Jesteśmy już po pierwszym etapie gry giełdowej Parkiet Challenge, której jednym z partnerów jest KDPW. Przed nami finał, który odbędzie się 19 grudnia w Sali Notowań GPW. Czy taka gra to słuszna inicjatywa?
Zdecydowanie tak. W statucie KDPW mamy zapis, by wspierać działalność edukacyjną w zakresie rynków finansowych, szczególnie kapitałowego. W związku z tym z chęcią wsparliśmy inicjatywę „Parkietu”. Dla nowicjuszy taka gra to doskonały sposób, żeby bez ryzyka utraty kapitału sprawdzić swoje predyspozycje związane z inwestowaniem, oswoić się z ryzykiem, które towarzyszy inwestowaniu na rynku kapitałowym. Dla bardziej wytrawnych graczy to może być z kolei próba doskonalenia swoich umiejętności. Ponad 20-proc. stopy zwrotu, które osiągnęli najlepsi uczestnicy gry giełdowej w pierwszym etapie, są imponujące z punktu widzenia sytuacji krajowego rynku kapitałowego. Wspieramy tę inicjatywę i będziemy wspierać w przyszłości. Wyniki uczestników pokazują, że na giełdzie można zarobić, jest to w zasięgu możliwości przeciętnego inwestora. Gratuluję najlepszym. Oczywiście życie realne zawsze przynosi więcej emocji, bo inwestujemy własne pieniądze, natomiast taka próba pokazania, jak działa rynek, jest nie do przecenienia.
W jednodniowym finale uczestnicy będą mieli do dyspozycji tylko kontrakty terminowe, czyli narzędzie dla spekulantów. Tymczasem wyniki ostatniego badania SII wśród inwestorów indywidualnych (OBI), które również wsparła grupa KDPW, wskazują, że Polacy podchodzą do inwestycji długoterminowo. Horyzont inwestycyjny powyżej roku często deklarowany jest nie tylko w przypadku obligacji (92 proc. badanych) czy TFI (86 proc.), lecz również w przypadku akcji (52 proc.) i ETF-ów (80 proc.). Co jeszcze jest charakterystyczne dla naszych inwestorów?
KDPW i KDPW_CCP są instytucjami, które przede wszystkim zapewniają bezpieczeństwo systemowe rynku kapitałowego i finansowego w zakresie rozliczania transakcji. Nie mamy bezpośrednich relacji z inwestorami indywidualnymi. Wspieramy natomiast ogólnopolskie badanie inwestorów indywidualnych, bo pokazuje bardzo ciekawe trendy i zjawiska, które występują na rynku kapitałowym z perspektywy drobnych inwestorów. Trzeba pamiętać, że rola tej grupy na rynku jest bardzo ważna. To nie jest tak, że inwestor indywidualny konstytuuje rynek, ale jest jego ważnym elementem. Szczególnie na polskim rynku i giełdzie inwestorzy indywidualni odgrywali znaczącą rolę. Przypominam wieloletnią strukturę obrotów, która dzieliła się na trzy podobnej wielkości części inwestorów – indywidualnych, instytucjonalnych i zagranicznych. W tej chwili to wygląda inaczej, ale od czasu pandemii, która dla samej gospodarki była zjawiskiem złym, dla rynku stała się wyzwalaczem aktywności inwestora indywidualnego. Obecnie ta grupa odpowiada za około 20 proc. obrotów. To jest dużo, jak na rynki rozwinięte, a przynajmniej polski, która przez jedną z agencji ratingowych jest za taki uznawana.