Od dołka zanotowanego przez warszawski parkiet w II połowie kwietnia WIG zyskał 12 proc. Wśród sektorów, które w tym czasie wyróżniły się szczególnie pozytywnie, znalazła się chociażby branża deweloperska. Indeks WIG-Deweloperzy wzrósł o 20 proc. To drugi wynik po indeksie WIG-Chemia, który zwyżkował o przeszło 26 proc.
Akcje niektórych przedstawicieli branży znalazły się wysoko w czołówce wzrostów na warszawskim parkiecie. Szczególnie pozytywnie wyróżnił się Polnord, którego notowania powędrowały w górę o 80 proc. Mocno drożały też chociażby papiery Ganta czy Ronsona. Czy to początek dłuższego trendu?
Poprawa fundamentów
Zdaniem Michała Sztablera, analityka w Trigon DM, ostatnie wzrosty kursów deweloperów są uzasadnione. – Fundamentów będących przyczyną zwyżek można doszukiwać się zarówno w wypadku deweloperów mieszkaniowych, jak i komercyjnych. Deweloperom mieszkaniowym i ich klientom sprzyjają przede wszystkim spadające stopy procentowe. W wypadku komercyjnych można zaś oczekiwać pozytywnych przeszacowań wartości nieruchomości w związku z osłabieniem złotego wobec euro – mówi. – Efekt przeszacowań zostanie częściowo zniwelowany wzrostem kosztów finansowych, gdyż kredyty na realizację inwestycji również denominowane są w euro. Nie są one jednak zaciągane na 100 proc. wartości projektu, więc przeszacowania powinny mieć dodatni wpływ na wyniki przy założeniu, że nie zmienią się inne parametry – dodaje nasz rozmówca.
Łukasz Rosiński, dyrektor zarządzający w Infnity 8, ocenia, że do zakupów akcji deweloperów skłaniać mogą przede wszystkim ich niskie wyceny. – Sygnałem, że sytuacja spółek działających w tej branży może się poprawić, są spadające stopy procentowe. Pytanie jednak, czy skłonią one banki do zwiększenia akcji kredytowej – zastanawia się. – Inwestorzy szukają ponadto okazji inwestycyjnych wśród bardziej ryzykownych branż, co widać również po wzroście wycen przedsiębiorstw budowlanych – dodaje.
Czy warto kupować?
Rosiński uważa, że mimo ostatnich wzrostów branża deweloperska jest nadal jedną z najtańszych na warszawskim parkiecie pod względem średniego wskaźnika cena/zysk i cena/wartość księgowa.