Poprawa wyników i wydzielenie węgla są w cenach?

Banki i deweloperzy będą zwiększać zyski, a z energetyki zostanie wydzielony węgiel, jednak nie musi się to przełożyć na zwyżki cen akcji. W większości przypadków dobre wiadomości są już uwzględnione w cenach papierów – oceniają ankietowani przez nas analitycy. Pod lupę wzięliśmy siedem giełdowych branż.

Publikacja: 23.05.2024 06:00

Poprawa wyników i wydzielenie węgla są w cenach?

Foto: Adobestock

Już na około 13-procentowym plusie jest w skali tego roku główny indeks warszawskiego parkietu WIG. Wskaźnik systematycznie poprawia historyczne maksima, w czym pomagają nadzieje na przyspieszenie ożywienia w gospodarce.

1. Banki: pozytywne informacje już w cenach

Zdaniem Michała Konarskiego, analityka BM mBanku, perspektywy wyników spółek z branży finansowej pozostają niezmącone. Banki, które opublikowały wyniki za I kwartał, mogły pochwalić się uzyskaniem bardzo wysokiej rentowności.

Jak zauważa specjalista, mimo dwóch jesiennych obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej wynik odsetkowy instytucji był bardzo dobry, a kolejne – mogące przełożyć się na presję na wyniki banków – cięcie kosztu pieniądza NBP zapowiada dopiero na początek 2025 r. Również wrażliwość banków na negatywne konsekwencje wakacji kredytowych okazuje się według ich deklaracji mniejsza od jego wcześniejszych obaw.

– W krótkim terminie bardzo dobre wyniki się utrzymają, problem polega na tym, że silne do niedawna zachowanie kursów w branży (indeks WIG-banki zachowywał się lepiej od WIG-u od października do kwietnia, po czym zaczął słabnąć – red.) sprawiło, że już to jest uwzględnione w cenach – zastrzega jednak specjalista.

Według Konarskiego spośród pozostałych przedstawicieli sektora finansowego potencjał wciąż mają akcje PZU, które zapowiedziało wypłatę 4,34 zł dywidendy na akcję i może pochwalić się solidnymi perspektywami biznesu. Tymczasem Kruka BM mBanku umieściło wśród swoich „top picks” na bieżący kwartał. Windykator podał bardzo dobre wyniki za zakończony kwartał i zapowiada, że udany będzie cały bieżący rok.

– Zarząd zapowiada na ten kwartał większe zakupy portfeli nieperformujących wierzytelności. Na ostatniej konferencji wynikowej menedżerowie spółki wypowiadali się w wyraźnie bardziej optymistycznym tonie niż na tej dotyczącej wyników za ubiegły rok – zauważa analityk BM mBanku.

2. Handel: konsument nie ruszył na zakupy

– Dla detalistów spożywczych I kwartał był słaby, choć stosunkowo nieźle na tle konkurencji wypadła Biedronka – ocenia Krzysztof Kawa, analityk Erste Securities. Wyzwaniem będzie także bieżący kwartał ze względu na kalendarzowy efekt wcześniejszej Wielkanocy. Detaliści będą musieli poradzić sobie z podwyżką VAT, spadkiem cen koszyka towarów i wzrostem kosztów.

– Konkurencja w branży jest bardzo silna, nie bez powodu mówi się wręcz o wojnie cenowej – zauważa specjalista.

Jak dodaje, pojawiają się pojedyncze sygnały tego, że w tak wymagającym otoczeniu konkurencja cenowa może słabnąć, jednak nie zmienia to perspektyw na drugi kwartał.

Detalistów niespożywczych martwić może fakt, że rosnące realne dochody wraz ze zwiększonymi transferami socjalnymi nie przekładają się jednoznacznie na zwiększoną konsumpcję. Polacy selektywnie decydują się na zwiększanie wydatków.

– Jako pierwsze poprawę nastrojów obserwują spółki z sektora e-commerce, w tym Allegro i Shoper. W segmencie odzieżowym bardzo wysokie dynamiki notuje Sinsay – wskazuje Kawa.

