Największy polski producent AGD, podobnie jak cała branża, odczuwał w pierwszym półroczu 2024 słabnący popyt konsumpcyjny na dobra trwałe w Europie. W efekcie w pierwszym półroczu Amica zanotowała niższy popyt na wszystkich głównych rynkach geograficznych poza Polską, gdzie sprzedaż produktów i towarów handlowych wzrosła o 2 proc. rdr.
Amica odczuwa spowolnienie
- W pierwszym półroczu 2024 stawialiśmy czoła pogłębiającej się dekoniunkturze, z jaką ma do czynienia cała europejska branża AGD. Wyższe niż przed rokiem były wynagrodzenia pracowników, a importerom towarów z Dalekiego Wschodu na pewno nie służy blokada Morza Czerwonego dla żeglugi handlowej. Naszą odpowiedzią na zmiany w otoczeniu jest nowa strategia „Back to Profitability”, którą właśnie ogłaszamy – mówi Michał Rakowski, wiceprezes Grupy Amica ds. finansów.
Czytaj więcej
Kurs akcji Amiki nie rośnie, bo poprawy sprzedaży nie widać– twierdzą analitycy. Ich zdaniem w słabych wynikach Amiki jak w soczewce skupiają się wszystkie problemy polskiego przemysłu. Eksperci nie są wcale pewni, czy przełom w notowaniach akcji Amiki jest blisko.
W pierwszej połowie 2024 roku Grupa Amica zanotowała spadek wyniku EBITDA (do 43,5 mln zł), zysku operacyjnego (do 14,4 mln zł) i zysku brutto (do 1,1 mln zł). Saldo rozliczeń instrumentów zabezpieczających ryzyko kursów walutowych oraz redukcja kosztów odsetkowych ze względu na zmniejszenie wartości zadłużenia to główne czynniki, dzięki którym strata netto zmniejszyła się o 3 mln zł rdr, do 1,2 mln zł.
- Wykonaliśmy pracę nad kapitałem obrotowym i strukturą bilansu, dzięki czemu pomimo niższych rezultatów operacyjnych mamy zdrowy bilans i bezpieczne wskaźniki. Przykładowo dług netto do EBITDA spadł na koniec czerwca bieżącego roku do 1,4, a wskaźnik RONA, pokazujący zwrot z aktywów netto, utrzymał się powyżej 9 proc. – wskazuje CFO Michał Rakowski.