Licząc miesiąc do miesiąca, ceny wzrosły o 0,2 proc., po styczniowej zwyżce o 0,5 proc., a spodziewano się ich wzrostu o 0,3 proc. Inflacja bazowa (czyli liczona bez uwzględniania zmian cen żywności, paliw i energii) wyhamowała z 3,3 proc. do 3,1 proc., podczas gdy prognozowano jej zejście do 3,2 proc. W porównaniu ze styczniem wzrosła tylko o 0,2 proc. 

Ze wstępnych danych, opublikowanych przez amerykański Departament Pracy, wynika, że ceny żywności wzrosły w lutym w USA o 2,6 proc. rok do roku, energia i paliwa staniały o 0,2 proc., a koszty usług poszły w górę o 4,1 proc. (z czego czynsze zwiększyły się o 4,2 proc., a ceny usług transportowych o 6 proc.

Jak dane o inflacji wpłyną na politykę Fedu?

Lepszy niż oczekiwano raport o inflacji za luty najprawdopodobniej nie wpłynie na decyzje, jakie Fed może podjąć na swoim posiedzeniu zaplanowanym na 19 marca. Barometr CME FedWatch sugeruje, że szanse na obcięcie wówczas głównej stopy procentowej wynoszą tylko 3 proc. Prawdopodobieństwo cięcia stóp w maju szacowane jest natomiast przez rynek na około 40 proc. W przypadku czerwcowego posiedzenia Fedu wynosiło ono w środę po południu 82 proc. 

"Od kilku tygodni inwestorzy liczą na pierwszą decyzję Fedu już w maju, a niższy odczyt inflacji CPI oraz inflacji bazowej tylko zwiększa szanse na taki scenariusz. W obliczu słabnącej konsumpcji i mieszanych sygnałów z gospodarki, Fed może mieć coraz więcej powodów, by złagodzić swoje podejście. Mimo lepszych danych inflacyjnych, ryzyka nadal pozostają. Planowane cła na import mogą podnieść ceny dóbr konsumpcyjnych w kolejnych miesiącach – zwłaszcza w takich branżach jak elektronika, sprzęt AGD czy części samochodowe. Dodatkowo, problemy na rynku pracy, jak ograniczenia imigracyjne i brak pracowników w usługach, mogą nadal podbijać koszty pracy" - oceniają analitycy platformy inwestycyjnej Portu.

- Odczyt inflacji konsumenckiej za luty pokazał oznaki dalszego postępu w walce z inflacją, a tempo wzrostu cen stało się bardziej umiarkowane po styczniowym, silnym odczycie. O ile Fed prawdopodobnie nie zmieni stóp na posiedzeniu w tym miesiącu, to połączenie spadającej presji inflacyjnej oraz rosnących negatywnych czynników ryzyka dla wzrostu gospodarczego sugeruje, że Rezerwa Federalna zbliża się do powrotu do kontynuacji cyklu luzowania polityki pieniężnej – ocenia Kay Haigh, jeden z globalnych dyrektorów ds. obligacji oraz rozwiązań płynnościowych w Goldman Sachs Asset Management.