Skarb Państwa zgarnie ponad 2 mld zł z zysku PGE

Energetyczna spółka wypłaci wyższą dywidendę, niż chciał zarząd. Zarządowi nie udało się też przeforsować zmian w statucie dających prezesowi większą władzę. – To nieporozumienie – komentuje prezes PGE

Aktualizacja: 18.02.2017 10:48 Publikacja: 31.05.2012 02:01

Skarb Państwa zgarnie ponad 2 mld zł z zysku PGE

Foto: GG Parkiet

Skarb Państwa na walnym zgromadzeniu Polskiej Grupy Energetycznej wyciągnął rękę po wyższą dywidendę, niż proponowały władze tej spółki. Oznacza to, że zamiast rekomendowanych przez zarząd 1,32 zł na akcję, akcjonariusze otrzymają 1,83 zł. Na dywidendę popłynie w sumie 3,42 mld zł, czyli 75 proc. ubiegłorocznego jednostkowego zysku netto PGE. Do państwowej kasy wpłynie 2,12 mld zł. Kurs spółki tylko nieznacznie się zawahał: spadł o 0,3 proc., do 17,94 zł.

– Propozycja Skarbu Państwa nie była zaskoczeniem. Rynek oczekiwał nawet, że główny akcjonariusz sięgnie po więcej w związku z odstąpieniem od akwizycji Energi – podkreśla Stanisław Ozga, analityk DM PKO BP. Co prawda ostateczna decyzja w sprawie rezygnacji z dalszej sądowej walki o przejęcie Energi jeszcze nie zapadła, ale Krzysztof Kilian, prezes PGE, mówi jasno: – Resort skarbu, zabierając nam dużą część zysku, właściwie podjął już za nas tę decyzję.

Zdaniem ekspertów polityka wysokich dywidend będzie w PGE kontynuowana także w kolejnych latach, dopóki spółka nie zwiększy znacząco wydatków inwestycyjnych.

Inne spółki w gorszej sytuacji

Inaczej wygląda sytuacja innych giełdowych koncernów energetycznych – Tauronu i Enei. – W związku z realizacją inwestycji spółki te już teraz znacząco zwiększyły (Tauron) lub zwiększą w najbliższych latach (Enea) swoje zadłużenie. Dlatego więcej gotówki w kasie pozwala im zachować większy margines bezpieczeństwa dla wskaźników zadłużenia – argumentuje Ozga.

Tymczasem Skarb Państwa zażądał już większej wypłaty od Tauronu – 0,31 zł zamiast 0,21 zł na akcję proponowane przez zarząd katowickiej spółki. Wszystko wskazuje też, że podobnie stanie się w przypadku Enei, gdzie Skarb ma ponad 50 proc. akcji. Zarząd poznańskiej spółki zaproponował wypłatę w sumie 106,5 mln zł z ubiegłorocznego zysku, a rada nadzorcza prawie dwa razy więcej, co daje 0,48 zł na akcję.

Prezes chce zmian w statucie

Akcjonariusze PGE, a przede wszystkim Skarb Państwa, nie zgodzili się na zmiany w statucie spółki, które miały dać jej zarządowi i prezesowi większe uprawnienia. – To jakieś nieporozumienie. Przecież konsultowaliśmy te zmiany z radą nadzorczą, w której większość przedstawicieli ma Skarb Państwa. Nie rozumiem, dlaczego nagle główny akcjonariusz wycofuje się z tych ustaleń – komentuje Kilian. Zapowiada też zwołanie kolejnego zgromadzenia, które ponownie rozpatrzy sporne uchwały.

Jak wyjaśnia Kilian, zmiany w statucie mają dać prezesowi większą swobodę w decydowaniu o losach spółki, bez konsultacji niektórych decyzji np. z radą nadzorczą. – Jest to niezbędne do tego, by zarząd mógł sprawniej podejmować decyzje, a spółka była bardziej efektywna i mogła realizować kosztowne inwestycje – przekonuje Kilian.

[email protected]

Firmy
Zremb: kontrakty dla wojska procentują
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Firmy
Rurexpol do likwidacji
Firmy
Mercator na zakupach. W planach luksusowe apartamenty
Firmy
Klepsydra nie zamierza zwalniać tempa
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Firmy
Czy da się odpolitycznić spółki z udziałem Skarbu Państwa?
Firmy
Rząd chce zmobilizować kapitał do finansowania start-upów