Jakub Mokrzycki radca prawny, specjalista IT/blockchain w Kancelarii RKKW
Coraz częściej tokenizacja (tworzenie reprezentacji dóbr w sieci blockchain) rozważana jest wobec przedmiotów materialnych. Taka próba połączenia świata cyfrowego i rzeczywistego powoduje jednak liczne trudności.
Anonimowość sieci blockchain
Anonimowość użytkowników jest jedną z podstawowych cech sieci blockchain. Wykorzystanie łańcucha bloków do przenoszenia własności rzeczy skutkować będzie wieloma potencjalnymi problemami, np. z wydaniem przedmiotu czy odpowiedzialnością za jego wady. Pamiętać należy również o aspekcie międzynarodowym. Nawet w przypadku ustalenia tożsamości stron konieczne będzie określenie właściwego prawa i sądu rozpatrującego ewentualny spór. Na etapie planowania tokenizacji konieczne będzie stworzenie odpowiednich rozwiązań technicznych i prawnych, uwzględniających wspomniane trudności.
Wielu współwłaścicieli – wiele problemów
Przeprowadzenie tokenizacji często rozważane jest wobec przedmiotów o znacznej wartości, których zakup traktowany jest jako lokata kapitału. Rozwiązaniem pozwalającym poszerzyć krąg potencjalnych nabywców jest „podzielenie" rzeczy na wiele (nawet tysiące) tokenów. Każdy z nich reprezentuje wówczas udział lub prawo do nabycia udziału we własności tokenizowanego przedmiotu. Ich nabywcom przysługiwać będzie zatem wiele praw, w szczególności związanych z korzystaniem, posiadaniem czy współdecydowaniem o rzeczy. Pogodzenie interesów kilku osób często bywa trudne, w przypadku zaś kilku tysięcy (anonimowych) jest faktycznie niemożliwe. Z tego powodu konieczne będzie wypracowanie właściwego modelu relacji między współwłaścicielami.