W ubiegłym roku sytuacja rynkowa nie sprzyjała spółkom działającym na rynku specjalistycznego budownictwa infrastrukturalnego, w tym grupie Compremum. Spółka przywołuje dane GUS mówiące m.in. o utrzymującym się poniżej zera wskaźniku koniunktury w polskim budownictwie oraz spadającej produkcji budowlano-montażowej. Do tego doszedł chaos w realizacji inwestycji infrastrukturalnych wywołany opóźnieniami w pozyskaniu środków z KPO.
Trwają negocjacje z PKP PLK
– Obserwujemy pewne ożywienie i rozpoczęcie nowych procesów przetargowych, np. związanych z modernizacją infrastruktury kolejowej, natomiast ze względu na specyfikę zamówień publicznych te przetargi będą miały faktyczny wpływ na wielkość popytu na rynku dopiero za rok, półtora. Stąd decyzja spółki o powrocie na rynek deweloperski – informuje Bogusław Bartczak, prezes Compremum. Zapewnia, że są to działy, w których grupa ma największe doświadczenie, referencje i zasoby do realizacji. Szczegółów jednak nie ujawnia.
Dla Compremum od pewnego czasu istotne koszty wiążą się z realizowanym, sztandarowym kontraktem zawartym z PKP PLK na budowę linii światłowodowych wzdłuż linii kolejowych (GSM-R). W efekcie od kilku kwartałów konsorcjom, które realizuje umowę, walczy o podwyżkę wynagrodzenia. Zarząd giełdowej spółki oczekiwał zakończenia mediacji na przełomie lat 2024 i 2025. Czy to się uda, na razie nie wiadomo. Tymczasem koszty rosną, gdyż grupa Compremum dokłada dużych starań, aby utrzymać posiadane zasoby do realizacji umowy, w momencie zawarcia nowego porozumienia ze zleceniodawcą.
Zarząd liczy, że wycena pozostałych do wykonania robót istotnie wzrośnie, co pozwoli firmie zrekompensować sobie zwyżki kosztów. Kontrakt zawarty jeszcze w 2018 r. przez konsorcjom, na czele którego stała Nokia Solutions and Networks, opiewał na 2,79 mld zł brutto. W części przypadającej na obecną grupę Compremum jego wartość określono na 720,5 mln zł netto.