GUS zaniża inflację? Krzysztof Brejza apeluje o wyjaśnienie

Opozycja podejrzewa, że GUS manipuluje danymi o inflacji. Poseł PO Krzysztof Brejza zwrócił się do urzędu statystycznego z apelem o wyjaśnienie, jak w ostatnich latach zmieniała się metodologia liczenia CPI.

Publikacja: 19.08.2019 11:54

GUS zaniża inflację? Krzysztof Brejza apeluje o wyjaśnienie

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Na odpowiedź na interwencję poselską GUS ma 14 dni. „Bardzo jestem ciekaw tych badań. Bo na oko widać, że publikowane dane są po prostu niespójne" – skomentował na Twitterze Andrzej Bratkowski, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

Brejza nie wyjaśnił, dlaczego pyta GUS o zmiany w metodologii liczenia indeksu cen konsumpcyjnych (CPI), głównej miary inflacji w Polsce. Komentarze pod jego wpisem na Twitterze, w którym powiadomił o swojej interwencji, sugerują jednak, że zwolennicy opozycji podejrzewają GUS o zaniżanie inflacji. W rzeczywistości ceny miałyby rosnąć szybciej, niż sugerują dane GUS.

Na wpis posła Brejzy na Twitterze szybko zareagował GUS. „Metodologia badań cen konsumpcyjnych jest spójna z Europejskim Systemem Statystycznym. GUS nie wprowadził żadnych zmian. Na początku każdego roku aktualizujemy koszyk reprezentantów" – napisał w odpowiedzi.

CPI ma odzwierciedlać strukturę wydatków konsumpcyjnych przeciętnego gospodarstwa domowego. GUS co roku aktualizuje skład tego wskaźnika, opierając się na badania budżetów gospodarstw domowych.

W lipcu CPI wzrósł o 2,9 proc. rok do roku, najbardziej od 2012 r., po 2,6 proc. w czerwcu. Ten odczyt był sporym zaskoczeniem dla ekonomistów, którzy przeciętnie oczekiwali, że inflacja przyspieszyła do 2,7 proc. rok do roku.

Zdaniem Andrzeja Bratkowskiego o tym, że inflacja faktycznie może być wyższa, niż pokazuje CPI, świadczyć może to, że pomimo rosnących kosztów firm nie widać spadku ich rentowności.

„Zdaniem firm budowlanych koszty produkcji budowlanej w okresie I kw. 2016 do I kw. 2019 wzrosły o 20 do 60 proc. W tym czasie rentowność firm budowlanych także wzrosła, więc ceny w budownictwie musiały wzrosnąć bardziej. Zdaniem GUS wzrosły one jednak tylko o 5,8 proc. Jeśli firmy mają rację, to realnie inwestycje w I kw. 2019 były co najmniej o 7 proc. mniejsze niż twierdzi GUS" – tłumaczył w niedzielę na Twitterze były członek RPP.

Sugestie, że ceny rosną szybciej niż pokazują oficjalne dane, pojawiały się w ostatnich latach w wielu krajach. Wynikały z tego, że w świetle oficjalnych danych inflacja była podejrzanie niska w warunkach szybkiego wzrostu gospodarczego. O tym, z czego ta rozbieżność może wynikać, pisaliśmy na łamach „Parkietu" rok temu. Z naszej analizy wynikało, że istnieją dobre powody, aby sądzić, że urzędy statystyczne zawyżają inflację: https://www.parkiet.com/Gospodarka/306159943-Rzeczywista-inflacja-Jak-zmierzyc-cos-co-nie-istnieje.html

Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii