IKE i IKZE zasługują na znacznie większą popularność

Indywidualne konta emerytalne i indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego to ważne elementy systemu emerytalnego. To jego tzw. trzeci filar. prywatny i dobrowolny, pozwalający odkładać na jesień życia dość istotne kwoty, a przy okazji dający ulgi podatkowe. IKE i IKZE w różnej formie można dziś założyć w ponad 60 firmach na rynku. Wybór jest szeroki i każdy znajdzie rozwiązanie dla siebie.

Publikacja: 08.12.2022 21:00

IKE i IKZE zasługują na znacznie większą popularność

Foto: Fotorzepa/Marta Bogacz

Emerytury z systemu powszechnego będą niskie. To wie już chyba każdy, kto choć trochę myśli o przyszłości i zastanawia się, jak będzie wyglądała jego sytuacja finansowa po ustaniu aktywności zawodowej. Eksperci są zgodni: trzeba o to zadbać samemu.

Sposobów jest mnóstwo. Większość sprowadza się do oszczędzania i inwestowania. Taką możliwość dają indywidualne konta emerytalne, czyli IKE, i indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego, czyli IKZE. Oba służą do gromadzenia oszczędności na czas emerytury.

Oferta jest szeroka

Wybór IKE i IKZE to dość złożone zadanie. Trzeba zdecydować, jakiego rodzaju konto założyć, z jaką instytucją finansową. Od tego zależy, czy i w jaki sposób pomnażane będą nasze oszczędności, czy wolimy je inwestować bardziej ryzykownie czy mniej, aktywniej czy pasywniej. IKE i IKZE można założyć:

¶ z towarzystwem funduszy inwestycyjnych. Oszczędzający, którzy zdecydują się na tę formę oszczędzania na IKE, będą mieli możliwość oszczędzania w różnych funduszach zarządzanych przez to samo TFI. Pozwoli to zdywersyfikować ryzyko inwestycyjne;

¶ z biurem maklerskim. Ta forma daje możliwość inwestowania w akcje i inne instrumenty notowane na giełdach, przede wszystkim warszawskiej, ale także zagranicznych. Taki rodzaj konta IKE lub IKZE wymaga większego rozeznania w temacie inwestycji;

¶ z zakładem ubezpieczeń na życie. Tu część wpłacanych przez nas pieniędzy jest przeznaczana na ubezpieczenie na życie, a pozostała, większa część jest odkładana i inwestowana z myślą o przyszłej emeryturze;

¶ z bankiem. IKE lub IKZE w banku przypomina rachunek oszczędnościowy. Odkładane tu pieniądze oprocentowane są na poziomie zbliżonym do lokat. Zysk jest niewielki, za to pewny;

¶ z powszechnym towarzystem emerytalnym. Oszczędności trafiają tu do tzw. dobrowolnych funduszy emerytalnych, w odróżnieniu jednak od IKE i IKZE z funduszem inwestycyjnym nie ma tu możliwości samodzielnego wyboru funduszu.

W każdej z tych grup jest od kilku do kilkunastu, a nawet przeszło dwudziestu instytucji finansowych, które prowadzą IKE i IKZE. W sumie na koniec czerwca 2022 r. było ich 65. Obok wyboru rodzaju IKE i IKZE trzeba też ocenić, która z nich naszym zdaniem najlepiej pomnoży nasze oszczędności. Tu z pomocą przychodzą liczne rankingi instytucji finansowych. Pod uwagę warto brać też oczywiście koszty zarządzania, prowizje itp.

Można też szukać promocji, bo instytucje finansowe, walcząc o klientów, często po nie sięgają. I tak na przykład za założenie IKE w Uniqa i wpłatę do końca roku co najmniej 2000 zł klient otrzyma nagrodę w wysokości 200 zł. Taką samą premię można uzyskać za uruchomienie IKZE w Uniqa TFI. I tu rachunek trzeba uruchomić do końca roku. Generali oferuje zwolnienie z opłat do końca 2023 r. za uruchomienie IKE bądź IKZE w jej DFE.

PKO BP Bankowy PTE ma promocję dla umów zawartych drogą korespondencyjną od 1 listopada 2022 r. do 28 lutego 2023 r. Towarzystwo nie będzie pobierało opłat od dokonanych wpłat w całym okresie obowiązywania umowy. W PZU DFE opłat za wpłaty na IKZE nie będzie do końca przyszłego roku. Dla umowy IKE z PZU Życie zawartych do końca roku przewidziane jest 50 proc. zniżki na opłatę manipulacyjną do końca trwania tej umowy. DM BOŚ daje możliwość inwestycji na rynkach zagranicznych i kilka darmowych przewalutowań. ING Bank Śląski proponuje premię za siedem wpłat na IKE lub IKZE. Wysokość bonusu uzależniona jest od inwestowanej kwoty, maksymalnie może wynieść 300 zł. Można ją podwoić, korzystając z obu rodzajów kont emerytalnych.

Posiadacz IKE bądź IKZE w Nationale-Nederlanden DFE może polecić IKZE swoim bliskim i zyskać bon do Allegro na 50 zł. By to zrobić, wysyła im kod polecający. Ów bliski za założenie IKZE z takiego polecenia i wpłatę na nie co najmniej 2000 zł przed końcem roku dostanie bon na Allegro wart nawet 200 zł. Wartość bonu zależy od kwoty, którą wpłaci na IKZE.

Limity wpłat i korzyści podatkowe

Ale promocje, choć liczne, to tylko dodatek do korzyści podatkowych, jakie daje oszczędzanie w IKE i IKZE. Zacznijmy jednak od tego, że wpłaty na IKE i IKZE są limitowane. Na IKE można więc co roku wpłacić maksymalnie 300 proc. prognozowanego na dany rok przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Limit ten obowiązuje od 2009 r. Wcześniej, w latach 2004–2008 można było wpłacać 150 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Limit podąża za wzrostem tego wynagrodzenia. Obowiązuje przy tym zasada, że w kolejnym roku nie może być on niższy niż limit wpłat na IKE obowiązujący w roku poprzednim. W przypadku IKZE limit wpłat odpowiada 1,2-krotności przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. To limit dla osób fizycznych. Mikroprzedsiębiorcy mogą wpłacić więcej – 1,8-krotność tego wynagrodzenia. W efekcie w 2022 r. na IKE można wpłacić 17 766 zł, a na IKZE 7106,40 zł. Osoby, które prowadzą działalność gospodarczą, mają w tym roku limit wpłat na poziomie 10 659,60 zł.

Czytaj więcej

Paweł Mizerski, Uniqa TFI: Pamiętajmy o korzyściach z IKE i IKZE

Po co te limity? Ano po to, żeby ograniczyć atrakcyjność podatkową IKE i IKZE. Oba te instrumenty zwalniają z podatku od zysków kapitałowych, zwanego podatkiem Belki. Jego stawka to 19 proc. od zysku z inwestycji. Wpłaty na IKZE za dany rok można ponadto odliczyć od podstawy opodatkowania w zeznaniu rocznym. Dzięki temu obniża się kwota należnego podatku do zapłaty. Przy wypłacie oszczędności po osiągnięciu wieku emerytalnego płaci się od nich 10-proc. podatek zryczałtowany.

Eksperci zachęcają

O, to czy warto oszczędzać w IKE i IKZE, zapytaliśmy przedstawicieli instytucji finansowych. – Pytanie „czy warto oszczędzać?” jest podobne do pytania „czy warto mieć dodatkowe pieniądze w przyszłości?”. Pytanie retoryczne – mówi Piotr Dygas, dyrektor departamentu sprzedaży, Pekao TFI. – A konta emerytalne IKE i IKZE są właśnie do tego stworzone. Ich konstrukcja i benefity są nieco inne, ale generalnie powinny one służyć temu samemu celowi. Ich wspólną cechą jest to, że otwieramy je i oszczędzamy na nich indywidualnie i samodzielnie. Czyli sami, z posiadanych już środków, dokonujemy wpłat. Zgromadzone tak oszczędności pozwolą nam na zmniejszenie luki dochodowej, która powstanie w przyszłości, kiedy przestaniemy być czynni zawodowo – dodaje.

Zdaniem Grzegorza Zalewskiego, eksperta DM BOŚ, argumenty, które przemawiają za samodzielnym oszczędzaniem na emeryturę, nie zmieniają się od 30 lat. – Sprowadzają się do stwierdzenia, że z ZUS-u będziemy mieli zbyt mało – mówi Zalewski.

– Prognozy demograficzne nie napawają optymizmem – coraz większy odsetek emerytów i malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym stawiają ogromne wyzwania nie tylko przed samym ZUS, ale powinny być też przyczynkiem do podejmowania systematycznych działań w obszarze bezpieczeństwa finansowego przez wszystkich aktywnych zawodowo Polaków. Im wcześniej sami zadbamy o nasze finanse, z tym większym spokojem będziemy mogli patrzeć w przyszłość w kontekście swoich potrzeb, jak i najbliższych nam osób – przekonuje Przemysław Jaworski, dyrektor zespołu produktów emerytalnych w Skarbiec TFI.

Eksperci zgodnie wskazują IKE oraz IKZE jako formy oszczędzania, dzięki którym możemy zgromadzić dodatkowy kapitał, będący wsparciem dla środków wypłacanych w przyszłości przez ZUS po osiągnięciu wieku emerytalnego. – Co istotne, środki zgromadzone na IKE i IKZE są naszymi prywatnymi pieniędzmi, które są w pełni dziedziczone. Każde z kont ma swoje dodatkowe atuty. Warto pamiętać też i o tym, że można korzystać zarówno z IKZE, jak i IKE – zauważa Przemysław Jaworski.

– W IKE i IKZE to my wybieramy formę, my możemy dokonywać wyboru tego, w co inwestujemy, w jaki sposób inwestujemy i ile inwestujemy. Nikt nas do niczego nie zmusza, nie ma obowiązkowych wysokości wpłat. Są jedynie ograniczenia maksymalne, przy czym gdy w 2008 r. podniesiono je do trzykrotności prognozowanego na dany rok przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej, to nagle okazało się, że to są całkiem spore pieniądze – mówi Grzegorz Zalewski.

To wtedy jego zdaniem ludzie baczniej zaczęli się przyglądać IKE i IKZE. Tym bardziej że działają tu bonusy podatkowe. – W przypadku IKE są to korzyści na końcu inwestycji. Całość zysków jest tu zwolniona z podatku od zysków kapitałowych. W przypadku IKZE korzyść podatkowa jest na początku, bo wpłacone pieniądze możemy odliczać co roku w zeznaniu podatkowym. W sumie mamy tu więc taki trochę raj podatkowy – mówi Zalewski.

Zauważa, że gdy ludzie dostrzegli te korzyści, a wpłaty roczne stały się na tyle istotne, że można je potraktować jako formę oszczędzania czy inwestowania, a nie zbieranie „grosików”, IKE i IKZE zaczęły zyskiwać znaczenie. Tym bardziej że korzystanie z tych rozwiązań, z tego swoistego raju podatkowego, w zasadzie nie wiąże się z ich wielkimi zobowiązaniami. Wystarczy, że utrzymają wpłacone pieniądze na rachunkach w IKE i IKZE do momentu osiągnięcia wieku emerytalnego.

Za mała popularność

Zdaniem ekspertów popularność IKE i IKZE jest ciągle zdecydowanie za mała. – Gdyby na ich promocję przeznaczono podobną energię i pieniądze jak na popularyzację OFE, to ludzie mieliby szanse zrozumieć, o co w tym chodzi. Tymczasem bardzo wiele osób najprawdopodobniej nie wie, czym są IKE i IKZE, i myli je na przykład z produktami ubezpieczeniowymi – mówi Zalewski.

– Wprawdzie obserwujemy rosnące zainteresowanie kontami emerytalnymi wśród klientów, zwłaszcza IKZE w końcówce roku. Jednak jako społeczeństwo nie mamy niestety nawyku oszczędzania. To pokłosie naszej nie tak odległej historii, stanu świadomości oraz zamożności. Pamiętajmy jednak, że zawsze jest odpowiedni moment na oszczędzanie i inwestowanie.

Warto korzystać z gotowych rozwiązań, takich jak IKE czy IKZE. Trzeba sprawdzić, ile możemy odkładać, i zacząć to robić. Czasem wydaje się, że odłożone symboliczne kilkaset złotych nic nie zmieni, to jednak jest błędne myślenie. Odkładanie systematycznie niewielkich kwot pozwoli na zgromadzenie po latach sporej sumy. A inflacja, owszem, zjada oszczędności, ale przede wszystkim takie, które nie pracują – tłumaczy Piotr Dygas.

Emerytura
Czy mnogość programów emerytalnych szkodzi PPK?
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Emerytura
Emerytury – lepiej odkładać po mniej, ale zacząć wcześniej
Emerytura
Konta IKE i IKZE u maklerów – czy i dlaczego warto się nimi zainteresować?
Emerytura
Jak oszczędzać na kontach IKE i IKZE?
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Emerytura
Polski system emerytalny z oceną dostateczną. Spadek w rankingu
Emerytura
Kaczmarzyk: W XTB widzimy duży potencjał produktów emerytalnych