Premier Mateusz Morawicki przebywa z wizytą we Francji, spotkał się dziś z prezydentem Emmanuelem Macron.
Tematami rozmów są m. in. możliwe działania UE mające powstrzymać dalszą agresję Rosji, zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego oraz walka z rosnącymi cenami nośników energii (w tym reforma regulacji unijnych).
Na Twiterze Kancelaria Premiera podaje, że podczas spotkania z prezydentem Francji, premier Morawicki mówił o jesiennym szantażu gazowym Putina, który był też początkiem wojny energetycznej wywołanej w całej Europie.
Jako sposób na wyjście z tego kryzysu polski premier zaproponował, „żeby na dwa lata najbliższe ceny ETS były zamrożone na poziomie 30 euro (za to tonę – red.) lub w jakimś wąskim przedziale cenowym zbliżonym do 30 euro”. Zdaniem premiera dałoby to chwilę oddechy francuskim, polskim i ogółem – europejskim podatnikom.