Bolesny reset w branży gier. Na kogo warto postawić w tym roku?

Producenci gier stanowią duży odsetek w grupie najmocniej przecenionych firm w zeszłym roku. Zdaniem analityków w niektórych przypadkach rynek przereagował i najwyższy czas na odbicie w górę. Czy branża wróci na celowniki inwestorów?

Publikacja: 14.01.2025 06:00

Bolesny reset w branży gier. Na kogo warto postawić w tym roku?

Foto: Adobestock

Prawie 24 mld zł warte są aktualnie giełdowe spółki zajmujące się grami. Najwięcej, bo aż 19 mld zł, przypada na CD Projekt. Choć w zeszłym roku cała branża radziła sobie kiepsko, notowania studia szły mocno w górę. Jakie plany ma na najbliższe kwartały?

– Ten rok będzie dla nas okresem dalszego rozwoju projektów, w szczególności najbardziej zaawansowanego, „Wiedźmina IV”, który obecnie jest w fazie produkcji – mówi Marek Bugdoł, menedżer ds. relacji inwestorskich CD Projektu. Dodaje, że równolegle studio prowadzi prace nad innymi projektami z wiedźmińskiego uniwersum oraz „Orionem”, sequelem „Cyberpunka 2077”.

– Rozwijamy także nasze trzecie, autorskie IP o kryptonimie „Hadar”. Ponadto pracujemy nad projektami poza grami wideo w ramach tzw. franchise flywheel – informuje przedstawiciel CD Projektu.

Zawirowania wokół 11 bit studios

Na duże gry od CD Projektu trzeba będzie jeszcze poczekać. Ale już w najbliższym czasie na rynek powinno trafić „The Alters” autorstwa 11 bit studios.

– Premiera planowana jest w najbliższych miesiącach. Dodatkowo w 2025 r. do sprzedaży trafi również „Moonlighter 2”, czyli tytuł z naszego wydawnictwa, którego pierwsza odsłona zadebiutowała w maju 2018 r. i była naszym największym jak dotychczas hitem wydawniczym – zapowiada Dariusz Wolak, odpowiadający w 11 bit studios za relacje inwestorskie. Dodaje, że w 2025 r. do sprzedaży trafią też dwa płatne dodatki do „Frostpunka 2” oraz konsolowa wersja gry.

– Sprzedaż „Frostpunka 2” trzy miesiące po premierze (20 września 2024 r. – red.) nie odbiega od naszych założeń. Gra jest cały czas rozwijana, żeby lepiej odpowiadała oczekiwaniom fanów – podsumowuje Wolak.

11 bit studios znajduje się w grupie najmocniej przecenionych w 2024 r. producentów gier. Popadło w niełaskę inwestorów po gorszej od oczekiwań premierze drugiej części „Frostpunka” oraz po nieoczekiwanym zamknięciu prac nad „Projektem 8”. Wzbudziło to duże emocje i kontrowersje. Grupa akcjonariuszy mniejszościowych chce powołania rewidenta ds. szczególnych, który miałby zbadać tę sprawę. Zapytaliśmy o to zarząd. „Spółka nie dysponuje żadną wiedzą na temat, którego dotyczy pytanie. Dlatego nie będziemy udzielać komentarza w tej sprawie” – brzmi odpowiedź.

Co planują studia?

Notowania 11 bit studios w ciągu ostatnich 12 miesięcy spadły o 68 proc. Jeszcze mocniejszą przecenę, sięgającą 75 proc., zanotowało PCF Group.

– Rok 2024 był dla nas, podobnie jak dla całej branży, czasem pełnym wyzwań. Trudna sytuacja na rynku wymusiła na nas ograniczenie działań w modelu self-publishing, w tym zawieszenie prac nad projektem „Victoria” oraz redukcję zespołu zaangażowanego w „Bifrost”. Mimo tych trudności nadal wierzymy w potencjał obu tych projektów, nie rezygnujemy z planów wydawania własnych gier – mówi prezes PCF Sebastian Wojciechowski. Dodaje, że jednocześnie spółka koncentruje się na projektach w modelu work-for-hire, takich jak „Gemini” we współpracy z Square Enix Limited, projekt „Maverick” dla Microsoft Corporation czy „Echo” na zlecenie Kraftona.

– W 2025 r. chcemy rozwijać tę część naszej działalności, żeby poprawić sytuację finansową spółki i mieć większy potencjał rozwoju – podsumowuje prezes.

Obecny rok zapowiada się też ciekawie dla Bloober Teemu i Vivid Games. Priorytetem dla tego pierwszego jest gra „Cronos: The New Dawn”. Z kolei Vivid Games szykuje premierę „Real Boxing 3”.

– Widzimy bardzo dobry czas na świecie dla tej kategorii po sukcesie wielkich wydarzeń jak walka Mike Tyson z Paulem Loganem organizowana m.in. przez Netflix czy grudniowa impreza w Riyhad z udziałem Tysona Furego i Oleksandra Usyka. Tworzymy produkt, który ma szansę stać się komercyjnym hitem – twierdzi Piotr Gamracy, szef Vividu. Dodaje, że po drugim tzw. soft launchu w IV kwartale 2024 r. spółka jest dużo bardziej pewna obranej drogi.

– Już niebawem przeprowadzimy soft-launch monetyzacyjny, który dostarczy nam kolejnych informacji. Zainteresowanie partnerów tylko wzmaga nasz apetyt. Rozmawiamy także z największymi globalnymi wydawcami i partnerami medialnymi. Nie zabraknie nas w kuluarach najważniejszych imprez branżowych. Pierwsza z nich, PG Connect, odbywa się jeszcze w styczniu w Londynie. Planujemy także pojawić się w USA w II połowie I kwartału – zapowiada prezes.

Z kolei w Cherrypick Games priorytetem na 2025 r. jest rozwój „Angstu” oraz „Projectu Q”. – Planujemy również rozpoczęcie kolejnego projektu, który może być naszym nowym, autorskim IP lub efektem współpracy z zewnętrznym partnerem – zapowiada Marcin Kwaśnica, prezes Cherrypick Games.

Z kolei Render Cube będzie rozwijać flagowy tytuł „Medieval Dynasty”. – Równocześnie pracujemy nad nową grą, która znajduje się na etapie preprodukcji – sygnalizuje Kamil Judasz, menedżer ds. marketingu z Render Cube.

Dla niektórych studiów najbliższe kwartały są bardzo ważne. – Rok 2025 będzie dla Play2Chill przełomowy od czasu premiery „Motorcycle Mechanic Simulator” w 2021 r. Niebawem ujawnimy datę wydania „Rally Mechanic Simulator”. To jedna z najlepszych gier, nad którymi pracowaliśmy – zapowiada Paweł Flanc, wiceprezes Play2Chill.

Akcje 11 bit studios w ciągu ostatnich 12 miesięcy  potaniały o 68 proc. po gorszej od oczekiwań pre

Akcje 11 bit studios w ciągu ostatnich 12 miesięcy potaniały o 68 proc. po gorszej od oczekiwań premierze drugiej części „Frostpunka” i zamknięciu prac nad „Projektem 8”. Kurs oscyluje w okolicach 172–173 zł. Ma 23-proc. przestrzeń do zwyżki względem średniej ceny z rekomendacji. Kluczowym tegorocznym projektem dla spółki będzie „The Alters”.

Bloober Team ma za sobą udaną zeszłoroczną premierę  „Silent Hill 2 Remake”. Obecnie aż 95 proc. oce

Bloober Team ma za sobą udaną zeszłoroczną premierę „Silent Hill 2 Remake”. Obecnie aż 95 proc. ocen na Steamie dla tej gry ma charakter pozytywny. Priorytetem studia na ten rok są prace nad „Cronos: The New Dawn".W ciągu ostatnich 12 miesięcy akcje Bloobera potaniały o 8 proc., ale w ostatnich trzech latach zyskały 43 proc.

CD Projekt jest największą spółką w branżowych indeksach. W ciągu ostatnich 12 miesięcy jego akcje p

CD Projekt jest największą spółką w branżowych indeksach. W ciągu ostatnich 12 miesięcy jego akcje podrożały o 77 proc. (ale nadal są o ponad połowę tańsze niż w 2020 r., kiedy kurs bił rekordy przed premierą „Cyberpunka”). Mimo zeszłorocznych zwyżek, kurs ma jeszcze kilkunastoprocentową przestrzeń do wzrostu – wynika średnio z rekomendacji.

Kurs PlayWaya w ostatnich miesiącach porusza się w trendzie bocznym, oscylując w okolicach 300 zł, c

Kurs PlayWaya w ostatnich miesiącach porusza się w trendzie bocznym, oscylując w okolicach 300 zł, co implikuje prawie 2 mld zł kapitalizacji. Od czasu debiutu spółki na giełdzie w 2016 r. jej akcje podrożały (w stosunku do ceny z IPO) o 477 proc. Do ceny docelowej oszacowanej przez DM BOŚ kursowi PlayWaya brakuje jeszcze 17 proc.

Ten Square Games zadebiutowało na GPW w 2018 r., sprzedając akcje w IPO po 46 zł. W pierwszych latac

Ten Square Games zadebiutowało na GPW w 2018 r., sprzedając akcje w IPO po 46 zł. W pierwszych latach po debiucie kurs szybował, notując maksimum w 2020 r. na poziomie niemal 700 zł. Potem gwałtownie spadł, a od 2023 r. porusza się w trendzie bocznym, oscylując w przedziale 70–100 zł. Kapitalizacja studia wynosi obecnie niespełna 0,5 mld zł.

WIG-gry uwzględnia akcje 21 spółek. Największy udział ma w nim CD Projekt. Od szczytów notowanych po

WIG-gry uwzględnia akcje 21 spółek. Największy udział ma w nim CD Projekt. Od szczytów notowanych podczas covidowej hossy (40 tys. pkt) indeks jest teraz znacznie niżej (ok. 16,5 tys. pkt). Przyniósł też niższą stopę zwrotu niż WIG podczas ostatniej hossy. Ale w dłuższej perspektywie, od końca 2016 r. (początek publikacji indeksu) WIG-gry wygrywa z rynkiem.

Opinie

Gry mobilne stopniowo powracają do wzrostów i pozostają największą częścią rynku

Andrzej Ilczuk, prezes Ten Square Games

W 2025 r. wśród głównych priorytetów naszej spółki pozostaje przede wszystkim wykorzystanie informacji pochodzących od graczy do rozwoju produktów oraz poprawa aspektów technicznych i operacyjnych funkcjonowania gier.

W 2025 r. stawiamy na dalszy dynamiczny rozwój „Wings of Heroes”, to tytuł, który od kilku kwartałów notuje nieprzerwane wzrosty płatności. Czwarty kwartał 2024 r. przyniósł rekordowe poziomy płatności, co potwierdza skuteczność obranej strategii rozwoju tego produktu. Z kolei jeśli chodzi o nowe projekty, to w pierwszych miesiącach 2025 r. zarząd Ten Square Games podejmie strategiczne decyzje dotyczące losów dwóch prototypów gier – „Trophy Hunter” rozwijanego przez Ten Square Games oraz symulatora lotów rozwijanego przez włoskie studio Rortos. Będą się one opierać na wynikach testów oraz analizie potencjału rynkowego obu gier.

W tym roku skończy się w naszej branży etap spekulacji, a rozpocznie inwestowanie w jakość

Piotr Babieno, prezes Bloober Teamu

Naszym priorytetem na 2025 r. jest „Cronos: The New Dawn”. To nowe IP, które łączy survival horror z elementami science fiction. Tytuł został zapowiedziany pod koniec ubiegłego roku i obecnie pochłania znaczną część naszej uwagi. W zanadrzu mamy również inne tytuły, które na razie pozostają tajemnicą, ale z pewnością wzbudzą zainteresowanie. Szczegóły ujawnimy we właściwym czasie. Biznesowo naszym celem jest utrzymanie niezależności i skupienie się na tworzeniu gier, które na długo zapadną w pamięć. Jesteśmy wymieniani jako jedno z topowych studiów na rynku, nie ma więc dla nas taryfy ulgowej. Zawsze powtarzam, że złe czasy są trudne dla wszystkich poza najlepszymi.

W tym roku czeka nas kolejna faza konsolidacji. Jest dużo potencjalnych tematów M&A. Wierzę, że na rynek wróci kapitał, ale świadomy kapitał. Skończy się etap spekulacji, a rozpocznie inwestowanie w jakość.

Analizy rynkowe
Oby rajd na GPW nie okazał się już ostatnim akcentem na koniec cyklu...
Analizy rynkowe
WIG20 może przebić 2800 pkt
Analizy rynkowe
WIG20 - drzwi do 2900 pkt przymknięte
Analizy rynkowe
Czy niemieckie wybory mogą zaszkodzić hossie we Frankfurcie?
Analizy rynkowe
Wzrosty spółek zbrojeniowych i przecena niemieckich obligacji
Analizy rynkowe
Rekordy w czasach zmienności