Wygląda na to, że europejski rynek opon najgorsze ma już za sobą. Choć sprzedaż opon do aut osobowych, dostawczych i z napędem na cztery koła za 8 miesięcy 2009 r. zmniejszyła się o 10 proc. i wyniosła 140 mln sztuk (dane European Tyre and Rubber Manufacturers' Association), a w przypadku ogumienia do ciężarówek rynek skurczył się o ponad jedną czwartą, wyniki sprzedażowe z ostatnich miesięcy pokazują, że spadki zostały wyhamowane.

Najgorzej sytuacja wygląda w krajach Europy Wschodniej (głównie w Rosji), gdzie sprzedaż ogumienia zmniejszyła się o blisko połowę.

Najlepiej z kryzysem w branży oponiarskiej radzą sobie dystrybutorzy w Polsce. - Jak wynika ze statystyk ETRMA, do końca sierpnia w Polsce sprzedano ponad 7,65 mln sztuk opon do aut osobowych i dostawczych. To o 1,2 proc. więcej niż przed rokiem - mówi Jerzy Mendala, dyrektor handlowy Continental Opony Polska (COP). O 7 proc., do 4,6 mln sztuk, zmniejszyła się sprzedaż opon letnich, z kolei opon zimowych w analizowanym okresie sprzedano aż o 20 proc.więcej (2,9 mln sztuk). Jako że statystyki ETRMA nie obejmują zbytu części opon pochodzących z importu (głównie z Chin), szacuje się, że rzeczywista sprzedaż w Polsce jest o 10-15 proc. wyższa. Mendala szacuje, że w skali całego 2009 roku sprzedaż opon w Polsce spadnie o 4 proc., do 9,3 mln sztuk według standardów ETRMA (11,1 mln sztuk ogółem).

Gorzej wygląda sytuacja w segmencie opon ciężarowych. Po 8 miesiącachsprzedaż w Europie zmniejszyła się o 25,5 proc. Grzegorz Jeziak, kierownik działu opon ciężarowych w COP zauważa jednak, że na początku roku sprzedaż, rok do roku, była mniejsza o ponad 30 proc., a w sierpniu było to 12 proc. mniej. Jego zdaniem cały rok zamknie się z 20 proc. spadkiem sprzedaży. W Polsce sprzedaż zmniejszyła się o 14 proc., ale zdaniem Jeziaka rynek odbija się od dna i w efekcie cały rok może zamknąć się z niewiele ponad 5 procentowym, wolumenowym spadkiem.