Szczególnie dobre wyniki osiągnęła na sprzedaży zagranicznej podstawowego produktu, jakim są rury termokurczliwe. – Eksport kierujemy głównie do krajów Europy Zachodniej, takich jak Włochy, Niemcy i Francja. Skupiamy się na zaawansowanych technologicznie wyrobach wytwarzanych na nowym akceleratorze, które dają najbardziej satysfakcjonujące marże – mówi Adam Dombrowski, wiceprezes Radpolu.
Dzięki zagranicznej ekspansji udział eksportu w przychodach ze sprzedaży rur termokurczliwych stanowi około 30 proc. Obecnie spółka dąży do jego zwiększenia poprzez nawiązywanie nowych kontaktów handlowych i otwieranie kolejnych przedstawicielstw.
O eksporcie myśli również firma zależna Rurgaz, specjalizująca się w produkcji rur z polietylenu i polipropylenu, które dotychczas oferowała jedynie na rynku krajowym. – Rurgaz niedawno otrzymał certyfikat, który umożliwia mu sprzedawanie rur o dużych średnicach na rynek niemiecki. Są to rury najtrudniejsze do produkcji, dzięki czemu będzie mógł zrealizować na nich dużo wyższe marże – twierdzi Dombrowski.
Na razie nie wiadomo, jakim wynikiem netto spółka zakończy drugi kwartał. Z wcześniejszych zapowiedzi Grzegorza Bielowickiego, przewodniczącego rady nadzorczej Radpolu, wynika, że dzięki wzrostowi organicznemu spółka powinna w tym roku zanotować 20–30-proc. wzrost skonsolidowanych przychodów i zysków. W ubiegłym roku miała 112,4 mln zł sprzedaży i 14,1 mln zł czystego zarobku.