Tokeny – przyszłość obrotu dobrami materialnymi?

Niepozorny skrót NFT (ang. non-fungible token, token niewymienny) od pewnego czasu wzbudza ogromne zainteresowanie.

Publikacja: 21.12.2021 05:00

Aneta Pankowska radca prawny, partner w Kancelarii RKKW

Aneta Pankowska radca prawny, partner w Kancelarii RKKW

Foto: materiały prasowe

Jakub Mokrzycki radca prawny, specjalista IT/blockchain w Kancelarii RKKW

Jakub Mokrzycki radca prawny, specjalista IT/blockchain w Kancelarii RKKW

materiały prasowe

Coraz częściej tokenizacja (tworzenie reprezentacji dóbr w sieci blockchain) rozważana jest wobec przedmiotów materialnych. Taka próba połączenia świata cyfrowego i rzeczywistego powoduje jednak liczne trudności.

Anonimowość sieci blockchain

Anonimowość użytkowników jest jedną z podstawowych cech sieci blockchain. Wykorzystanie łańcucha bloków do przenoszenia własności rzeczy skutkować będzie wieloma potencjalnymi problemami, np. z wydaniem przedmiotu czy odpowiedzialnością za jego wady. Pamiętać należy również o aspekcie międzynarodowym. Nawet w przypadku ustalenia tożsamości stron konieczne będzie określenie właściwego prawa i sądu rozpatrującego ewentualny spór. Na etapie planowania tokenizacji konieczne będzie stworzenie odpowiednich rozwiązań technicznych i prawnych, uwzględniających wspomniane trudności.

Wielu współwłaścicieli – wiele problemów

Przeprowadzenie tokenizacji często rozważane jest wobec przedmiotów o znacznej wartości, których zakup traktowany jest jako lokata kapitału. Rozwiązaniem pozwalającym poszerzyć krąg potencjalnych nabywców jest „podzielenie" rzeczy na wiele (nawet tysiące) tokenów. Każdy z nich reprezentuje wówczas udział lub prawo do nabycia udziału we własności tokenizowanego przedmiotu. Ich nabywcom przysługiwać będzie zatem wiele praw, w szczególności związanych z korzystaniem, posiadaniem czy współdecydowaniem o rzeczy. Pogodzenie interesów kilku osób często bywa trudne, w przypadku zaś kilku tysięcy (anonimowych) jest faktycznie niemożliwe. Z tego powodu konieczne będzie wypracowanie właściwego modelu relacji między współwłaścicielami.

W polskim prawie współwłasność rzeczy ma z założenia charakter tymczasowy. W drodze umowy można ograniczyć możliwość jej zniesienia, ale tylko na pięć lat. Po ich upływie dalsze trwanie współwłasności zależy od woli właścicieli. Brak zgody choćby jednego z nich skutkować będzie jej zniesieniem. W konsekwencji trwale rozerwana zostanie więź między tokenami oraz własnością rzeczy. Wskazane ryzyko powinno być uwzględnione w planowanym modelu przeprowadzenia tokenizacji.

Nawet jeżeli współwłaściciele nie będą zainteresowani korzystaniem ze swoich praw, pozostanie do rozstrzygnięcia kwestia wykonywania obowiązków. W szczególności konieczne będzie ustalenie osoby sprawującej bieżącą opiekę nad rzeczą. Określić należy także zasady ponoszenia kosztów jej przechowywania, ubezpieczenia, konserwacji itp. Część z tych wydatków można uprzednio zaplanować i uwzględnić w modelu biznesowym. Nadal jednak istnieć będzie ryzyko związane z nieprzewidzianymi kosztami. Obciążenie właścicieli tokenów będzie w tym przypadku bardzo utrudnione, gdyż ich tożsamość zwykle nie będzie znana.

Prawa autorskie

W przypadku tokenizacji nie sposób pominąć zagadnienia praw autorskich. Uznanie, że dany przedmiot stanowi egzemplarz chronionego prawem utworu, wiąże się z istotnymi konsekwencjami.

Na podstawie obowiązujących przepisów przyjąć należy, że prowadzenie tokenizacji jest formą korzystania z utworu, zastrzeżoną dla twórców lub ich następców prawnych. Co do zasady jej przeprowadzenie wymagać będzie uzyskania odpowiedniej licencji. Art. 333 prawa autorskiego przewiduje wyjątek od tej zasady. Uprawnia on do korzystania z utworu w celu publicznej sprzedaży egzemplarza dzieła (np. obrazu, rzeźby). Wspomniany artykuł nie był jednak tworzony z myślą o ciągłym obrocie udziałami w przedmiocie, tym bardziej w formie tokenów. Nieuzyskanie licencji i oparcie się wyłącznie na wspominanym wyjątku będzie działaniem ryzykownym. Ewentualne naruszenie praw autorskich miałoby zaś bardzo poważne konsekwencje, nie wyłączając obowiązku zaprzestania prowadzenia sprzedaży tokenów.

Należy zwrócić uwagę także na droit de suite – dodatkowe wynagrodzenie dla twórcy (lub spadkobierców). Przysługuje ono z tytułu profesjonalnej odsprzedaży dzieła, która jest rozumiana bardzo szeroko i obejmuje m.in. wszystkie formy fachowego pośrednictwa. Wątpliwości wzbudza moment pojawienia się obowiązku płatności takiej opłaty, a także kwestia jej wysokości. Stawka wynagrodzenia jest degresywna (niższa przy wyższej cenie sprzedaży). Pytanie, czy powinna być ona określana jako procent wartości: jednego tokena, dokonanej transakcji czy też całego przedmiotu. Będzie to miało istotne znaczenia dla kosztów ponoszonych przez nabywców tokenów.

Wyzwanie

Powyżej przedstawiono tylko najważniejsze problemy związane z tokenizacją przedmiotów materialnych. Ich wskazanie pozwala jednak uzmysłowić sobie skalę potencjalnych wyzwań stojących przed podmiotami planującymi rozpoczęcie takiego przedsięwzięcia. Przed przystąpieniem do jego realizacji należy zatem dokładnie przemyśleć nie tylko sam model biznesowy, ale także uwarunkowania techniczne i prawne. Odpowiednie przygotowanie może zapewnić sukces tokenizacji, nawet w niesprzyjającym otoczeniu prawnym.

Felietony
Banki - pośrednictwo, stabilność i wsparcie. Nieosiągalna triada?
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Felietony
Poinwestujemy, to pożyjemy
Felietony
Emisyjny łańcuch wartości
Felietony
Kodeks rad nadzorczych
Materiał Promocyjny
NIS2 - skuteczne metody zarządzania ryzykiem oraz środki wdrożenia
Felietony
KNF z lepszymi uprawnieniami od prokuratora
Felietony
Certyfikaty ESG i zrównoważonego rozwoju na rynku finansowym