Poprawa marż priorytetem Groclinu

Zarząd zapowiada wzrost zysku i poprawę rentowności w kolejnych kwartałach. Rynek uwierzył.

Publikacja: 29.09.2018 05:02

André Gerstner, prezes Groclinu

André Gerstner, prezes Groclinu

Foto: materiały prasowe

Podczas piątkowej sesji notowania Groclinu wzrosły o ponad 40 proc., czemu towarzyszyły dużo większe niż zwykle obroty. Euforia na rynku akcji producenta poszyć i akcesoriów samochodowych była odpowiedzią inwestorów na zaskakująco dobre wyniki i optymistyczne oczekiwania zarządu.

Szukanie oszczędności

W celu poprawy sytuacji finansowej zarząd Groclinu szuka oszczędności. – Postawiliśmy na jakość, a nie ilość. Wygaszamy wszystkie nierentowne kontrakty, skupiamy się tylko na tych z dodatnią marżą. Przychody w kolejnych kwartałach mogą nadal nieznacznie spadać, będą jednak rosły zysk i rentowność. Staramy się jak największą liczbę kontraktów przenosić na Ukrainę. Niestety, koszty produkcji w Polsce nie pozwalają już na prowadzenie rentownej działalności, przynajmniej w naszym segmencie. Stąd decyzja o zamknięciu części naszych zakładów w Polsce lub znalezieniu dla nich inwestorów. Jeśli to się nie uda, sprzedamy te nieruchomości – wyjaśnia Andre Gerstner, prezes Groclinu.

W związku z prowadzoną restrukturyzacją zakładów w Grodzisku Wielkopolskim i Karpicku zarząd ogłosił w sierpniu zwolnienia grupowe 321 pracowników. Na ten cel grupa utworzyła 2,15 mln zł rezerwy, która zostanie zaksięgowana w II półroczu 2018 r.

Foto: GG Parkiet

Do przeprowadzenia restrukturyzacji skłonił spółkę postępujący spadek przychodów z kontraktów realizowanych w polskich zakładach oraz trwająca od wielu lat presja cen i nasilająca się konkurencja w branży automotive.

Zaniżona wycena grupy

Zarząd podkreśla, że poprawiające się wyniki sprzyjają rozmowom z bankami o nowych warunkach finansowania. Znaczna poprawa wyników w I półroczu oraz bardzo dobre perspektywy na cały 2018 r. mają pomóc grupie w przedłużeniu umów z bankami na lepszych warunkach. – Pracujemy nad nowymi umowami z bankami. Liczę, że stopniowa poprawa sytuacji finansowej przełoży się na naszą wycenę giełdową, która jest oderwana od rzeczywistości. Naszym zdaniem sam CADM (spółka zależna Groclinu – red.) jest wart około 100 mln zł, a nasza kapitalizacja jest niższa niż wartość części naszych nieruchomości – podsumowuje szef Groclinu. Nawet uwzględniając piątkowe odbicie, obecna kapitalizacja Groclinu to 35 mln zł, o ponad 60 proc. mniej niż rok wcześniej.

Warto przypomnieć, że Groclin wciąż prowadzi poszukiwania inwestora dla działu poszyć. W lipcu udało się jedynie sprzedać aktywa spółki zależnej SedisTec, wyspecjalizowanej w projektowaniu, rozwoju i produkcji siedzeń, poszyć oraz produktów wyposażenia wnętrz samochodów. Wartość transakcji wyniosła ponad 2 mln euro (około 8,8 mln zł).

W I półroczu Groclin zarobił na czysto 1,7 mln zł wobec 0,1 mln zł straty zanotowanej w analogicznym okresie 2017 r. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 141,5 mln zł i były nieznacznie niższe niż rok wcześniej.

Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę