BNP Paribas BP chce wrócić do gry

Od 2022 r. bank udziela śladowej liczby kredytów mieszkaniowych, tracąc udziały w rynku. Teraz deklaruje aktywniejszą walkę o klientów.

Publikacja: 15.05.2024 06:00

BNP Paribas BP chce wrócić do gry

Foto: Adobestock

Sprzedaż nowych kredytów mieszkaniowych w BNP Paribas BP w I kwartale wyniosła 94 mln zł. To co prawda dwa razy więcej niż rok wcześniej i 11 proc. więcej niż kwartał wcześniej, ale na tle rynku są to kwoty znikome.

Dla porównania, lider rynku bank PKO BP udzielił w I kw. hipotek za 7,9 mld zł, ING BSK – ponad 3,6 mld zł, a Millennium i Alior Bank – po ok. 1,6 mld zł. Według naszych analiz w całym 2023 r. udział BNP w nowej sprzedaży tych kredytów wynosił zaledwie 0,4 proc., podczas gdy w 2021 r. było to ponad 7 proc. Władze banku przyznają, że to efekt ich decyzji, podjętej w I połowie 2022 r., o restrykcyjnym ograniczeniu sprzedaży kredytów hipotecznych jedynie do aktualnej bazy klientów.

Teraz jednak zarząd zmienia nastawienie.

– Bank powróci na rynek kredytów hipotecznych, będziemy bardziej aktywni – zadeklarował Przemysław Gdański, prezes BNP Paribas BP, na wtorkowej konferencji prasowej. Na pytanie, jak zamierza tego dokonać, prezes nie udzielił precyzyjnej odpowiedzi. Stwierdził jedynie, że bank będzie nadal miał selektywne podejście, ale na rynku „ma być bardziej widoczny, niż to było przez szereg poprzednich kwartałów”.

3,8 mld zł

– niemal tyle na wypłatę dywidendy z zysku za 2023 r. i z kapitału zapasowego z 2022 r. chce przeznaczyć zarząd PZU. Zadecydują właściciele.

Jednocześnie nie jest do końca wiadomo, czy BNP Paribas BP weźmie udział w nowym rządowym programie tanich kredytów „Mieszkanie na start” (z okresowo stałym oprocentowaniem na poziomie 0–1,5 proc.). – Na dziś nie ma pozytywnej decyzji w tym względzie. Oczywiście „nigdy nie mów nigdy”, nie można wykluczyć, że taka decyzja się pojawi, ale nie postawiłbym na to zbyt dużych środków – stwierdził prezes Gdański. Przypomnijmy, że BNP Paribas BP nie wziął udziału w poprzednim rządowym programie „Bezpieczny kredyt 2 proc.”.

Jeśli chodzi o wyniki finansowe BNP Paribas BP za I kwartał 2024 r., to nie wyglądają one źle. Wynik odsetkowy wzrósł rok do roku o 17 proc. i spadł o 1 proc. kwartał do kwartału (przy delikatnym spadku marży) do 1,4 mld zł. Dochody z opłat i prowizji przyniosły 335 mln zł (co oznacza wzrost o 3 proc. w ujęciu rocznym i o 15 proc. w ujęciu kwartalnym). Koszty działania wyniosły 921 mln zł (o 17 proc. więcej rok do roku i 12 proc. więcej kwartał do kwartału).

Zysk netto w okresie styczeń–marzec to 591 mln zł, czyli nieco więcej, niż spodziewali się analitycy w ankiecie „Parkietu” i o 21 proc. więcej niż rok wcześniej. W IV kw. ub.r. BNP Paribas BP miał 380 mln zł straty, przyczyną zaś tej poprawy (kwartał do kwartału) są znacząco niższe rezerwy na kredyty w CHF – ok. 21 mln zł obecnie wobec 1 mld zł w końcówce 2023 r.

Pokrycie portfela aktywnych kredytów CHF rezerwami na ryzyko prawne wzrosło do 114,5 proc. na koniec marca wobec 110,9 proc. na koniec grudnia.

Bank podaje, że w I kwartale wciąż napływały nowe pozwy w sprawach frankowych. Było ich 839, choć to trochę mniej niż w poprzednim kwartale – 873 (a łączna liczba postępowań sądowych w toku wzrosła do 6059).

Za to liczba ugód z frankowiczami w I kwartale była wyższa niż w IV kwartale – odpowiednio 465 oraz 393 (na koniec marca było ich łącznie 4032). Ale warto dodać, że w okresie kwiecień–czerwiec 2023 r. było ich aż 1025.

Banki
Były prezes Pekao nie dostał absolutorium od nowych władz
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Banki
Kolejne niezłe zyski banków, większym wyzwaniem może być II kw.
Banki
Pekao wypłaci większe dywidendy z zysku. To 18,36 zł na akcję
Banki
S&P, Moody’s i Fitch podwyższyły swoje oceny mBanku
Banki
Ponad 13 mld zł straty miał NBP w 2024 r. Kolejny rok bez wpłaty do budżetu
Banki
Pierwsze kredyty z nowym wskaźnikiem dopiero w I połowie 2026 r.