Bioton ma umowę z Actavisem, ale na jej efekty trzeba poczekać

Długo oczekiwany sojusz giełdowego producenta insuliny z islandzkim koncernem farmaceutycznym doszedł do skutku. Jeśli współpraca przyniesie zakładane zyski, to Bioton będzie mógł wypłacić akcjonariuszom dywidendę

Publikacja: 31.01.2012 02:19

Ryszard Krauze, przewodniczący rady nadzorczej Biotonu (z prawej), w rozmowie z Claudio Albrechtem,

Ryszard Krauze, przewodniczący rady nadzorczej Biotonu (z prawej), w rozmowie z Claudio Albrechtem, dyrektorem generalnym Actavisu fot. p. nowak

Foto: Archiwum

List intencyjny z Actavisem Bioton zawarł w listopadzie 2010 r. Jednak dopiero teraz udało się podpisać umowę, na mocy której polska insulina poprzez sieć sprzedaży Actavisu trafi na nowe rynki, z których najważniejsze to: Unia Europejska, USA i Japonia. Kontrakt przewiduje, że firmy po równo podzielą się zarówno kosztami wprowadzenia preparatów na rynki, jak i zyskami z ich sprzedaży.

– To moment przełomowy dla Biotonu, który kończy długi proces wdrażania strategii, polegającej na uzyskaniu dostępu do najważniejszych rynków poprzez sojusze z międzynarodowymi koncernami – podsumował Ryszard Krauze, przewodniczący rady nadzorczej Biotonu i pośrednio główny akcjonariusz tej spółki. Entuzjastycznie zareagowali także inwestorzy. Wczoraj kurs Biotonu wzrósł o 25 proc., do 10 groszy.

Na efekty trzeba poczekać

Za udzielenie wyłączności na sprzedaż insuliny w wybranych krajach Actavis zapłaci polskiej spółce w sumie 55,5 mln euro (około 234,9 mln zł). Z tego 22,25 mln euro (około 94,2 mln zł) już wpłynęło na konto Biotonu. Pozostała część będzie płacona w transzach.

Podpisanie umowy nie oznacza, że islandzki koncern już teraz może ruszyć ze sprzedażą insuliny produkowanej w podwarszawskim Macierzyszu. Na kluczowych rynkach preparaty Biotonu nie są jeszcze zarejestrowane. Spółka poinformowała, że uzyskanie pozwoleń to kwestia 2–3 lat. – Chcemy jednak, by jeszcze w tym roku ruszyła sprzedaż na niektórych innych rynkach, które są również objęte porozumieniem – zaznacza Sławomir Ziegert, prezes Biotonu.

Actavis szacuje, że kontrakt z Biotonem zwiększy jego przychody o ponad 1,5 mld euro w ciągu siedmiu lat od rozpoczęcia sprzedaży. Nie ujawnił jednak, jakich spodziewa się zysków.

– Uważam, że pierwsze poważne zyski wynikające z tego kontraktu pojawią się najwcześniej za trzy lata, ale będą dynamicznie rosły w kolejnych latach – przewiduje Tomasz Jachowicz, analityk BM Banku DnB?Nord. – Jeśli do tego dodamy zyski, jakie przyniesie Biotonowi umowa z Bayerem (sprzedaje insulinę w Chinach) i wyniki przejętego niedawno Bioleku (producent preparatów dla?zwierząt), to możemy się spodziewać solidnej poprawy??rezultatów przez grupę – dodaje.

Będą zyski, będzie dywidenda

Zarząd Biotonu poinformował, że spółka odnotowała w 2011 r. stratę netto, choć według wcześniejszych zapowiedzi miał być zysk.

– Liczyliśmy na szybsze podpisanie umowy z Actavisem i zapłatę przez tę firmę pierwszej transzy wynagrodzenia jeszcze przed końcem roku – tłumaczy Ziegert i dodaje, że ambicją spółki jest zakończenie z zyskiem roku obecnego. Analitycy studzą emocje. – Jednorazowa wpłata tylko sztucznie poprawi wynik netto. ?Prawdziwe znaczenie dla oceny wartości spółki będzie mieć zysk operacyjny i marże, jakie osiągnie ona na sprzedaży swoich produktów – kwituje Gergely Pálffy, analityk KBC Securities. A?Jachowicz dodaje: – Spodziewam się, że Bioton zakończy ten rok pod kreską, a rentowność operacyjną osiągnie dopiero na przełomie lat 2012 i 2013.

Tymczasem władze Biotonu już zapowiadają wypłatę dywidendy akcjonariuszom. – Jeśli umowa o współpracy z Actavisem przyniesie oczekiwane zyski, Bioton będzie prowadził bardzo aktywną politykę dywidendową – przekonuje Ryszard Krauze.

Dodaje, że obecny rok będzie pierwszym, w którym giełdowa spółka odnotuje wyraźną poprawę wyników finansowych. – Zakończyliśmy już inwestycję w rozbudowę fabryki insuliny, co znacznie odciąży budżet Biotonu. Przy podziale zysku netto w przyszłych latach będziemy musieli jednak brać pod uwagę wydatki na prace badawczo-rozwojowe – podkreśla Krauze.

[email protected]

Wejście na największe rynki poprzez sojusze z gigantami

Umowa z Actavisem to kolejny sojusz, jaki polski producent insuliny zawarł w celu sprzedaży swoich produktów. W Chinach współpracuje już z potężnym niemieckim koncernem Bayer HealthCare, a w Rosji z brytyjskim GlaxoSmithKline. Te trzy alianse to trzon strategii Biotonu, dzięki której jego produkty mają być dostępne na dużych światowych rynkach.

Bayer rozpoczął sprzedaż insuliny Biotonu w Chinach we wrześniu 2010 roku. W?połowie ubiegłego roku polski produkt był już obecny w 700 chińskich szpitalach, a w planach jest jego wprowadzenie do kolejnych kilku tysięcy placówek.?Za udzielenie wyłączności na sprzedaż insuliny Bayer ma zapłacić polskiej spółce w sumie 31 mln euro, jednak na konto spółki do dziś wpłynęła tylko pierwsza transza wynagrodzenia. Do wypłaty pozostałych 24,8 mln euro wciąż nie doszło, choć Bioton zaksięgował całą kwotę już w 2010 roku.

Z kolei do Rosji pierwszą dostawę insuliny i wstrzykiwaczy do jej podawania Bioton wysłał w połowie ubiegłego roku. Wykonanie tych dostaw spowodowało uruchomienie płatności przez Glaxo w wysokości 2,5 mln dolarów za udzieloną przez Bioton licencję na sprzedaż. Całe wynagrodzenie dla Biotonu z tego tytułu może wynieść 7 mln dolarów.

Ponadto Bioton zapowiada, że do końca lutego podpiszę następną umowę z Actavisem na sprzedaż insuliny w kolejnych 24 krajach, m.in. w Turcji i Australii. Z tego tytułu otrzymać ma 1,9 mln euro, z czego 1 mln euro w dniu podpisania umowy.

Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę