Sezon dywidendowy na krajowym parkiecie jest już w zaawansowanej fazie. Porównując go z poprzednim rokiem, pierwsze wnioski wyglądają optymistycznie. O ile liczba firm dzielących się zyskami jest podobna do tej sprzed roku, wyraźną różnicę widać na poziomie oferowanej stopy dywidendy.
Z wyliczeń Adama Zajlera, analityka BM Banku Millennium, wynika, że przeciętny tegoroczny wskaźnik stopy dywidendy, biorąc pod uwagę bieżący kurs na giełdzie, wynosi 5,8 proc. przy średniej za ubiegły rok na poziomie 5,3 proc., natomiast mediana bieżąca wynosi 4,9 proc. w porównaniu z 4,2 proc. rok temu (przy czym w kalkulacjach pominięto Getin Holding z uwagi na specyficzną sytuację tego podmiotu). – Biorąc pod uwagę znaczny wzrost wycen, jaki dokonał się w ostatnim roku – indeks WIG wzrósł o 25,7 proc. r./r. – oznacza to, że przeciętnie dywidendy są wyższe o ponad jedną czwartą – zauważa Adam Zajler. – O pewnym zaskoczeniu taką statystyką można by jeszcze mówić na początku roku, kiedy panowało przekonanie, że pogorszenie wyników spółek jest nieuniknione. Jednak sukcesywnie publikowane wyniki najpierw za ostatni kwartał 2022 r., a następnie za I kwartał br. rozwiewały wątpliwości dotyczące ewentualnego negatywnego wpływu inflacji na kondycję firm. Korygujące się lub spadające ceny surowców, zwłaszcza energetycznych, i stygnący rynek pracy z jednej strony dały oddech firmom od strony kosztów, a z drugiej rozbudzone oczekiwania inflacyjne dawały i nadal dają swobodę w podnoszeniu cen produktów i rozszerzaniu marż. W efekcie spółki z optymizmem patrzą w przyszłość i chętniej dzielą się zyskiem – wyjaśnia ekspert.
Sowite wypłaty z zysku
Najwyższą stopę dywidendy oferują akcje węgierskiego koncernu naftowego MOL. Jego akcjonariusze mogą liczyć na wyższą wypłatę niż rok temu. Oprócz podstawowej dywidendy w wysokości około 150 forintów na akcję zatwierdzona została również nadzwyczajna dywidenda w wysokości około 200 forintów. Taka kwota przy obecnym kursie daje łączną stopę dywidendy sięgającą 11,5 proc.
Na większe profity w tym roku mogą liczyć też akcjonariusze XTB, który od lat regularnie dzieli się zyskiem. Broker zrezygnował ze skupu akcji, który miał być dodatkiem do dywidendy, co oznacza, że na wypłatę dywidendy przeznaczy aż 75 proc. ubiegłorocznego zysku. Do kieszeni udziałowców trafi ponad 570 mln zł. Daje to 4,86 zł na papier i wskaźnik wypłaty wynoszący ok. 11,4 proc.