- Kupimy 2-3 nieruchomości przeznaczone na centra odzysku złomu i makulatury - zdradza Marek Suchowolec, prezes Dropa. Na ten cel zarząd przeznaczył 5-6 mln zł. Za pozostałą kwotę sfinansuje wyposażenie zakładów. - Tegoroczne inwestycje zwiększą zysk netto spółki o około 20 proc. rocznie - szacuje prezes. Przypomnijmy, prognoza wyników finansowych spółki za 2010 r. to 15,5 mln zł zysku netto i 700 mln zł przychodów. Z kolei moce przerobowe przedsiębiorstwa w wyniku inwestycji mają wzrosnąć o około 30 proc. Obecnie Drop przerabia 2-3 tys. ton makulatury i 5-7 tys. ton złomu miesięcznie.
Drop równolegle usprawnia zarządzanie. W tym celu powołał w połowie grudnia dwie spółki zależne: Drop Finance i Drop sp. z o.o. Sprzedawca złomu ma obecnie cztery spółki zależne i nie planuje powoływania kolejnych. - Nowoutworzone spółki zaczną funkcjonować w tym kwartale - mówi Suchowolec. Drop Finance będzie finansować działalność pozostałych spółek, a także sprzedawać i nabywać nieruchomości pod działalność grupy. Nowa struktura grupy kapitałowej usprawni zarządzanie i ograniczy ryzyko związane z zabezpieczeniem majątku. - Łatwiej nam będzie rozmawiać z bankami i pozyskać finansowanie dłużne - tłumaczy prezes Dropa. Druga spółka, Drop sp. z o.o., podobnie jak pozostałe zajmuje się obrotem złomem. Nowe spółki nie będą jednak miały wpływu na wyniki finansowe grupy.
Firma zamierza zwiększyć eksport, jeśli zmienią się zasady opodatkowania krajowego obrotu złomem. Zgodnie z nowymi przepisami za rozliczanie podatku miałby odpowiadać nabywca towaru.