Już we wtorek rusza sezon publikacji raportów finansowych banków za I kwartał. A ponieważ w tym okresie na sektor nie zostały nałożone żadne nowe obciążenia, to wszystkie podmioty notowane na giełdzie będą mogły pochwalić się całkiem sporym zarobkiem – pokazują prognozy siedmiu zespołów analitycznych, zebrane przez „Parkiet”.
Spore zyski, choć nie rekordowe
I tak łączny zysk ośmiu banków, dla których sporządzane są prognozy, może wynieść ok. 6,35 mld zł. Może nie będzie to wynik rekordowo wysoki, ciut lepszy udało się zanotować choćby w IV kwartale minionego roku (wówczas było to niemal 6,36 mld zł), ale to wyraźnie więcej, o ok. 22 proc., niż w I kwartale 2022 r. (wówczas wynosił ok. 5,2 mld zł).
Wśród omawianych kredytodawców najwięcej zarobił w I kwartale 2023 r. lider rynku, czyli PKO BP. Tu analitycy prognozują zysk na poziomie średnio 1,36 mld zł (choć to oznacza spadek kwartał do kwartału i rok do roku). Tuż za nim może się uplasować Bank Pekao z wynikiem 1,31 mld zł (to o ok. 40 proc. więcej kwartał do kwartału i rok do roku). Na trzecim zaś miejscu – Santander BP, który może uzyskać 1,17 mld zł zysku netto (wzrost o ok. 20–30 proc. z poprzednimi wynikami).
Duży wpływ na wyniki poszczególnych banków w ostatnich dwóch latach ma ryzyko prawne hipotecznych kredytów walutowych, i tak też było w I kwartale 2023 r. Łączne rezerwy na kredyty we frankach szwajcarskich sięgnęły niemal 3,2 mld zł (o czym pisaliśmy na naszych łamach), w efekcie obniżając wypracowane zyski.