Wiceprezes ds. wsparcia i rozwoju Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) Robert Kowalski powiedział, że spółka zakłada złożenie w tym roku w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) wniosek o decyzję środowiskową dotyczącą projektu budowy elektrowni szczytowo-pompowej Młoty w Bystrzycy Kłodzkiej.
Realizacja projektu
Zaznaczył, że termin rozpoczęcie inwestycji zależy od decyzji środowiskowej. – Tam będą określone warunki, na jakich musielibyśmy realizować ten projekt – wskazał Kowalski. Zgodnie z pierwotnym harmonogramem ukończenie inwestycji planowane było na 2030 r. – Dzisiaj rzeczywiście są tam pojedyncze protesty mieszkańców, ale trzeba wziąć pod uwagę potrzeby systemu elektroenergetycznego, ale przede wszystkim to, że ten projekt może pełnić rolę zbiornika retencyjnego i chronić przed powodzią – podkreślił Kowalski.
Zwrócił uwagę, że źródła OZE są niestabilne, więc system elektroenergetyczny bardzo potrzebuje magazynów energii .Kowalski uważa, że najlepszym magazynem energii są naturalne magazyny, np. elektrownia szczytowo-pompowa, jaką jest projekt Młoty.
– PGE jest liderem, jeśli chodzi o elektrownie szczytowo – pompowe w Polsce: na 1,8 GW my jesteśmy właścicielami 1,5 GW. 90 proc. energii z elektrowni szczytowo-pompowych pochodzi właśnie z PGE – podkreślił Kowalski. Dodał, że projekt takiej elektrowni to będzie prawie 1000 MW mocy.
Inwestycję miała realizować spółka celowa PGE Inwest 12, w której NFOŚiGW objął 49 proc., a PGE - 51 proc. udziałów.