[[email protected]][email protected][/mail]
Zarząd Mennicy nie będzie rekomendować walnemu zgromadzeniu akcjonariuszy wypłaty dywidendy z ubiegłorocznego zysku, który sięgnął 14,3 mln złotych, czyli 2,42 zł na akcję. – Ze względu na możliwość kolejnego umorzenia części akcji zarząd stoi na stanowisku, że należałoby zostawić zysk w spółce. Oczywiście decyzja należy do akcjonariuszy – komentuje Mariusz Przybylski, rzecznik Mennicy.
[srodtytul]Spółkę stać na skup[/srodtytul]
O buy back wnioskuje Amplico OFE, właściciel 524 tys. akcji Mennicy, czyli prawie 8 proc. kapitału. Instytucja chce, by firma nabyła od zainteresowanych akcjonariuszy do 330 tys. papierów własnych po cenie maksymalnej 131 zł. Amplico uzasadnia wniosek utrzymywaniem się kursu na poziomie nieodzwierciedlającym długoterminowej, fundamentalnej wartości spółki, a w szczególności aktywów nieoperacyjnych. W sierpniu analitycy DM?BZ?WBK wycenili papiery Mennicy na 172 zł, uwzględniając w wycenie m.in. wartość warszawskich działek (15 zł na akcję). NWZA Mennicy w sprawie skupu odbędzie się 22 marca. – Wniosek o buy back uważam za zasadny, jednak co do szczegółów się nie wypowiem, bo z wnioskiem Amplico jeszcze się nie zapoznałem – komentuje Zbigniew Jakubas, kontrolujący z rodziną połowę akcji Mennicy. Czy spółka może sobie pozwolić na przeznaczenie kilkudziesięciu milionów złotych na skup walorów? – Zobaczymy, co o planach i możliwościach finansowych spółki powie zarząd – ucina Jakubas. – Mennica dysponuje zarówno zasobem gotówki, jak i zdolnością kredytową, których suma pozwoli na przeprowadzenie skupu i, ewentualnie, na inwestycje – mówi Przybylski.
[srodtytul]86 mln zł w 2010 roku[/srodtytul]