izolacje termiczne (9 proc.). To zmusiło wiele firm do ograniczenia produkcji. GUS podaje, że po trzech kwartałach produkcja farb i lakierów spadła o 26,6 proc., a cementu, okien z tworzyw i płyt pilśniowych o 13,4 proc.

W tej sytuacji firmom coraz trudniej było utrzymać rentowność na wcześniej odnotowywanych poziomach, zwłaszcza że pewna część ponoszonych przez nie kosztów jest sztywna. Dodatkowo niektóre koszty wzrosły. Chodzi zwłaszcza o energię elektryczną. Wprawdzie co do zasady jej udział w ogólnych kosztach firm z branży nie jest duży, ale za to dynamicznie się zmienia. Aby ograniczyć wpływ drogiego prądu na prowadzoną działalność, wiele firm inwestuje we własne źródła energii.

Własne OZE

Spośród giełdowych spółek aktywna w tym obszarze jest m.in. Selena FM, globalny producent chemii budowlanej. Obecnie grupa posiada własne mikroinstalacje PV w trzech fabrykach. Ich łączna moc to 150 kWp (kilowatopik). – W 2024 r. planujemy uruchomić kolejne o wielkości około 1 MWp (megawatopik). Razem umożliwią one obniżenie zapotrzebowania na energię pobieraną z sieci o 10 proc. – informuje Sławomir Majchrowski, prezes Seleny FM. O wiele większe projekty chce realizować należąca do grupy Selena Green Investments. Posiada ona 100 proc. udziałów w biogazowni rolniczej w woj. zachodniopomorskim, która produkuje około 3800 MWh energii elektrycznej rocznie. Instalacja została oddana do użytku we wrześniu. Ponadto w trakcie budowy jest kolejna biogazownia rolnicza o mocy 0,5 MW. Planowany termin oddania jej do użytku to I półrocze 2024 r. Trwają też prace nad pozyskaniem niezbędnych dokumentów i pozwoleń do zwiększenia mocy i wielkości uruchomionych biogazowni. Dodatkowo Selena Green Investments realizuje projekt farmy fotowoltaicznej o mocy około 15 MW.

– Plany grupy Selena w szeroko rozumianym obszarze energetycznym, zwłaszcza w kontekście zakupów energii i surowców energetycznych oraz produkcji energii, zmierzają przede wszystkim w kierunku optymalizacji kosztów zakupu mediów. Wdrażamy systemy monitorowania zużycia energii, które zapewniają przejrzysty obraz przepływów energii, ułatwiają identyfikację strat, dostęp online do mierzonych danych, skuteczne rozliczanie kosztów, a także gwarantują bezpieczeństwo procesu dzięki stałemu monitorowaniu parametrów technologicznych – twierdzi Majchrowski. Zauważa, że w strategii grupy znajdują miejsce także aktywności związane z pozyskiwaniem dofinansowania z programów europejskich oraz uzyskiwaniem białych certyfikatów jako narzędzia finansowania części energooszczędnych inwestycji. Niezależnie od tego kontynuowane są działania zmierzające do zapewnienia dostaw prądu i gazu, w optymalnej rynkowo cenie, do zakładów produkcyjnych Seleny FM działających w Polsce.

W tym roku udział kosztów energii w całości kosztów pośrednich ponoszonych przez grupę wynosi kilka procent, ale w porównaniu z 2022 r. wzrósł. Mimo to firma nie była objęta rządowym programem pomocy dla przemysłu energochłonnego. – Korzystaliśmy natomiast z tzw. zamrożonych cen na energię elektryczną wprowadzonych ustawą z 27 października 2022 r. o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 r. Od sierpnia 2023 r., po renegocjacji warunków umowy z Tauronem, korzystamy z niższych cen energii elektrycznej dla większości zakładów produkcyjnych w Polsce – podaje Majchrowski.

Instalacje fotowoltaiczne

W Ferro, firmie będącej jednym z największych w regionie sprzedawców armatury sanitarnej i instalacyjnej oraz źródeł ciepła, energia elektryczna i gaz stanowią poniżej 1,5 proc. kosztów operacyjnych grupy. Nie jest to więc kluczowy składnik kosztów. – Ceny energii elektrycznej i gazu kształtowane są w głównej mierze przez czynniki makroekonomiczne i geopolityczne. Niemniej jednak, jak każde przedsiębiorstwo, przykładamy dużą wagę do tego, by w niepewnym i inflacyjnym środowisku, z jakim mamy do czynienia, ceny energii i gazu kontraktowane dla grupy były na możliwie jak najniższym i stabilnym poziomie – przekonuje Wojciech Gątkiewicz, prezes Ferro. Dodaje, że grupy nie obejmują programy pomocowe dla branż energochłonnych. Z uwagi na rosnące ceny i dbałość o środowisko naturalne zarząd dąży do tego, aby zużycie energii i gazu było w grupie jak najniższe. W związku z tym m.in. prowadzone są działania termomodernizacyjne budynków i kupowany jest sprzęt o jak najwyższej efektowności energetycznej. Zależna czeska firma Novaservis posiada certyfikowany System Zarządzania Energią ISO 50001, stanowiący międzynarodowy standard wyznaczający globalnie uznane najlepsze praktyki w zakresie zarządzania energią. Wreszcie w Skawinie, gdzie mieści się siedziba Ferro, oraz na nowej hali montażowo-magazynowej w czeskim Znojmo zamontowane są własne instalacje fotowoltaiczne. Zapewnią one grupie około połowy potrzebnego jej ogółem wolumenu energii energetycznej.

Decora, producent podłóg i akcesoriów podłogowych, do istotnych zagrożeń związanych z otoczeniem zalicza m.in. ryzyko wzrostu cen surowców i materiałów oraz ograniczenie ich dostępności, a także ceny energii elektrycznej, w tym koszt jej przesyłu. Co do zasady spółka deklaruje chęć redukcji zużycia energii i poziomu emisji. W tym celu poczyniła już pierwsze inwestycje, ale ich skala na razie jest niewielka. Artur Tomikowski, dyrektor marketingu Decory, informuje, że obecnie spółka prowadzi szczegółowe wewnętrzne analizy dotyczące różnych aspektów energetycznych, głównie w obszarze zrównoważonego zarządzania zasobami energetycznymi.

Zużycie materiałów i energii ma istotny, bo ponad 60-proc., udział w strukturze kosztów rodzajowych Izolacji Jarocin, specjalizującej się w produkcji pap. Ile w tym to same koszty zakupu prądu, spółka jednak nie ujawnia. Nie zmienia to faktu, że i ona musi zwracać uwagę na ten aspekt prowadzonej działalności, zwłaszcza w obliczu spadającego popytu i ogromnej konkurencji na rynku pap.

Duże bariery

Koszty zakupu energii i surowców energetycznych mają niewielki wpływu na MFO, firmę specjalizującą się w produkcji zimnogiętych profili stalowych stosowanych w branży budowlanej i materiałów budowlanych. Z tego też powodu spółka nie mogła ubiegać się o wsparcie objęte rządowym programem pomocy dla przemysłu energochłonnego. Od roku kupuje energię elektryczną na TGE i w najbliższym roku planuje utrzymać tę strategię. Niezależnie od tego inwestuje we własne źródła. – W chwili obecnej posiadamy dwie dachowe instalacje fotowoltaiczne o mocy 100 kWp, zlokalizowane na terenie zakładu w Kożuszkach. Instalacje te nie zaspokajają znaczących potrzeb zakładu na energię elektryczną – informuje Jakub Czerwiński, członek zarządu MFO. Dodaje, że w tym roku spółka uzyskała prawomocne pozwolenie na budowę dachowej instalacji fotowoltaicznej o mocy 900 kW, a także uzyskała warunki jej przyłączenia do sieci. W oparciu o to przygotowano projekt przyłącza, który musi zostać uzgodniony z PGE, co z reguły trwa około 10–12 miesięcy. W efekcie o tyle później nastąpi start inwestycji. Docelowo planowana instalacja fotowoltaiczna pokryje około 15 proc. zapotrzebowania spółki na energię.

Zarząd MFO zauważa, że infrastruktura energetyczna w Polsce jest przestarzała i nie jest w stanie przyjąć całej energii wyprodukowanej z odnawialnych źródeł energii. – Zakłady energetyczne ustanawiają w związku z tym limity przyłączeń, przedłużają wydawanie warunków przyłączenia i uzgadniania projektów technicznych, a później fizycznego włączenia instalacji PV do sieci. To powoduje, że część inwestycji jest niemożliwa do przeprowadzenia albo że proces inwestycyjny przedłuża się nawet do kilkunastu miesięcy – twierdzi Czerwiński. Na domiar złego – po zmianie przepisów o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym – ustawowo ograniczono możliwość realizowania instalacji fotowoltaicznych jedynie do miejsc, które pokryte są planem zagospodarowania wprost wskazującym obszar dopuszczonej lokalizacji dla przemysłowej instalacji PV. Tymczasem oficjalne dane mówią, że tylko 31,4 proc. powierzchni kraju pokryte jest planem zagospodarowania. – Nie są to sprzyjające warunki do prowadzenia efektywnej polityki energetycznej przez firmy – podsumowuje Czerwiński.

Firmy
Beata Stelmach nową prezeską Totalizatora Sportowego
Firmy
Vigo Photonics z rekordowymi przychodami. Ma apetyt na dalszy wzrost
Firmy
Brand 24, Energa, Kernel, 11 bit. Czyli drobni walczą
Firmy
Ferro poszerzy ofertę i będzie kontynuowało ekspansję geograficzną
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Firmy
Trzy pytania do prezesa TDJ. Dlaczego Grenevia zejdzie z giełdy?
Firmy
Grenevia kończy z giełdą. Znamy ofertę sprzedaży