Początek 2011 r. w wykonaniu Pagedu Meble nie należał do udanych. Niższa od oczekiwań sprzedaż w połączeniu ze wzrostem cen surowca sprawiła, że wynik netto segmentu meblowego za I kwartał był bliski zera.
Problemem słaby popyt
Daniel Mzyk, prezes Pagedu, pytany o rezultaty tej części biznesu w II kwartale tłumaczy, że sytuacja w spółce, jak i w całej branży, nie jest najlepsza. – Paged Meble, podobnie jak inne firmy z naszego segmentu, boryka się z ograniczonym popytem – tłumaczy Mzyk. Dodatkowym problemem spółki jest niższa niż u konkurencji wydajność oraz wyższe koszty produkcji, wynikające m.in. ze stosowania lepszych jakościowo materiałów. – Pracujemy nad ograniczeniem kosztów – mówi Mzyk, podkreśla jednak, że to długi proces, który dopiero z czasem zacznie przynosić efekty. Dodaje, że Paged Meble lepiej radzi sobie za granicą, jednak trudno przypuszczać, by wyższa sprzedaż eksportowa wystarczyła do odbudowania rentowności spółki.
Sklejka poczeka na debiut
W praktyce oznacza to więc, że o jakości wyników spółki za II kwartał zdecyduje sklejkowy biznes, który w ostatnich miesiącach radził sobie coraz lepiej. Mzyk informuje, że Paged myśli o wprowadzeniu tej części biznesu na GPW, jednak z pewnością nie stanie się to w tym roku. – Upublicznienie połączonych Pagedu Sklejki i Sklejki Pisz w przyszłym roku również wydaje się mało prawdopodobne – zastrzega. Dlaczego? – By sklejkowy biznes Pagedu trafił na warszawską giełdę, zakończona musi zostać reorganizacja Sklejki-Pisz. Musimy też rozwiązać kwestię akcji pracowniczych w tej spółce – mówi Mzyk. Do pracowników przejętej w zeszłym roku od Skarbu Państwa Sklejki-Pisz trafiło 15 proc. akcji tej spółki. Ich przydział ruszył w pierwszej połowie roku. Przed debiutem najpewniej akcje te zostaną zamienione na walory spółki holdingowej będącej nad obiema sklejkowymi firmami.
DTP da zarobić?
Przed kilkoma miesiącami Paged zaangażował się w projekt stworzenia firmy windykacyjnej Debt Trading Partners, realizowany wspólnie m.in. z Rubicon Partners NFI. Mzyk nie ukrywa, że jest zadowolony z rozwoju przedsięwzięcia, i podkreśla, że Paged nie zamierza w najbliższym czasie wychodzić z DTP.
– Wręcz przeciwnie, chcielibyśmy zwiększyć zaangażowanie w spółce z obecnych 14 proc. – mówi Mzyk. Dodaje, że DTP już w tym roku powinno mieć pozytywny wpływ na wynik giełdowej grupy.