Marvipol – mniejszy może więcej (zarobić)

Deweloper w najbliższym czasie zamierza uruchomić dwie inwestycje mieszkaniowe. Zarząd liczy, że tegoroczne wyniki sprzedaży aut będą znacznie lepsze niż w 2009 r.

Publikacja: 21.04.2010 08:09

Andrzej Nizio, nowy prezes Marvipolu, zapewnia, że zmiana u steru spółki nie przyniesie rewolucji w

Andrzej Nizio, nowy prezes Marvipolu, zapewnia, że zmiana u steru spółki nie przyniesie rewolucji w sposobie zarządzania nią.

Foto: GG Parkiet, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Zmiany w zarządzie Marvipolu sformalizowały panujący od dawna podział obowiązków w spółce. Mariusz Książek podejmuje decyzje o charakterze strategicznym, mi przypadło w udziale kierowanie działalnością operacyjną firmy – tak Andrzej Nizio, nowy prezes Marvipolu, tłumaczy kulisy niedawnych, dość nieoczekiwanych przetasowań we władzach giełdowej spółki. Przed dwoma tygodniami Książek, główny akcjonariusz (bezpośrednio posiada ponad 80 proc. akcji) i prezes Marvipolu, zrezygnował z kierowania spółką i przeniósł się do rady nadzorczej. Jego miejsce zajął Nizio, dotychczasowy wiceprezes.

[srodtytul]Bliski start nowych projektów [/srodtytul]

Marvipol ma za sobą udany kwartał. W tym okresie spółka sprzedała 83 lokale netto, 17 proc. więcej niż w IV kw. 2009 r. Rosnąca sprzedaż zachęca spółkę do rozpoczęcia kolejnych projektów. – W ciągu wakacji chcemy uruchomić II i III etap inwestycji przy ul. Bernardyńskiej (łącznie ok. 350 lokali – red.). Z kolei Hill Park Apartments (120 mieszkań) na Młocinach może trafić do sprzedaży w maju – informuje prezes. Dodaje również, że spółka negocjuje zakup działek pod inwestycje.

Czy to początek sprzedażowej ofensywy? – Chcemy utrzymać skalę działalności pozwalającą na sprzedaż około 30 lokali miesięcznie. Nie chcemy znacząco zwiększać przychodów z segmentu deweloperskiego dla samych przychodów – dla nas najważniejszy jest zysk i zwrot na zaangażowanym kapitale, a nie skala obrotów.

Analizując wyniki działających na większą skalę konkurentów, nasuwa się wniosek, że wyższej sprzedaży towarzyszą często niższe marże końcowe – mówi Nizio. Dodaje, że ten model działalności sprawdził się w kryzysie. – Mogliśmy błyskawicznie dostosować ofertę do nowych warunków, uniknęliśmy pułapki nadpodaży czy budowy lokali nieprzystających do możliwości klientów – przekonuje.

[srodtytul]Auta sprzedają się coraz lepiej[/srodtytul]

Drugim filarem spółki jest sprzedaż aut takich marek, jak Aston Martin, Caterham, Jaguar i Land Rover. W 2009 r. przychody ze sprzedaży aut spadły do 145,3 mln zł, ze 168,2 mln zł w 2008 r. Jak będzie w tym roku? – Wyniki za 2010 r. powinny być zdecydowanie lepsze niż ubiegłoroczne. Nasza kampania reklamowa odniosła sukces, który przerósł nasze oczekiwania – sprzedaż Jaguarów i Land Roverów w ostatnich tygodniach była tak wysoka, że praktycznie wyprzedaliśmy posiadaną przez nas pulę aut tej marki – analizuje Nizio.

Prezes nie ukrywa, że wiąże duże nadzieje z rozwojem sprzedaży aut. – Udział aut marki Jaguar czy Land Rover w liczbie samochodów sprzedawanych nad Wisłą jest znacznie niższy niż w krajach Europy Zachodniej. By dorównać do średniej, powinniśmy sprzedawać dwa razy więcej aut niż dziś – tłumaczy.

Budownictwo
Polimex Mostostal mocniej pod kreską przez kontrakty energetyczne
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy w przededniu obniżek stóp. Najpierw skończą się duże rabaty
Budownictwo
Mirbud też jest dopuszczony do drogowego tortu CPK
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w I kwartale 2025 roku
Budownictwo
Obniżki stóp już w kursach budowniczych mieszkań?
Budownictwo
Unibep w gronie firm namaszczonych przez Centralny Port Komunikacyjny