Reklama
Rozwiń

Europa już z wyraźną zadyszką

Druga połowa zeszłego tygodnia w wykonaniu europejskich rynków akcji wypadła dość blado. Mało który podjął starania wymazania środowej wyprzedaży, a to nie wróży nic dobrego na ostatni tydzień miesiąca.

Publikacja: 24.02.2025 06:00

Europa już z wyraźną zadyszką

Foto: Bloomberg

Europejscy inwestorzy wyczekują na wyniki wyborów w Niemczech, z którymi wiążą spore nadzieje.

Teraz Niemcy

Giełdowe statystki mówią, że historycznie jesteśmy w nie najlepszym okresie dla rynków akcji, ale jak na razie inwestorzy nie mają na co narzekać. Po szybkim rajdzie wiele indeksów akcji zachowuje nawet dwucyfrowe stopy zwrotu. Patrząc tylko na wyniki giełd, można mieć wrażenie, że ostatnie tygodnie przyniosły szereg pozytywnych informacji dla inwestorów i stąd tak duży apetyt na ryzyko, ale jak widać, jedno z drugim wcale nie musi iść w parze. Można też spodziewać się, że przed nami jeszcze sporo wyzwań związanych z geopolityką, które mogą istotnie zaważyć na nastrojach inwestorów. Głównym wydarzeniem mają być oczywiście wybory w Niemczech, ale też trudno wykluczyć istotne zdarzenia czy decyzje za oceanem.

– W ostatnim czasie uwaga całego świata skupia się w dużej mierze na Donaldzie Trumpie i jego administracji, jednak planując strategie inwestycyjne, nie można pomijać wydarzeń rozgrywających się bliżej naszych granic. Wynik wyborów w Niemczech czy sytuacja w Ukrainie mogą w istotny sposób wpłynąć na nastroje rynkowe i kierunki przepływu kapitału – mówi Marcin Ciechoński z Saxo Banku. Sondaże sugerują, że CDU jest gotowa na silny powrót, z możliwym wynikiem około 30 proc. głosów. Jak wskazują eksperci Saxo, biorąc pod uwagę, że AfD (sondaż wskazuje na poparcie około 20 proc.) jest postrzegana jako politycznie nieakceptowalna, CDU będzie musiała sprzymierzyć się z SPD (około 16 proc. w sondażach) lub Zielonymi (około 13 proc.), aby utworzyć rząd.

John J. Hardy z Saxo podkreśla, że bardzo złym scenariuszem byłaby sytuacja, w której wszystkie trzy partie centrowe (CDU, SPD i Zieloni) muszą się zjednoczyć, aby utrzymać populistyczne partie prawicowe i lewicowe poza rządem. Taki wynik nie przyniósłby satysfakcji niemal nikomu, biorąc pod uwagę to, że głównym celem tych wyborów miało być udzielenie dotkliwej reprymendy obecnemu rządowi SPD/Zieloni – tylko po to, by zobaczyć, jak wracają oni do nowej koalicji rządzącej.

Odwrót z USA?

Europejskie indeksy w tym roku zadziwiały siłą, ale w połowie minionego tygodnia zmieniły kierunek. Na jak długo, dowiemy się prawdopodobnie niebawem, ale charakter handlu w ostatnich dniach wskazuje raczej, że do inwestorów coraz mocniej przebijają się myśli o możliwych problemach, jakie światowa gospodarka może napotkać w wyniku decyzji geopolitycznej i pogorszenia stosunków np. między Stanami Zjednoczonymi a Europą.

Niemiecki DAX, po dwóch dniach spadków, zniżkował również pod koniec piątkowej sesji. Francuski CAC 40, mimo około 0,4-proc. umocnienia na półmetku sesji, pod koniec dnia też zachowywał się słabiej. Inwestorom w Europie mógł nie spodobać się spadkowy początek sesji za oceanem.

Dobre nastroje także w piątek utrzymywały się za to w Azji. Jak tłumaczył Kamil Cisowski z DI Xelion, prawie 4-proc. zwyżka Hang Senga była reakcją na rewelacyjny raport i 14-proc. umocnienie notowań Alibaby, a także za sprawą kolejnych wypowiedzi Donalda Trumpa sugerujących, że wojna handlowa między dwoma największymi gospodarkami świata może zostać stłumiona w zarodku. Wzrosty chińskiej technologii odbywały się najwyraźniej kosztem amerykańskiej. Cisowski także zwracał uwagę na rynek niemiecki, który mocno wierzy w wynik wyborów umożliwiający poluzowanie reguł fiskalnych. – Silny rezultat AfD może jednak stanąć na przeszkodzie temu scenariuszowi – podkreślił ekspert DI Xelion.