3. Przestarzałe strategie spółek gamingowych

– Choć szereg polskich deweloperów gier komputerowych odniosło relatywny sukces, to przedstawiciele segmentu pay to play będą musieli stawić czoła niekorzystnym tendencjom rynkowym – ocenia analityk BM mBanku Piotr Zielonka. Jak zauważa on w ostatnim raporcie, w przypadku wszystkich z nich można mówić o strategiach biznesowych przestarzałych na tle stosowanych przez globalnych liderów branży.

„Przede wszystkim pod względem wartości udział konsol w rynku sięga 60 proc. (z pominięciem urządzeń mobilnych), podczas gdy polskie firmy bazują na Steamie i komputerach stacjonarnych” – zauważa specjalista.

Według niego podstawą w ocenie spółek powinny być generowane przez nie przepływy finansowe – pod tym względem znaczącą poprawę perspektyw odnotował CD Projekt. Jak dodaje, w znacznie lepszej sytuacji są producenci tytułów z kategorii AAA, a to dlatego, że skraca się czas poświęcany na granie, a coraz więcej zakupionych gier w ogóle nie jest używanych.

„Kształtowanie się ilościowej sprzedaży gier będzie najistotniejszym czynnikiem mogącym wpłynąć na prognozy dla [...] spółek. Sądzimy, że sprzedaż małych gier będzie wypychana przez gry AAA i multiplayer. Dlatego większe ryzyko związane jest z małymi spółkami z ekspozycją na nisze rynkowe” – czytamy w raporcie.

4. Lepsze nastawienie do biotechnologii

– Pod koniec 2023 r. nastawienie globalnych inwestorów do branży biotechnologicznej nieco się poprawiło – ocenia analityczka BM mBanku Beata Szparaga-Waśniewska. Zwiększyła się też aktywność na rynku fuzji i przejęć, choć kursy branżowych indeksów giełdowych od początku roku są w zasadzie płaskie. Inwestorzy liczą na obniżki stóp Fedu, na które wyceny w branży są wyjątkowo wrażliwe, jednak oczekiwane przez rynek cięcia stóp się opóźniają.

Według specjalistki inwestorzy powinni unikać Mabionu. – Naszym zdaniem umowa Novavax-Sanofi nic nie zmienia z perspektywy wyceny Mabionu, bo okres trwania gwarantowanej części kontraktu z Novavaksem upływa z końcem maja – ocenia ekspertka.

Jej zdaniem lepiej od rynku mają szansę zachowywać się akcje Ryvu, Celon Pharmy oraz Captora Therapeutics. Kurs pierwszej ze spółek mocno spadł bez wyraźnej przyczyny fundamentalnej – w ostatnich dniach za jedną akcję Ryvu płaciło się około 54 zł, czyli o 16 proc. poniżej wyceny analityczki BM mBanku.

– Zarząd Celon Pharmy poinformował, że podpisanie umowy partneringowej jest blisko, a w przypadku Captora Therapeutics spodziewamy się, że spółce niebawem uda się złożyć wniosek o rozpoczęcie badań klinicznych w projekcie CT-01 – zauważa Szparaga-Waśniewska.

5. Deweloperzy już urośli

– Mimo braku nowego programu mieszkaniowego wyniki deweloperów za I kwartał były bardzo dobre, a i te za bieżące trzy miesiące okażą się niezłe – ocenia Dariusz Nawrot, analityk Noble Securities. Jednak według niego po kilku miesiącach gry inwestorów z warszawskiej giełdy pod pozytywny scenariusz w gospodarce na ten rok większość czynników, które się przełożą na ich tegoroczne wyniki, jest już zdyskontowanych.

– Dlatego nie spodziewam się, by kursy spółek z branży miały jeszcze szczególnie duży potencjał wzrostowy – przewiduje specjalista.

Jak dodaje, raczej istnieje ryzyko negatywnych reakcji na kursach w przypadku pojawiania się niekorzystnych informacji – zastrzega jednak, że w tym momencie wskazuje na to niewiele. Zdaniem Nawrota w branży budowlanej części spółek może się nie udać poprawić w tym roku wyników, choć w wielu przypadkach będzie to jak najbardziej możliwe. Jednak i w budowlance wyceny uwzględniają taką poprawę.

– Po tym, jak ubiegły rok był bardzo dobry dla generalnych wykonawców, w 2024 r. zrehabilitować się mają szanse te spółki, które miały słabe wyniki – zapowiada specjalista Noble Securities, wskazując m.in. na Erbud i Unibep.

6. Trudna sytuacja przemysłu ciężkiego

– Otoczenie gospodarcze nie będzie sprzyjać przemysłowi ciężkiemu, ponieważ wysokie stopy procentowe zniechęcają do inwestycji o długim cyklu realizacji, takich jak zakłady produkcyjne, hale magazynowe – ocenia Dariusz Nawrot. Drugim czynnikiem negatywnie wpływającym na branżę jest nasilanie się konkurencji za sprawą wzmożonego importu produktów z Chin.

– Słaba koniunktura w Państwie Środka wypycha sprzedaż do Europy, a to psuje rynek, tym bardziej że w krajach UE przedstawiciele branży są obciążeni kosztem zakupu uprawnień do emisji CO2 – komentuje specjalista Noble.

Jak dodaje, wyraźnie lepsze jest otoczenie przemysłu lekkiego, którego przedstawiciele oferują inwestorom ekspozycję na kondycję konsumenta (takie spółki zwykle około trzech czwartych sprzedawanych produktów sprowadzają z Azji, na miejscu wytwarzając jedynie mniejszą część). Co więcej, ci emitenci mają jeszcze pole do poprawy sytuacji.

– Przy niskim bezrobociu i wzroście płac przekraczającym inflację wydatki na dobra dalszej potrzeby, w tym związane z remontami, będą miały się dobrze – zapowiada Nawrot.

7. Energetyka zależy od aktywów węglowych

– Pozytywna reakcja rynku na wywiad minister przemysłu świadczy o tym, że inwestorzy uwierzyli, że do wydzielenia aktywów węglowych rzeczywiście dojdzie – ocenia Robert Maj z Ipopemy Securities. Kursy odrobiły to, co straciły w wyniku wcześniejszych wypowiedzi Marzeny Czarneckiej, zgodnie z którymi kopalnie miały zostać przypisane poszczególnym elektrowniom.

– Pewnym wsparciem dla kursów mogły być też lepsze od oczekiwań, nawet mimo strat w segmencie węglowym, wyniki spółek – analizuje specjalista.

Według niego do końca roku powinna powstać koncepcja, jak cała operacja zostanie przeprowadzona, a wówczas jej realizacja powinna przypaść na kolejny rok. Dobrą wiadomością dla spółek będzie też planowane od lipca uwolnienie cen energii oraz zapowiadana wypłata rekompensat. Jak przewiduje Maj, pozytywne nastawienie do branży powinno utrzymać się dłużej.

– Inwestorzy zakładają, że przy całej nieporadności komunikacyjnej to ostatnie wypowiedzi minister są obowiązujące. Jeśli jednak do końca roku nie poznamy konkretnych planów, to zapewne nie zostanie to dobrze odebrane przez rynek – ocenia analityk Ipopemy Securities.

Według niego, szukając wskazówek co do trajektorii zachowania rynku w przyszłości, warto prześledzić, jak w poprzednich latach rynek reagował na krystalizowanie się koncepcji NABE. Entuzjazm wywołało jej ogłoszenie w 2020 r., potem w miarę przeciągania się prac narastało zwątpienie, a z wyjątkowo pozytywną reakcją spotkało się dopiero zakończenie dopracowywania memorandum między spółkami a ministerstwem.

– Jeśli pozytywny scenariusz się zrealizuje, to najbardziej na tym zyska dysponujący najstarszymi zakładami Tauron, w dalszej kolejności PGE, gdzie segment też już przynosi straty, a najmniej istotne będzie to dla Enei, gdzie moce węglowe są najmłodsze – analizuje Maj.

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?