Tak znaczący wzrost został wypracowany głównie w Ameryce Północnej, Australii, na Bliskim i Dalekim Wschodzie, na Kaukazie oraz w Azji. Obroty z tych rynków stanowią już 10-proc. udział w strukturze całości przychodów, o 2,3 pkt proc. więcej niż w I kwartale 2016 r. Spółka zmniejsza uzależnienie od rynków europejskich.
W ujęciu rocznym o ponad 12 proc., do 161,2 mln euro, wzrosła też sprzedaż na rynkach wschodnioeuropejskich. Rynki te generują 52,7 proc. przychodów grupy. Spadek sprzedaży został zanotowany jedynie na zachodzie Europy. Było to spowodowane m.in. rezygnacją z kilku akcji sprzedaży promocyjnej tańszych urządzeń, w przypadku których Gorenje nie osiągało satysfakcjonującej marży.
W analizowanym okresie sprzedaż grupy wzrosła w ujęciu rocznym o 7,1 proc., do 305,7 mln euro. EBITDA zwiększyła się o 11,6 proc., do 20,6 mln euro. Zysk netto wzrósł z 0,6 mln do 2,1 mln euro. W tym roku grupa chce wypracować 1315,3 mln euro przychodów, 97,1 mln euro EBITDA oraz 13,1 mln euro zysku netto. – Wyniki w I kwartale były nieco lepsze od naszych założeń. Nieco zaskakujący jest jednak wzrost przychodów z działalności dodatkowej. Cele finansowe na ten rok są możliwe do zrealizowania – mówi Saso Stanovnik, szef analityków w słoweńskim domu maklerskim Alta.
W I kwartale o prawie jedną czwartą wzrosła sprzedaż urządzeń klasy premium pod marką Asko i o 6 proc. wzrosła sprzedaż urządzeń klasy premium pod marką Atag. Urządzenia klasy premium stanowiły już 30 proc. sprzedaży dużych urządzeń gospodarstwa domowego. Z kolei produkty innowacyjne generowały ponad 22 proc. obrotów.