DAX wraca poniżej linii przyspieszonego trendu wzrostowego

Foto: GG Parkiet

Od jesieni 2022 r. niemiecki DAX porusza się w kanale wzrostowym. W ostatnich tygodniach trend wzrostowy wyraźnie przyspieszył, ale końcówka mijającego tygodnia jest ciężka dla byków. Popyt nie jest w stanie podnieść się po środowej wyprzedaży, a notowania indeksu znalazły się poniżej linii przyspieszonego trendu wzrostowego. Kolejnym wsparciem będzie średnia 50-sesyjna. Popyt może też znaleźć oparcie wokół 20 tys. pkt, z którego to DAX wystrzelił na początku stycznia.

CAC 40 nie jest w stanie poradzić sobie z zeszłorocznymi szczytami

Foto: GG Parkiet

Francuski CAC 40 w ostatnich tygodniach również wspina się jak po ścianie i także notuje w tym roku dwucyfrową stopę zwrotu. Druga połowa zeszłego roku dla paryskiego indeksu była jednak na tyle trudna, że wciąż nie udało mu się wzbić ponad zeszłoroczne szczyty. CAC 40 także zaczął prezentować się w ostatnich dniach słabiej. Po wyrysowaniu długiej spadkowej świecy w środę w kolejnych dniach nad drobnymi korpusami powstały spore cienie wskazujące na rosnącą przewagę niedźwiedzi.

Nastroje na giełdzie londyńskiej zaczęły się zmieniać nieco wcześniej

Foto: GG Parkiet

Brytyjski FTSE zyskuje w tym roku około 6 proc. i choć to niezły wynik, to wyraźnie słabszy od europejskich konkurentów. Na plus trzeba zapisać nowy szczyt, ale od połowy lutego, czyli wcześniej niż na innych głównych europejskich parkietach, widać odwrót inwestorów. Układ techniczny jest też w tym przypadku nieco inny. Londyński indeks ruszył ostro na północ w ostatnich tygodniach, ale wcześniej przez około pół roku poruszał się w lekko zniżkującym kanale. FTSE schodzi poniżej linii tegorocznego trendu wzrostowego.

S&P 500 wykazuje wyraźne oznaki przemęczenia

Foto: GG Parkiet

Z jednej strony trzeba przyznać, że amerykański S&P 500 w tym roku wzbił się na nowe rekordy. Jednak styl, w jakim główny nowojorski indeks próbuje drążyć sobie dalszą drogę na północ, pozostawia wiele do życzenia. Wykres przypomina raczej konsolidację bez zdecydowanego ataku popytu, a skromny na tle Europy kilkupunktowy dorobek w tym roku okupiony jest bardzo dużą zmiennością. Dodatkowo końcówka tygodnia za oceanem również wskazywała na słabsze kolejne sesje.paan

Amerykańskie spółki technologiczne już tak nie pędzą

Foto: GG Parkiet

Nasdaq wciąż porusza się powyżej linii średniej 50-sesyjnej, ale też trudno w jego przypadku mówić o formie sprzed kilku miesięcy. W ostatnich tygodniach kilkukrotnie doszło do głębszej wyprzedaży, choć jak na razie za każdym razem znajdowali się inwestorzy podkupujący tańsze akcje. A przypomnijmy, że w czasie jednej z tegorocznych sesji Nasdaq tracił nawet 5 proc. Koniec tygodnia w przypadku amerykańskich spółek technologicznych też był trudniejszy, a Nasdaq coraz bardziej zbliża się do wspomnianej średniej.paan

Hang Seng wybija jesienne szczyty. Euforia w Hongkongu

Foto: GG Parkiet

W Hongkongu trwa euforia, nakręca nadziejami na ożywienie gospodarcze i poprawę nastrojów konsumentów, ale także wynikami spółek – w ostatnim czasie Alibaby. Hang Seng rósł w piątek o blisko 4 proc., i to także jeden z najmocniejszych w tym roku indeksów. Uwagę zwraca wybicie ponad szczyty z jesieni 2024 r., kiedy to silny ruch wzrostowy również wywołany był rządowymi zapowiedziami stymulusów gospodarczych. Wspomniane wybicie sprzyja bykom, ale warto pamiętać o niedawnej lekcji, jaką dał WIG20.paan

Analizy rynkowe
Czy niemieckie wybory mogą zaszkodzić hossie we Frankfurcie?
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Trump nie przestaje szokować
Analizy rynkowe
Akcje producentów uzbrojenia na fali wznoszącej
Analizy rynkowe
Oby rajd na GPW nie okazał się już ostatnim akcentem na koniec cyklu...
Analizy rynkowe
WIG20 może przebić 2800 pkt
Analizy rynkowe
WIG20 - drzwi do 2900 pkt przymknięte