– Jesteśmy gotowi otworzyć kolejny rozdział dynamicznego wzrostu i innowacji – przekonuje Joao Bras Jorge, prezes Banku Millennium, w nowej strategii na lata 2025–2028 „Wartość i wzrost”.
Główne cele postawione w strategii to wzrost liczby klientów detalicznych do 3,7 mln wobec 3 mln obecnie, zdobycie nowych klientów w linii biznesowej (ma być ich ok. 50 tys. wobec ok. 30 tys. obecnie) czy podwojenie wartości kredytów korporacyjnych do 25 mld zł. Dla akcjonariuszy szczególnie interesująca może być zapowiedź powrotu od 2027 r. do wypłaty dywidendy. Ostatni raz Millennium wypłacił dywidendę w 2014 r. z zysku na 2013 r. W kolejnych latach o jej braku decydowały nowe wymogi kapitałowe dla sektora bankowego, wprowadzony przez rząd PiS podatek bankowy, początek sagi frankowej, pandemia, wakacje kredytowe itp.
Na skutek serii tych niefortunnych zdarzeń Bank Millennium od IV kwartału 2020 r. do III kwartału 2022 r. raportował wyłącznie straty. W drugiej połowie 2022 r. uruchomiony został plan naprawczy (pozwalał on m.in. nie płacić podatku bankowego) głównie przez obciążenia wynikające z ówczesnych wakacji kredytowych.
Program naprawczy zakończył się w II kw. br. i, jak podkreślają władze Millennium, finanse banku są zdrowe, a pozycja kapitałowa – silna. W samym III kwartale br. zysk wyniósł ok. 190 mln zł wobec 103 mln zł w III kw. 2023 r. Zysk raportowany za dziewięć miesięcy tego roku wynosił 547 mln zł wobec 460 mln zł rok wcześniej. A gdyby wykluczyć pozycje nadzwyczajne, zysk (za trzy kwartały) wynosiłby 2,3 mld zł. Wskaźnik rentowności ROE to ok. 18,3 proc. w III kw.
Jednocześnie wciąż dużym problemem pozostaje ryzyko prawne kredytów CHF. Rezerwy frankowe na koniec września to już 7,7 mld zł netto i pokrywają one 111 proc. aktywnego portfela kredytów CHF. Łączna liczba pozwów od frankowiczów wzrosła do 22,3 tys. (w samym III kw. nowych pozwów było 1487). Liczba zaś ugód zwiększyła się do 24,6 tys. (w III kw. zawarto 1081 ugód).