Kęty podniosły prognozy i pracują nad strategią

Tegoroczne wyniki okażą się lepsze od lutowych prognoz. W 2010 roku Kęty mogą wypłacić sowitą dywidendę

Publikacja: 29.10.2009 08:09

Kęty podniosły prognozy i pracują nad strategią

Foto: GG Parkiet

Aluminiowa grupa podniosła opublikowane w lutym prognozy tegorocznych wyników finansowych. Zysk netto ma wynieść 67 mln zł, o 10,4 proc. więcej od poprzednich założeń. Po trzech kwartałach Kęty zarobiły na czysto 55,8 mln zł.

[srodtytul]Dywidenda z nawiązką?[/srodtytul]

– Praktycznie zakończyliśmy restrukturyzację, jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników osiągniętych w III kwartale, zadłużenie netto zmniejszyliśmy do 233 mln zł – powiedział dziennikarzom i analitykom Dariusz Mańko, prezes Kęt. Na koniec 2008 roku dług netto sięgał 360 mln zł. – Jeśli chodzi o sytuację rynkową, jest w miarę stabilna, nie przesadzałbym z optymizmem. Jeszcze przez jakiś czas będziemy się poruszać w trendzie bocznym – podsumował.

Prezes podkreślił, że restrukturyzacja grupy przebiegła sprawnie dzięki postawie akcjonariuszy (to głównie kilka funduszy), którzy nie forsowali wypłaty dywidendy z ubiegłorocznego zysku. – Jeśli I kwartał okaże się stabilny i nie zdecydujemy się na przejęcia, zarząd zarekomenduje wypłatę dywidendy z zysku za 2009 rok – zapowiedział Mańko. Dodał, że akcjonariusze mogliby liczyć nawet na rekompensatę za brak wypłaty z zysku w tym roku. Dotychczasowa polityka dywidendowa spółki zakładała wypłatę 40–50 proc. skonsolidowanego zarobku. Uwzględniając tę proporcję i prognozowany zysk, akcjonariusze mogliby liczyć w przyszłym roku na ponad 3,6 zł na walor. Wczoraj kurs Kęt wzrósł o 0,9 proc., do 107,1 zł.

[srodtytul]Opakowania na parkiet[/srodtytul]

Zarząd Kęt rozpoczął pracę nad strategią działania na kolejne lata – maksymalnie pięć. Zamierza ją przedstawić w I kwartale. Kęty chciałyby m.in. rozwinąć segment opakowań giętkich (np. do zup w proszku), skonsolidowany niedawno w jednej spółce, Alupolu Packaging. – Zastanawiamy się nad jej rozwojem. W grę wchodzi dofinansowanie nadal w ramach grupy albo przeprowadzenie ofert publicznej – powiedział Mańko.

Wysyłając spółkę córkę na GPW, Kęty zachowałyby pakiet większościowy. W tej chwili konserwatywnie wyceniają firmę na 250–300 mln zł. Prezes ujawnił, że Alupol Packaging jest atrakcyjnym obiektem do przejęcia przez zagranicznych graczy. – Po pierwsze zaoferowana cena musiałaby być o wiele wyższa od naszych szacunków. Po drugie, by sprzedać Alupol Packaging, musielibyśmy mieć jasny plan, w jaki sposób zainwestować pozyskane pieniądze – skomentował Mańko.

[srodtytul]Przyszłoroczne wyzwania[/srodtytul]

Prezes Mańko zapowiedział, że jeśli chodzi o segment wyrobów wyciskanych, to w kolejnych latach Kęty będą zwiększać udział przetworzonych profili (teraz to 15 proc.). W tym celu zarząd rozmawia z producentami z branży motoryzacyjnej. Sprzedaż w tym segmencie ma być w przyszłym roku stabilna. Jeśli jednak chodzi o segment systemów aluminiowych (np. fasady budynków), w 2010 roku spółka spodziewa się ograniczenia inwestycji budowlanych w Polsce, dlatego postawi na rozwój eksportu. Podobnie ma być w segmencie usług budowlanych.

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy w przededniu obniżek stóp. Najpierw skończą się duże rabaty
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
Mirbud też jest dopuszczony do drogowego tortu CPK
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w I kwartale 2025 roku
Budownictwo
Obniżki stóp już w kursach budowniczych mieszkań?
Budownictwo
Unibep w gronie firm namaszczonych przez Centralny Port Komunikacyjny
Budownictwo
Deweloperzy wciąż budują dużo mieszkań, ale nie biją się o pozwolenia