Ambitne plany J.W. Construction

Józef Wojciechowski chce wydzielić budowlany biznes dewelopera, przejąć spółkę drogową i – być może – wprowadzić nowy podmiot na giełdę

Publikacja: 21.09.2009 08:05

Józef Wojciechowski, główny akcjonariusz giełdowego dewelopera, uważa, że rynek mieszkaniowy w Polsc

Józef Wojciechowski, główny akcjonariusz giełdowego dewelopera, uważa, że rynek mieszkaniowy w Polsce najgorsze ma za sobą.

Foto: GG Parkiet, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Spółki zależne J. W. Construction Holding, świadczące usługi budowlane i produkcyjne, mogą opuścić strukturę holdingu – sygnalizuje w rozmowie z „Parkietem” Józef Wojciechowski, szef rady nadzorczej i główny akcjonariusz dewelopera. – Mam wrażenie, że giełda nie docenia potencjału, jaki ma ta część naszego biznesu. Dlatego wokół wydzielonych już spółek w najbliższym czasie chcemy zbudować typową grupę wykonawczą – mówi.

W I półroczu 2009 r. obroty budowlanej części biznesu giełdowej grupy przekroczyły 82 mln zł, a zysk netto wyniósł ponad 2,7 mln zł. Właściciel dewelopera zapowiada znaczące zwiększenie skali działalności w tym segmencie.

Grupę miałaby wzmocnić firma drogowa. – Jest to spółka niepubliczna, o obrotach rzędu 250 mln zł – zdradza Wojciechowski i dodaje, że w grę wchodzi przejęcie 100 proc. udziałów lub przynajmniej większościowego pakietu.

Czy wydzielenie grupy budowlanej oznacza zmniejszenie kapitałowego zaangażowania holdingu w spółkach wykonawczych? Wojciechowski tłumaczy, że rozważa różne warianty. – Nie wykluczamy między innymi wprowadzenia nowego podmiotu na giełdę – tłumaczy.

[srodtytul]Negocjacje z Izraelczykami [/srodtytul]

Wojciechowski chce też poszerzyć obszar działalności J.W. Construction. Obok zapowiadanego już wejścia w segment nieruchomości komercyjnych, giełdowy deweloper chce się zająć realizacją projektów publicznych. Jednak nie sam. – Prowadzimy rozmowy z trzeba podmiotami z Izraela. Chcemy wraz z nimi startować w przetargach – zdradza.

W jego ocenie, rozstrzygnięć w tej sprawie możemy spodziewać się niebawem. Wojciechowski nie wyklucza, że powstająca grupa budowlana będzie starać się o wykonawstwo projektów realizowanych przez planowane polsko-izraelskie joint venture.

[srodtytul]Rynek wychodzi z dołka[/srodtytul]

Szef rady nadzorczej dewelopera z umiarkowanym optymizmem ocenia sytuację na rynku mieszkaniowym. – Wygląda na to, że najgorsze mamy już za sobą. Jestem przekonany, że sytuacja będzie się poprawiać, zarówno jeżeli chodzi o wielkość sprzedaży, jak i ceny – mówi. W jego ocenie, dużym wsparciem dla popytu jest rządowy program „Rodzina na swoim”, pozwalający na zakup mieszkań z dopłatą z budżetu państwa do odsetek od kredytu. – Powoli, ale rusza też akcja kredytowa – dodaje Wojciechowski.

Podkreśla, że zmiany w podaży mieszkań na rynku zależeć będą od polityki banków w zakresie finansowania inwestycji deweloperskich. – Duże podmioty, jak J. W. Construction, są w mniejszym stopniu zależne od kredytowania projektów, mniejsi deweloperzy mogą mieć problemy ze spełnieniem warunków niezbędnych dla uzyskania finansowania, takich jak odpowiedni wkład własny czy odpowiedni poziom przedsprzedaży – wyjaśnia.

[srodtytul]Nowe projekty tuż-tuż[/srodtytul]

Wojciechowski nie kryje zadowolenia z poprawy wyników sprzedażowych spółki. – Sprzedajemy już blisko 100 mieszkań miesięcznie – mówi, nie precyzując, czy chodzi o sprzedaż brutto, czy netto (po uwzględnieniu rezygnacji z wcześniej zawartych umów). Dla porównania, w pierwszym półroczu J.W. Construction sprzedało nieco ponad 300 mieszkań.

Choć w ofercie spółki znajduje się jeszcze ponad 1,3 tys. lokali, deweloper chce ruszyć z realizacją kolejnych inwestycji, by zabezpieczyć podaż na 2011 r. – Wśród stołecznych inwestycji jeszcze w tym roku może wystartować I etap inwestycji przy Zdziarskiej, w ramach którego powstanie 580 mieszkań.

Jesteśmy również przygotowani do rozpoczęcia kolejnej inwestycji na warszawskiej Białołęce – przy Światowida (156 lokali) oraz projektu na Mokotowie. Na decyzję o uruchomieniu czekają też kameralne inwestycje w Łodzi, Gdyni i Krakowie, rzędu 100–150 mieszkań każda – wylicza Wojciechowski.

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy w przededniu obniżek stóp. Najpierw skończą się duże rabaty
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
Mirbud też jest dopuszczony do drogowego tortu CPK
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w I kwartale 2025 roku
Budownictwo
Obniżki stóp już w kursach budowniczych mieszkań?
Budownictwo
Unibep w gronie firm namaszczonych przez Centralny Port Komunikacyjny
Budownictwo
Deweloperzy wciąż budują dużo mieszkań, ale nie biją się o pozwolenia